Dotan Lazar: chcemy doprowadzić nasze rozwiązania do perfekcji
LSports to globalna firma technologiczna tworząca rozwiązania, które ułatwiają zbieranie danych statystycznych z wydarzeń sportowych. Niedawne przejęcie STATSCORE (polskiego przedsiębiorstwa gromadzącego i przetwarzającego statystyki i wyniki dla 30 dyscyplin) przez LSports sprawia, że jej portfolio usługowe i możliwości biznesowe stają się coraz większe. O korzeniach firmy, nowych produktach i dalszych planach biznesowych rozmawialiśmy z Dotanem Lazarem – CEO LSports.
Michał Gabiński: LSports rośnie w siłę. W listopadzie przejęcie STATSCORE, miesiąc wcześniej zawarcie 10-letniej umowy na wyłączność z Basketball Brazil Confederation. Co wniesiecie do koszykówki w Brazylii? I z drugiej strony – co koszykówka w wydaniu południowoamerykańskim da Waszej firmie?
Dotan Lazar: Zarówno brazylijska, jak i inne ligi sportowe mogą korzystać z naszej technologii, w tym wielu zintegrowanych usług – np. pomagających w weryfikacji rezultatów spotkań, których wyniki mogły zostać ustawione – mamy umowę na wyłączność z jedną z największych firm na świecie, która się w tym specjalizuje. Z kolei dzięki STATSCORE możemy dostarczać usługi skautingowe i śledzić wyniki wszystkich zespołów, a nawet konkretnych zawodników. Wszelkie zebrane w ten sposób dane wykorzystujemy w naszych wewnętrznych rozwiązaniach. STATSCORE jest bardzo ważny w naszej ścieżce rozwoju.
1/2 IT’S A BIG DAY FOR LSports & STATSCORE!🤝🏼
We are thrilled to announce today the acquisition of the Polish mega-provider of sports data, STATSCORE! pic.twitter.com/4ppCv1xp3A
— LSports Intl (@LSports_Intl) November 14, 2022
Jak specjalista od technologii znalazł się w świecie sportu? Skąd pomysł na biznes dotyczący analizy wyników i danych sportowych?
Pomysł wyszedł ode mnie i od mojego młodszego brata 12 lat temu. Pracowaliśmy wówczas z dostarczycielem usługi B2C. Szybko zdaliśmy sobie sprawę, że poziom tej usługi jest bardzo słaby, a my sami jesteśmy w stanie wykonać tę samą pracę dużo lepiej. Przejęliśmy projekt, ciężko pracowaliśmy i pozyskaliśmy nowych klientów. Po 12 latach jesteśmy firmą o zasięgu globalnym z wieloma dyscyplinami sportowymi, wieloma insightami biznesowymi i z ciekawym portfolio klientów.
BetBooster i CupCenter są waszymi nowymi produktami. Czy jesteście zadowoleni z tego, jak te rozwiązania sprawdzają się podczas imprezy tej rangi co mistrzostwa świata w Katarze?
BetBooster jest z nami już jakiś czas, to świetne narzędzie, które pokazuje najciekawsze typy na dane spotkanie, poparte odpowiednimi statystykami. Celem tego narzędzia jest oszczędzanie czasu obstawiającego. Dla nas najważniejsze jest, aby wszystkie nasze produkty były kompatybilne ze sobą. W niedługim czasie mamy zamiar zintegrować BetBooster z usługami STATSCORE. Dzięki temu będziemy mogli poszerzyć ofertę dla naszych klientów.
Jak długo LSports współpracował ze STATSCORE przed akwizycją? I jak zmieni się charakter tej współpracy po jego przejęciu?
Zanim przejęliśmy STATSCORE, nasza współpraca trwała 5 lat. Mamy pełne zaufanie do naszych polskich partnerów i ich produktów. Połączone siły to nowe możliwości. W krótkim czasie chcemy podwoić liczbę pracowników i produktów oferowanych naszym klientom. Dzięki współpracy chcemy tworzyć jeszcze lepsze narzędzia do zbierania i weryfikacji danych.
Współpracujecie z STS – jednym z największych bukmacherów w Polsce. Jak ważny jest dla was polski rynek?
STS to nasz zaufany klient, który korzysta z BetBoostera i naszych innych rozwiązań technologicznych. STATSCORE także pracuje z liderem rynku. Polski rynek zakładów bukmacherskich przez ostatnie lata znacząco się powiększył, Polacy kochają sport i lubią zakłady. To powoduje, że chcemy inwestować w ten rynek nasze zasoby. Naszym celem jest poszerzenie portfolio o nowe dyscypliny i dostarczanie jak największej ilości jakościowych danych dla naszych klientów.
Sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe to najszybciej rozwijające się technologie na świecie. W jakim kierunku będzie zmierzał Wasz biznes? Gdzie chcecie być za 10 lat?
10 lat to zbyt duży horyzont czasowy, aby móc to ocenić. Wszelkie działania i strategie planujemy na 2, może 3 lata do przodu. Nasza główna misja to rozwijanie funkcji computer vision – programu przetwarzającego obraz wideo ze streamingu w dane użyteczne dla bukmacherów w czasie rzeczywistym. Możemy na bieżąco analizować poczynania oraz wyniki
zawodników i dostarczać te dane naszym klientom. Takie rozwiązanie oszczędza wiele czasu i pracy. Obecnie potrzebujemy człowieka, który prowadzi takie statystyki. Przez najbliższe lata chcemy doprowadzić nasze rozwiązania do perfekcji, automatyzując je.
Czy planujecie wyjść z Waszą usługą do trenerów albo bezpośrednio do zawodników? Przygotowanie raportu skautingowego przed meczem zajmuje dużo czasu. Wprowadzenie technologii computer vision znacząco przyspieszyłoby pracę skautów sportowych.
I tak, i nie. Zgoda, że nasz system ułatwiłby pracę tym ludziom, ale w tej chwili to nie nasz rynek. Skupiamy się na produktach B2B. Nasza firma rośnie w skokowym tempie, dlatego wszystkie nasze zasoby realizujemy wyłącznie na tym polu. Kiedy ta formuła się wyczerpie, możemy spróbować nowych kierunków.
Wasz plan i wizja na najbliższy rok?
Chcemy się rozwijać, wykorzystując sztuczną inteligencję i nowe technologie. Naszym celem jest działanie globalne, nie ograniczamy się do konkretnych krajów. Jeżeli masz dobre dane, możesz robić doskonałe produkty – to nasza wizja i droga, którą sobie wytyczyliśmy.