Comarch idzie na sprzedaż. Co z Cracovią?
Comarch ogłosił plany zakończenia działalności na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Elżbieta Filipiak, wdowa po zmarłym założycielu firmy Januszu Filipiaku, wyjaśniła, że decyzja ta jest hołdem dla jej męża. W rezultacie kibice Cracovii, klubu piłkarskiego sponsorowanego przez Comarch, zaczęli się martwić o przyszłość swojego zespołu. Filipiak udzieliła krótkiego wywiadu dla Business Insider na ten temat.
Rodzina Filipiaków sprzedaje Comarch. Co z Cracovią?
Celem transakcji jest osiągnięcie przez wzywających 100 proc. głosów w spółce i wycofanie jej akcji z obrotu na warszawskiej giełdzie, co umożliwi dalszy rozwój jako spółki prywatnej. W związku z tym kibice Cracovii, której Comarch jest głównym sponsorem, zaczęli zastanawiać się nad przyszłością swojego klubu.
Elżbieta Filipiak uspokaja, że „planowana transakcja nie zmienia nic w relacjach spółki z klubem”. Czy to wystarczyło, aby uspokoić kibiców? Trudno powiedzieć, ale pewne jest, że Comarch odgrywa kluczową rolę w funkcjonowaniu Cracovii. Pod koniec ubiegłego roku Comarch wykupił 33,64 proc. akcji od gminy Kraków, stając się niemalże jedynym właścicielem klubu. Pozostałe 0,25 proc. należy do rozproszonego akcjonariatu.
Wzrost kursu akcji Comarchu
Comarch, założony w 1993 roku przez Janusza Filipiaka, który zmarł w grudniu 2023 roku, stał się jednym z liderów polskiego rynku IT. Bankier.pl poinformował, że kurs akcji Comarchu wzrósł o 11,36 proc. do 319,5 zł.
„Skupienie się na intensywnym rozwoju międzynarodowym oraz standaryzacja produktów wymagać będą znacznych nakładów finansowych, co może wpłynąć na krótkoterminowe wyniki oczekiwane przez inwestorów giełdowych. Stąd decyzja o wycofaniu spółki z giełdy przy historycznie najwyższej cenie akcji” – stwierdziła prezes Anna Pruska w oficjalnym komunikacie.
Cracovia zakończyła ubiegły sezon ekstraklasy na 13. miejscu. Prezes klubu Mateusz Dróżdż, jest przekonany, że w nadchodzącym sezonie wynik ten zostanie poprawiony.
– Naszym celem jest rozwój młodych piłkarzy i uplasowanie się w górnej ósemce. Pragniemy wejść do czołówki i z tego będziemy rozliczać zespół – podsumował w wywiadzie dla Kanału Sportowego.
FOT: Kasia Pach / Cracovia.pl