AF Corse pokazało hypercara! Tym pojedzie Robert Kubica!

Na kilka dni przed prologiem sezonu 2024 w FIA World Endurance Championship ekipa AF Corse zaprezentowała swój hypercar, czyli Ferrari 499P. To w tym samochodzie i w barwach tej ekipy będzie się ścigać w tym roku Robert Kubica. W przeciwieństwie do fabrycznego pojazdu włoskiej stajni, na pojeździe AF Corse dominuje żółty, nawiązujący do miasta Modena, rodzinnych okolic Enzo Ferrariego.

Kilka dni temu kibice po raz pierwszy zobaczyli model 499P w wydaniu fabrycznym, czyli zespołu Ferrari. AF Corse to ekipa należąca do Amato Ferrariego de facto trzecia załoga z Maranello w stawce hypercarów, jednak z uwagi na przepisy nie startuje jako Ferrari. Zespół Roberta Kubicy będzie korzystać z tych samych komponentów i pojazdu, ale malowanie bolidu nr #83 jest inne. Dominuje barwa żółta, giallo, ważna dla Ferrari bowiem związana z Modeną, gdzie sięgają korzenie marki.

Kubica to oczywiście nie jedyny polski akcent, jeśli chodzi o ekipę AF Corse. Miejsce w trójce kierowców zapewnia Polakowi przedłużona pod koniec zeszłego roku o kolejne trzy lata umowa sponsoringowa z ORLEN. Koncern w ramach kontraktu ma zapewnioną ekspozycję na samochodzie włoskiej ekipy, m. in. na masce, dachu czy też lusterkach.

Przed Robertem Kubicą bardzo pracowity sezon. Starty w FIA WEC w AF Corse będą jego głównym zadaniem, ale oprócz tego Polak wystąpi w European Le Mans Series. Warto dodać, że w WEC jego partnerami będą fabryczni kierowcy Ferrari, Robert Shwartzman i Yifei Ye. Tercet po raz pierwszy będzie miał okazję do wspólnej jazdy podczas prologu sezonu na torze w Katarze w najbliższy weekend. Pierwszy wyścig nowego sezonu odbędzie się 3 marca.

Dodajmy, że Polak przystępuje do rywalizacji jako mistrz serii, jednak w innej klasie. Przed rokiem w barwach ORLEN Team WRT Kubica sięgnął po zwycięstwo w klasyfikacji generalnej LMP2, stając na podium w sześciu z siedmiu wyścigów sezonu 2023. Krakowianin przeszedł tym samym do historii jako ostatni mistrz WEC w klasie prototypów, ponieważ w tym roku LMP2 nie ma w tym cyklu. Jeśli chodzi o hipersamochody czy też hypercary, dla Roberta Kubicy będzie to debiut i okazja do walki o Długodystansowe Mistrzostwo Świata. Tytułu sprzed roku broni Toyota.