Zwolińska ze srebrem w slalomie. To nie koniec jej startów w Paryżu!

Po 24 latach Polska ponownie cieszy się medalem w slalomie kajakowym dzięki Klaudii Zwolińskiej, która zdobyła srebro na igrzyskach olimpijskich 2024 w Paryżu. To pierwszy medal dla Polski podczas tej imprezy.

Klaudia Zwolińska pierwszą polską medalistką na IO 2024

Klaudia Zwolińska, jedna z naszych medalowych nadziei, już od eliminacji prezentowała doskonałą formę. W sobotę, mimo że pierwszy przejazd zapewnił jej awans do półfinału, w drugim potwierdziła swoją wysoką dyspozycję. „Chciałam oddać dwa stabilne przejazdy, żeby w półfinale czuć się pewniej, gdzie ta trasa będzie utrudniona technicznie” – mówiła Zwolińska.

W niedzielę, w półfinałach i finałach, Zwolińska ponownie pokazała klasę, zajmując drugie miejsce w półfinale, co zapewniło jej bezproblemowy awans do finału. W finałowym przejeździe Polka popłynęła znakomicie, osiągając czas 97,53 sekundy, co dało jej srebrny medal. Lepsza była jedynie Australijka Jessica Fox z czasem 96,08 sekundy.

„Bardzo się cieszę, wszystko, co sobie zaplanowałam na te zawody, mi wyszło. Slalom to bardzo techniczny sport, w którym łatwo popełnić błąd. Ja wszystko dobrze wytrzymałam, nie tylko pod względem sportowym, ale również całą olimpijską atmosferę” – komentowała Zwolińska tuż po finale.

Warto przypomnieć, że to drugi olimpijski finał w karierze Zwolińskiej. Trzy lata temu w Tokio zajęła piąte miejsce. Jej medal jest także drugim w historii polskiego slalomu kajakowego – wcześniej, w 2000 roku w Sydney, srebro zdobyli Krzysztof Kołomański i Michał Staniszewski.

Rafał Polaczyk, trener naszej medalistki, podkreśla: „Jesteśmy z Klaudii bardzo dumni. Klaudia systematycznie udowadniała, że jest stabilna w swojej jeździe i potrafi radzić sobie z presją”.

Grzegorz Hedwig, partner Zwolińskiej, również nie krył radości: „Czekaliśmy tyle lat na ten medal i w końcu go mamy. Klaudia była spokojna, wiedziała, że jest mocna i zrobiła to, co miała zrobić”.

To nie koniec występów Zwolińskiej

Już kwadrans po zakończeniu finału Zwolińska odebrała medal. Na podium weszła z promiennym uśmiechem i wysłuchała granego dla Fox hymnu Australii.

Zwolińska, pochodząca z Nowego Sącza, od początku zawodów prezentowała się znakomicie. Po sobotnich eliminacjach i niedzielnych półfinałach, w finale popłynęła spokojnie, wytrzymując ogromną presję. Jej występ na igrzyskach w Paryżu jeszcze się nie skończył – czekają ją starty w kanadyjce oraz debiutującej konkurencji kayak crossie, w której zdobyła srebrny medal na tegorocznych mistrzostwach Europy.

FOT: PZKaj

Udostępnij

Translate »