Fortuna za medal. Elektryczny samochód i 14-karatowe złoto
Ion Țiriac, prezes Rumuńskiego Komitetu Olimpijskiego i Sportowego w latach 1998-2004, nagrodził w piątek rumuńskich sportowców, którzy zdobyli medale na Igrzyskach Olimpijskich, podczas specjalnego wydarzenia zorganizowanego w Otopeni. Nagrody są niecodzienne, ale i bardzo wartościowe.
Miliarder obsypał olimpijczyków złotem i… samochodami
Każdy medalista z Paryża został wyróżniony spersonalizowanym samochodem elektrycznym Hyundai Ioniq 5 (ok. 215 tys. zł) oraz złotym medalem z 14-karatowego złota i polisą na życie. Łącznie 16 sportowców otrzymało 22 samochody.
Były bowiem wyjątki – niektórym sportowcom miliarder podarował po dwa samochody, ponieważ wrócili z Francji z dwoma medalami. Chodzi o Davida Popovicia (złoto na 200 metrów stylem dowolnym i brąz na 100 metrów stylem dowolnym), Ancuțę Bodnar i Simonę Radiș (złoto w wioślarstwie 8+1 i srebro w dwójce podwójnej). A także Ioanę Vrînceanu i Roxanę Anghel (złoto w wioślarstwie 8+1 i srebro w dwójce bez sternika).
– Jesteśmy tutaj, aby złożyć hołd, nagrodę i szacunek tym ludziom, którzy w Paryżu w końcu dali nam promyk słońca. Pokazali, że może jesteśmy na dobrej drodze, że może powoli odzyskujemy to, co zawsze mieliśmy. Zrobiliście bardzo wiele, dużo więcej, niż się spodziewaliśmy. Mam nadzieję, że przed nami świetlana przyszłość – powiedział Ion Ţiriac podczas wydarzenia w Otopeni.
Oprócz wszystkich medalistów, nagrodzona została również 17-letnia gimnastyczka Sabrina Maneca Voinea, która zajęła czwarte miejsce w finale olimpijskim.
Na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu Rumunia zdobyła dziewięć medali: trzy złote, cztery srebrne i dwa brązowe.
Biznesmen zachował dla siebie jeden z prezentowanych modeli i poprosił sportowców, aby go podpisali. Powiedział, że zachowa go w muzeum samochodów zabytkowych, aby odwiedzający mogli go zobaczyć i przypomnieć sobie o sukcesie Rumunii.
Dodatkowo Rumuński Komitet Olimpijski przyznał nagrody finansowe dla medalistów z Paryża. Złoci otrzymali 140 tys. euro, srebrni 100 tys., a brązowi 60 tys. euro.
Tiriac – były tenisista i utalentowany biznesmen
Țiriac to były tenisista. W 1970 roku triumfował w deblu na French Open razem z Ilie Nastase. Z czasem przeszedł na rolę doradcy sportowego, trenując m.in. Borisa Beckera, który pod jego opieką zdobył pięć tytułów wielkoszlemowych.
Rumun jest właścicielem Țiriac Holdings, zajmującego się bankowością, ubezpieczeniami, doradztwem biznesowym, nieruchomościami i rynkiem mediów.
Jako przedsiębiorca, Țiriac zgromadził imponującą fortunę. Według magazynu Forbes jego majątek wynosi ponad 2 miliardy dolarów, co czyni go jedynym miliarderem w Rumunii i jednym z najbogatszych ludzi na świecie.
FOT: Maria Lehaci Tivodariu / Facebook