Zima przy komputerze? Rodzicu, nie panikuj!
Przerwa świąteczna, dodatkowe dni wolne, długie wieczory… Zima to moment, w którym dzieci i nastolatki spędzają przed komputerem więcej czasu niż zwykle. Wielu rodziców obawia się, że zwiększona aktywność w grach oznacza ryzyko uzależnienia, izolacji czy gorszych wyników w szkole. Eksperci uspokajają – czas przy komputerze nie oznacza automatycznie czasu straconego, a odpowiednio poprowadzony może wręcz wspierać rozwój dziecka.
Dlaczego dzieci grają więcej właśnie zimą?
To prosty efekt rytmu roku szkolnego – w grudniu tempo nauki nieco spada, a przerwa świąteczna sprzyja odpoczynkowi. Z kolei wraz z początkiem stycznia zaczyna się pierwsza tura ferii zimowych, która wydłuża czas bez zajęć szkolnych. Dlaczego dzieci decydują się na granie? Z tego samego powodu, dla którego dorośli sięgają po seriale czy książki. Poza szybkim zastrzykiem dopaminy, chcą odpocząć i dodatkowo pobyć z rówieśnikami.
– Warto pamiętać, że dzieci nie spędzają czasu w grach w oderwaniu od świata. To ich naturalne środowisko społeczne i rozrywkowe, często równie znaczące jak boisko szkolne czy podwórko. Z perspektywy rozwojowej kontakt z rówieśnikami jest kluczowy, a zimą to właśnie gry stają się najłatwiej dostępną przestrzenią spotkań – podkreśla psycholog, Marta Mosica.
Granie może rozwijać – jeśli jest mądrze kierowane
Nowoczesne gry to nie tylko szybka akcja. Nierzadko wymagają planowania, refleksu, współpracy, komunikacji, a nawet znajomości języków obcych. Badania prowadzone przez ośrodki akademickie na całym świecie – od USA po Europę – pokazują, że gry strategiczne ćwiczą logiczne myślenie, planowanie i analizę, a gry logiczne rozwijają pamięć roboczą i kreatywne rozwiązywanie problemów. Dodatkowo nierzadko młodzi gracze decydują się na tytuły, które bazują na języku angielskim, co poprawia ich słownictwo i wpływa na płynność językową.
– Dzieci, które regularnie grają w gry wymagające myślenia, często szybciej analizują informacje, lepiej reagują na zmiany i potrafią pracować pod presją czasu. Oczywiście nie każda rozgrywka ma charakter edukacyjny, ale dobrze zorganizowane granie potrafi rozwijać koncentrację, pamięć operacyjną, kreatywność czy myślenie strategiczne, a to kompetencje niezwykle cenne w życiu – zaznacza Mariusz Klimowicz, COO PEGA, organizacji wspierającej rozwój kompetencji cyfrowych młodzieży.
Rodzic jako przewodnik, nie strażnik
Kluczem nie jest zakazywanie, lecz towarzyszenie i ustalenie zasad. To właśnie rola rodzica decyduje, czy gry cyfrowe będą rozwijające, czy staną się ryzykowne.
– Dziecko nie musi grać samotnie. Dla wielu rodziców to świetna okazja, aby zrozumieć świat, w którym porusza się ich nastolatek. Wspólna rozmowa o tym, co dziecko robi w grze, z kim gra, jakie emocje przeżywa po zwycięstwie czy porażce, buduje bezpieczeństwo i zaufanie. Taka komunikacja zmniejsza ryzyko niezdrowych zachowań znacznie skuteczniej niż sztywne zakazy czy straszenie konsekwencjami – mówi Marta Mosica, psycholog.
– Gdy rodzic interesuje się tym, co robi dziecko, łatwiej mu wychwycić niepokojące sygnały, mogące świadczyć o przebodźcowaniu, stresie czy konflikcie z innymi graczami. Z drugiej strony może dostrzec też pozytywy, jak rozwój pasji, nowe znajomości czy naukę współpracy. Rodzic staje się przewodnikiem, który wspiera dziecko, a nie strażnikiem, który jedynie pilnuje czasu przed ekranem – dodaje Marta Mosica.
Psycholog dodaje, że objawy nadużywania gier, takie jak unikanie obowiązków, problemy ze snem czy ukrywanie czasu spędzonego przed ekranem, zwykle pojawiają się dopiero wtedy, gdy dziecko gra samotnie i w atmosferze konfliktu z dorosłymi. Relacja i otwartość rodzica mają tu kluczowe znaczenie.
5 wskazówek dla rodziców młodych graczy
Eksperci proponują prosty zestaw zasad, który warto zastosować, by uniknąć ryzyka spędzenia zbyt wielu godzin przed komputerem lub telewizorem i wiążących się z tym ryzyk.
1. Wspólnie ustalcie plan dnia
Badania i praktyka psychologiczna pokazują, że dzieci znacznie lepiej funkcjonują w przewidywalnej, powtarzalnej strukturze, a jednocześnie są bardziej zmotywowane do współpracy, gdy mają wpływ na to, jak wygląda ich plan dnia. Wspólne tworzenie harmonogramu wzmacnia poczucie sprawczości i odpowiedzialności, dzięki czemu dziecko chętniej przestrzega ustalonych zasad i uczy się zdrowego zarządzania swoim czasem.
2. Interesuj się – zadawaj pytania
Nie chodzi o kontrolę, ale o szczerą ciekawość. Dzieci chętnie opowiadają o swoich ulubionych grach, jeśli czują, że rodzic nie ocenia i wykazuje realne zainteresowanie. Chętnie wytłumaczą co i po co robią, pod warunkiem, że w odpowiedzi nie spotkają się z oceną i krytyką.
3. Zadbaj o równowagę
Granie może być świetnym hobby, ale dobrze działa tylko wtedy, gdy jest jednym z kilku elementów dnia, a nie jego centrum. Nie chodzi o ograniczanie gier „dla zasady”, lecz o zapewnienie dziecku różnorodnych doświadczeń: ruchu, kontaktu z rówieśnikami poza ekranem, czasu na sen, naukę i zwykły odpoczynek. Dzięki temu dziecko nie traktuje gier jako jedynego sposobu na rozrywkę czy rozładowanie emocji.
4. Ustal jasne zasady bezpieczeństwa
To nie tylko kwestia określenia czasu spędzonego przy komputerze, ale też dodatkowych aspektów, jak brak zakupów w grach bez zgody rodzica, niepodawanie danych, ostrożność w kontaktach online. Uświadom dziecko, z jakimi zagrożeniami może wiązać się aktywność w sieci.
5. Obserwuj, ale nie panikuj
Pamiętaj, że przejściowe zwiększenie czasu przed ekranem zimą nie świadczy o uzależnieniu. Problemy pojawiają się dopiero wtedy, gdy gry zastępują dziecku wszystkie inne aktywności. Alarmująca powinna być dla Ciebie zmiana zachowania, pojawiające się tajemnice itp.
Gdy gry stają się narzędziem edukacyjnym
W Polsce jednym z przykładów na to, jak połączyć świat gier z edukacją, są rozgrywki EDU ESPORTS – ogólnopolskie mistrzostwa dla uczniów i studentów organizowane przez PEGA (Polish Esports & Gaming Agency) pod patronatem Ministerstwa Cyfryzacji oraz Polskiego Związku Esportu. To projekt, który nie tylko pozwala młodzieży rywalizować w „Counter-Strike 2” czy „League of Legends”, ale też realnie wspiera rozwój kompetencji niezbędnych w przyszłości – od umiejętności miękkich po świadome korzystanie z technologii.
Eksperci PEGA podkreślają, że rośnie liczba szkół i instytucji wykorzystujących gry w edukacji, a esportowe zajęcia czy turnieje takie jak EDU ESPORTS stają się narzędziem rozwijania nie tylko kompetencji cyfrowych, lecz także pracy zespołowej, komunikacji, taktycznego myślenia czy zarządzania emocjami.
– Zamiast bać się gier, warto nauczyć dzieci świadomego, zdrowego korzystania z nich. To inwestycja w ich cyfrową przyszłość – podsumowuje Mariusz Klimowicz, COO PEGA.