Francuska Ligue 1 może upaść!? Poważne ostrzeżenia
Nad Ligue 1 zawisło widmo katastrofy. Francuski dziennikarz i działacz Cyril Linette w rozmowie ze stacją RMC Sport oświadczył, że „lidze grozi śmierć”. Przyczyną ma być zarząd rozgrywek.
O alarmującej sytuacji w Ligue 1 poinformował znawca realiów francuskich rozgrywek. Cyril Linette to były dziennikarz i dawny dyrektor generalny w L’Equipe. Na swoim koncie ma także pracę na najwyższych szczeblach w Canal+ i firmach bukmacherskich.
Cyril Linette ubiegał się w 2024 roku o posadę szefa Ligue 1. Po przegranej nie usunął się w cień i aktywnie komentuje sytuację w najwyższej klasie rozgrywkowej we Francji. Jego zdaniem obecny tryb zarządzania prawami telewizyjnymi prowadzi do upadku ligi.
Problemy Ligue 1 rozpoczęły się w 2020 roku
Początek kłopotów to 2020 rok, kiedy firma Mediapro miała zapłacić za prawa telewizyjne do ligi francuskiej 814 mln euro za każdy sezon. Po kilku miesiącach od momentu zawarcia umowy Mediapro zbankrutowało. Przeszacowało zainteresowanie kibiców.
W efekcie Ligue 1 sprzedała większościowy pakiet meczów za 275 mln euro Amazonowi. Prawa medialne za 330 mln euro nabyły też działające w porozumieniu Canal+ i beIN. Ta umowa wygasła wraz z zakończeniem sezonu 2023/2024.
Media nie są zainteresowane transmisją Ligue 1
Po wygaśnięciu umów w ubiegłym sezonie nie udało się od razu znaleźć ani stacji telewizyjnej, ani platformy cyfrowej chętnych do złożenia oferty. Było to poważnym problemem. Aż 50-75 proc. budżetu klubów z Ligue 1 zależy od przychodów z tytułu praw telewizyjnych.
Zarząd ligi podjął dwustronne negocjacje z DAZN. W końcu doszło do porozumienia. Nadawca miał płacić średnio 400 mln euro rocznie przez cztery lata. Kontrakt uzależniono od liczby subskrypcji, celując początkowo w milion chętnych do kupna abonamentu.
Jeśli platforma DAZN do końca grudnia 2025 roku nie zdobędzie we Francji 1,5 miliona subskrybentów, to będzie miała prawo rozwiązać umowę z Ligue 1. Podpisany kontrakt ma obowiązywać do sezonu 2028/29.
Umowa na linii Ligue 1 i DAZN nie rozwiązała problemu
Jak podaje sport.pl aktualny stan to ok. 400 tys. sprzedanych abonamentów. Platforma sprzedaje je w cenie 29,99 euro przy umowie rocznej i 39,99 euro w ramach subskrypcji miesięcznej, od której można odstąpić w każdej chwili.
Cyril Linette przekazał, że DAZN nie sprzedało przy tym żadnej licencji na emisję ligi francuskiej w barach i pubach. Dotychczas był to jeden z najważniejszych kanałów, przez który media docierały do kibiców. Linette podał za przykład Paryż.
W stolicy Francji żaden lokal nie transmitował klasyku Olympique Marsylia vs. PSG. Według Linette następuje drastyczny odpływ kibiców. Zainteresowanie jest 10-krotnie niższe niż 7-8 lat wstecz. Wina ma leżeć po stronie zarządu rozgrywek, który nie potrafi znaleźć pewnego kupca praw do transmisji i podpisuje umowy z nadawcami pozyskującymi coraz mniej subskrybentów.