Idą wybory w PZKol. Kandydatów jest trzech

O Polskim Związku Kolarskim od lat jest bardzo głośno w kontekście afer i problemów finansowych. Podjęcie się funkcji prezesa jest więc nie lada wyzwaniem. Wybory już 12 października. Kandydaci? Jest ich trzech.

Długi, komornik, trudności z ministerialnym finansowaniem, pretensje zawodników – to codzienność prezesa Polskiego Związku Kolarskiego. Bez względu na to, kto by nim nie został, problemów do rozwiązania będzie całe mnóstwo. Wiele osób ze środowiska nie chce się więc angażować w prace na rzecz PZKokl. Mimo to, akces do październikowych wyborów na prezesa zgłosiły trzy osoby.

Pierwszą z nich jest Rafał Makowski, czyli obecny prezes związku. Makowski w przeszłości był zawodnikiem, sędzią kolarskim, stał na czele Śląskiego Związku Kolarskiego. Pełnił również funkcję przewodniczącego komisji rewizyjnej w PZKol. Prezesem na szczeblu centralnym został w styczniu 2023 roku po rezygnacji Grzegorza Botwiny.

Pierwszym z kontrkandydatów Makowskiego jest były świetny kolarz Marek Leśniewski. Leśniewski to wielokrotny mistrz Polski, medalista mistrzostw świata oraz igrzysk olimpijskich w Seulu w 1988 roku. Po zakończeniu kariery był dyrektorem sportowym, pełnił również funkcję dyrektora sportowego w Polskim Związku Kolarskim. Leśniewski zgłoszony został przez Wielkopolski Związek Kolarski. Nieoficjalnie mówi się także, że wspierany jest przez Andrzeja Piątka, byłego trenera m.in. Mai Włoszczowskiej, dyrektora sportowego PZKol, który był głównym bohaterem afery obyczajowej w związku.

Trzecim kandydatem jest Jacek Kowalski zgłoszony przez Mazowiecko-Warszawski Związek Kolarski. Nietrudno jest więc się domyślić, że za kandydaturą Kowalskiego może stać Dariusz Banaszek – były prezes PZKol oraz właściciel zawodowej ekipy Mazowsze Serce Polski.

Wybory zaplanowano na 12 października, dzień wcześniej na torze w Pruszkowie ma mieć miejsce debata z udziałem wszystkich kandydatów. Czy którykolwiek z wymienionych panów jest w stanie polskiemu kolarstwu zapewnić spokój w najbliższych latach? Będzie trudno…

Udostępnij

Translate »