Barcelona nie boi się kryptowalut. Nowy sponsor na Camp Nou
Niedawny upadek FTX – jednej z największych giełd kryptowalut na świecie – nie odstrasza świata sportu od wiązania się podobnymi podmiotami. FC Barcelona podpisała nową umowę sponsorską z partnerem z rynku kryptowalut. Co dzięki niej zyska, a czym ryzykuje?
Barcelona podpisała 2,5-letnią umowę z WhiteBIT – jedną z największych na świecie platform wymiany kryptowalut. Dzięki niej marka zyska możliwość ekspozycji na Spotify Camp Nou oraz tworzenia materiałów reklamowych z udziałem zawodników Barcy – nie tylko piłkarzy, ale również m.in. koszykarzy, piłkarzy ręcznych czy nawet zespołu esportowego.
✅| OFFICIAL: WhiteBIT becomes the official 'Cryptocurrency Exchange' partner of FC Barcelona for the next three seasons, until June 30, 2025. pic.twitter.com/rehaTJMDHQ
— Barça Buzz (@Barca_Buzz) December 13, 2022
To wszystko zaledwie miesiąc po upadku FTX. W listopadzie trzecia największa giełda kryptowalut na świecie upadła w ciągu zaledwie kilku dni. Ze spółki wyparowały miliardy dolarów, które należały do jej użytkowników. Założyciel FTX – Sam Bankman-Fried miał przesunąć 10 miliardów dolarów do innej należącej do niego firmy. FTX jest niewypłacalne, a to oznacza, że wszelkie jej umowy nie mogą być realizowane.
W związku z upadłością FTX Miami Heat rozwiązało umowę dotyczącą nazewnictwa swojej hali (umowa była warta 135 mln dol i miała obowiązywać 19 lat). Również kontrakt z Mercedesem przestał obowiązywać, a z bolidów Lewisa Hamiltona i George’a Russella zniknęły logotypy FTX. Z kolei ambasadorzy, tacy jak m.in. Brady czy Curry stracili milionowe udziały w platformie, które otrzymali w zamian za jej reklamowanie. Również uniwersytecki zespół California Golden Bears musiał wyrzucić do kosza umowę dotyczącą praw do nazwy jej stadionu (opiewała na kwotę 17,5 mln dol w ciągu 10 lat). Wszystkie wymienione podmioty muszą szukać nowych sponsorów, aby załatać dziury w swoich budżetach.
Upadek FTX poddał w wątpliwość wiarygodność innych giełd kryptowalut, które w ostatnich latach wyjątkowo prężnie działają na sportowym rynku. Już wcześniej krytycy kryptowalut wskazywali, że te są silnie powiązane z oszustwami, scamem, spekulacjami finansowymi i w pewnym sensie hazardem. Do tego podlegają bardzo ryzykownym wahaniom, przez co sportowe podmioty świadomie narażają swoich kibiców na finansowe straty. Właśnie z takim ryzykiem wiąże się nowa umowa FC Barcelony. W końcu użytkownicy FTX, którzy zarejestrowali się na giełdzie dzięki reklamie ze strony np. Miami Heat czy Mercedesa, utracili swoje środki na skutek utraty wartości przez ich tokeny.
________
Podobają Ci się nasze teksty? Wesprzyj nas na BuyCoffee! To dzięki Wam treści na TheSport.pl nadal mogą być ogólnodostępne. Dziękujemy za regularne odwiedzanie naszego portalu!