Co wiedzieć przed startem ELF?
European League of Football startuje w najbliższy weekend. Europejska liga futbolu amerykańskiego to wciąż projekt nowy, który stale się rozwija i w którym wiele się zmienia. Podczas offseasonu wydarzyło się sporo – do ligi dołączyły nowe drużyny z nowych krajów, które będą występowały na nowych stadionach według nowych reguł. Co należy wiedzieć przed startem tegorocznego sezonu ELF?
Nowe drużyny
European League of Football powstała w drugiej połowie 2020 roku, a jej inauguracyjny sezon wystartował kilka miesięcy później. W ubiegłym roku do rozgrywek przystąpiło osiem drużyn z trzech krajów. Wśród nich znaleźli się reprezentanci Polski – Panthers Wrocław, hiszpańscy Barcelona Dragons oraz sześć ekip z Niemiec – Frankfurt Galaxy, Hamburg Sea Devils, Cologne Centurions, Leipzig Kings, Berlin Rebels i Stuttgart Surge.
W rozpoczynającym się sezonie 2022 ligowa stawka poszerzy się o kolejne cztery zespoły. Przed sezonem do rozgrywek dołączyła kolejna niemiecka ekipa – Düsseldorf Rhein Fire, Istanbul Rams z Turcji oraz dwaj przedstawiciele Austrii – Tirol Raiders i Vienna Vikings.
To jednak nie wszystko. Władze ligi niedawno ogłosiły kolejne kluby z trzech różnych krajów, które dołączą do rozgrywek w przyszłym sezonie. Będą to grający w szwajcarskim Zurychu Helvetic Guards, Hungarian Enthroners z siedzibą w węgierskim Fehervarze tuż obok Budapesztu oraz reprezentanci Włoch – Milano Seamen. To prawdopodobnie nie koniec listy rozszerzeń na sezon 2023. Finalnie za kilka lat liga ma liczyć 24 zespoły, rozmowy są prowadzone m.in. w Londynie, Paryżu i Amsterdamie w krajach skandynawskich.
Nowy system rozgrywek
Rozszerzenie ligi o cztery zespoły na sezon 2022 naturalnie wymusiło zmiany w ligowym systemie rozgrywek. Przed rokiem zespoły były podzielone na dwie konferencje, po cztery drużyny każda. Wszystkie ekipy w sezonie zasadniczym rozegrały 10 spotkań, w tym 6 z rywalami ze swojej konferencji i 4 międzygrupowe. Dwie najlepsze drużyny rundy regularnej z każdej grupy po jej zakończeniu grały o mistrzostwo konferencji, stanowiące jednocześnie półfinał całych rozgrywek.
W sezonie 2022 będziemy mieli do czynienia z trzema konferencjami, po cztery drużyny każda. Wszystkie zespoły oprócz meczów z grupowymi rywalami rozegrają także spotkania międzygrupowe. Łącznie będzie ich 12, czyli o 2 więcej niż przed rokiem. Do fazy play-offs, która obejmie półfinały i finał, awansują zwycięzcy każdej z grup oraz najlepsza ekipa z drugiego miejsca.
Nowe przepisy
W ELF zaszło też kilka zmian co do samych przepisów gry, a najważniejszą z nich są nowe reguły dotyczące kickoffu. Od teraz w jego trakcie drużyna broniąca ustawiać się będzie na linii 35 jardów przeciwnika, a drużyna atakująca na własnej linii 30 jardów. W momencie kopnięcia piłki wyłącznie kicker i returner będą mogli się poruszać. Dopiero po dotknięciu piłki przez returnera lub trzy sekundy po tym jak dotknie ona ziemi, pozostali gracze będą mieli prawo włączyć się do akcji.
– Zmiana przepisów ma na celu uniknięcie zderzeń przy maksymalnej prędkości oraz zminimalizowanie ryzyka kontuzji. Drugim jej powodem jest chęć zwiększenia szansy na efektowne akcje powrotne i tym samym uatrakcyjnienie widowiska – przekonuje komisarz ligi, Patrick Esume.
Nowe stadiony
W lidze zobaczymy również kilka nowych obiektów. Leipzig Kings rozegrają część meczów na stadionie Bruno Plache, a Istanbul Rams na Maltepe Hasan Polat Stadyumu, ale znacznie ciekawsza zmiana zaszła w Wiedniu. Vienna Vikings, którzy niedawno dołączyli do ELF, są organizacją z wielkimi tradycjami, która dotychczas rozgrywała swoje mecze na siedmiotysięcznym Hohe Warte. Wraz z dołączeniem do ELF Wikingowie przenoszą się jednak na obiekt zupełnie innej klasy – nowoczesną Generali Arenę z 17 500 miejsc, na której swoje mecze rozgrywa piłkarska Austria Wiedeń. Druga austriacka drużyna, Tirol Raiders niezmiennie będzie występować na stadionie Tivoli w Innsbrucku – obiekcie zbudowanym specjalnie na Euro 2008.
Imponującym obiektem może pochwalić się również kolejny ligowi debiutant – Rhein Fire. Drużyna z Zagłębia Ruhry będzie występować w graniczącym z Düsseldorfem Duisburgu na nowoczesnym stadionie miejscowego MSV o pojemności 31 tysięcy widzów.
Nowi partnerzy
Wraz z rozwojem projektu ELF i ekspansji na nowe kraje do ligi dołączyli nowi sponsorzy i partnerzy. W pierwszym sezonie sponsorami ligi były marki Chio i Blockhouse. Przed sezonem 2022 dołączył do nich niemiecki producent napojów energetycznych – 28 Black.
Ciekawie zmiany zaszły również w kontekście sprzedaży praw telewizyjnych. Dotychczas mecze ELF można było oglądać w telewizji jedynie niemieckiej i hiszpańskiej. Spotkania sezonu 2022 obejrzeć będzie mogła w TV również widownia austriacka, turecka, węgierska, a nawet… chińska. Nas jednak najbardziej interesuje fakt, że wszystkie spotkania Panthers Wrocław, a także finał rozgrywek na żywo pokaże stacja Polsat Sport News.
Nowe inicjatywy
To nie koniec zmian. Ubiegłoroczny półfinał pomiędzy Panthers Wrocław a Hamburg Sea Devils zakończył się w atmosferze wielkich kontrowersji. Na ostateczny wynik meczu wielki wpływ wywarła – jak uważa większość obserwatorów – nieprawidłowo rzucona przez sędziów flaga. Z tego powodu już w finale pojawiła się dla sędziów możliwość weryfikacji wideo. W sezonie 2022 będzie ona dostępna podczas każdego spotkania. Oprócz tego działacze ELF pracują nad stworzeniem ligowej aplikacji mobilnej, która wkrótce ma być dostępna w Google Play i AppStore, a która umożliwiać będzie śledzenie wyników spotkań na żywo oraz ich oglądanie na ligowej platformie. Ponadto podczas finału sezonu, który w tym roku zorganizuje austriacki Klagenfurt, odbędzie się również Halftime Show. W przerwie meczu zobaczymy występ gwiazd niemieckiej muzyki – Reezy’ego i Bausy, których utwory osiągają setki milionów odtworzeń w serwisach streamingowych.
Meczem otwarcia sezonu 2022 European League of Football będzie spotkanie Istanbul Rams z Cologne Centurions, które rozpocznie się w sobotę 4 czerwca o godz. 18.00. Dzień później do rywalizacji przystąpią kolejne zespoły, w tym Panthers Wrocław, którzy o 15:00 podejmą w meczu domowym na Stadionie Olimpijskim niemieckich Leipzig Kings.
Fot. Panthers Wrocław / Łukasz Skwiot
