
Mateusz Gamrot nie przegrał wszystkiego. Duża kasa dla Polaka
W niedzielę polskiego czasu o godzinie 1:00 rozpoczęła się walka wieczoru UFC Fight Night w Rio de Janeiro. Mateusz Gamrot zmierzył się w klatce z Charlesem Oliveirą.
Niestety, Mateusz Gamrot zanotował porażkę w II rundzie. Oliveira zmusił Polaka do poddania w drugiej minucie i 48 sekundzie drugiej odsłony pojedynku. Techniką kończącą było duszenie zza pleców.
Sportowo Gamrot poniósł klęskę i znacząco oddalił się od realizacji marzenia o tytule mistrzowskim. Jednak przegrana w klatce UFC wcale nie oznacza porażki finansowej. Wręcz przeciwnie. Polak zarobił rekordową gażę za pojedynek w Rio de Janeiro.
Mateusz Gamrot zarobił rekordowe pieniądze
Według Interii Sport nasz zawodnik otrzymał za walkę ok. 150-175 tysięcy dolarów. W przeliczeniu na złotówki jest to zawrotna kwota 550-642 tysięcy złotych. Wcale nie są to górne „widełki”.
Rozmaite strony branżowe, w tym m.in. supersport.se.pl wymieniają jeszcze wyższą kwotę. Mowa tutaj o wynagrodzeniu oscylującym wokół kwoty 300 tysięcy dolarów. Zgodnie z tym scenariuszem, Mateusz Gamrot mógł zarobić nawet ponad 1,1 miliona złotych.
Ile zarabiał wcześniej polski zawodnik?
Dla porównania, w poprzednich walkach Gamrot zarabiał mniej. Za zwycięstwo nad Rafaelem Fizievem, które do tej pory było jego najlepiej opłacanym pojedynkiem, otrzymał 256 tysięcy dolarów. W większości wcześniejszych występów w UFC jego wynagrodzenie oscylowało wokół kilkudziesięciu tysięcy dolarów.
Polscy zawodnicy zwykle zaczynają od podstawowych stawek. Wynoszą one od 10 do 15 tysięcy dolarów za walkę oraz tyle samo za zwycięstwo. Gamrot, który dołączył do UFC jako podwójny mistrz KSW, mógł liczyć na wyższe stawki już od pierwszego pojedynku. Według zawodtyper.pl do tej pory (nie wliczając starcia z Oliveirą) zarobił w UFC łącznie około 846,5 tysiąca dolarów za osiem walk.