FC Barcelona winna pieniądze polskim klubom
FC Barcelona nadal zmaga się z poważnymi problemami finansowymi, o czym informuje kataloński dziennik „Sport”. Klub zalega z płatnościami za kilka transferów, w tym także wobec pięciu polskich drużyn, które oczekują wypłat za transfer Roberta Lewandowskiego.
Polskie kluby czekają na pieniądze od FC Barcelony
Lewandowski dołączył do Barcelony latem 2022 roku, przechodząc z Bayernu Monachium za 45 milionów euro. Choć minęły już dwa lata, Barcelona nadal nie uregulowała pełnej kwoty. Bayern wciąż czeka na 21 milionów euro, ale nie tylko on oczekuje płatności.
Zgodnie z zasadami UEFA, polskie kluby, które przyczyniły się do rozwoju Lewandowskiego, również mają prawo do ekwiwalentu za wyszkolenie. Wśród nich są Lech Poznań, Legia Warszawa, Znicz Pruszków, Delta Warszawa oraz Varsovia.
Varsovia powinna otrzymać największą kwotę – 338 tysięcy euro. Te pieniądze znacząco wspomogłyby funkcjonowanie stołecznego klubu. Delta Warszawa również oczekuje na 66 tysięcy euro, co dla klubu stanowi istotny zastrzyk finansowy.
Znicz Pruszków, pierwszoligowy klub, liczy na 226 tysięcy euro. Lech Poznań ma otrzymać 238 tysięcy, a Legia Warszawa – 100 tysięcy, choć dla tych dwóch klubów kwoty te nie mają aż takiego znaczenia. Na 156 tysięcy euro czeka też Borussia Dortmund, gdzie Lewandowski grał w latach 2010-2014.
Problemy finansowe Barcelony dotyczą jednak nie tylko polskich i niemieckich klubów. W sumie klub ma do zapłacenia 147 milionów euro, z czego 45 milionów to zobowiązania krótkoterminowe. Na liście wierzycieli znajdują się drużyny z Brazylii, Portugalii i Francji, co potwierdza, że sytuacja finansowa Barcelony jest daleka od stabilnej.
FOT: FC Barcelona