Hamilton będzie kręcić filmy. Dwa już powstają

Znudzony wykręcaniem coraz to szybszych okrążeń Lewis Hamilton postanowił, że od teraz będzie kręcić filmy. W tym celu Brytyjczyk otworzył własne studio filmowe – Dawn Apollo Films. Pierwsze superprodukcje z jego udziałem już powstają, a zainteresowania nie brakuje. Apple na prawa do jednego z nich wyłożyło 140 milionów dolarów.

Siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 ma już 37 lat, co pozwala przyduszać, że powoli zaczyna myśleć o tym, czym będzie zajmował się po zakończeniu kariery. 

 

Obrazy traktujące o F1 cieszą się dużą popularnością – zwłaszcza w ostatnim czasie. Wystarczy wymienić takie tytuły jak „Formula 1: Jazda o życie”, „Fernando”, „Senna”, „Schumacher’, czy „Wyścig”. Nic dziwnego, że swój wkład do motorsportowej filmografii pragnie mieć również Lewis Hamilton.

Produkcje, w których uczestniczy studio Hamiltona, już powstają. Jedną z nich ma być hollywoodzki obraz o F1 z Bradem Pittem w roli głównej, którego jednym z producentów jest właśnie Dawn Apollo Films. Za scenariusz filmu odpowiada Joseph Kosinski, znany z wyreżyserowania m.in. hitu Top Gun: Maverick. Z podobnym rozmachem ma zostać zrealizowany również film o F1. Nie bez powodu prawa do niego za ok. 140 milionów dolarów nabyło Apple TV+.

Drugą produkcją, w którą zaangażował się Hamilton, jest obraz dokumentalny o… nim samym. Produkcja ma opowiadać o drodze na szczyt Brytyjczyka i zawierać wiele archiwalnych nagrań. Wyreżyseruje ją Matt Kay. W tym wypadku prawa również nabyło Apple TV+, a premiera ma odbyć się na przełomie 2023 i 2024 roku. Wcześniej serialu dokumentalnego o sobie samym doczekał się już również Fernando Alonso. Z kolei Viaplay kręci obecnie nowy serial o Maxie Verstappenie.

CZYTAJ TEŻ >>> Ile „sportowe” seriale mają wspólnego z rzeczywistością?

 

Sam Hamilton twierdzi, że jego główną ambicją jest pokazywanie „ważnych tematów” oraz „wywieranie wpływu na możliwość opowiadania istotnych historii”, angażując do tego osoby ze świata sportu, kultury czy technologii.

– Jest wiele filmów, które mnie inspirują i zawsze marzyłem o tym, aby kiedyś zrobić coś w tej przestrzeni. Często padało pytanie, czy będę działać na tym polu. Mam szczęście być kierowcą F1, więc nigdy nie miałem czasu, aby poświęcić się sztuce aktorskiej, ale moim marzeniem było opowiadanie historii. Usiadłem więc z  moim zespołem i zapytałem: „Czego potrzeba, abyśmy założyli firmę producencką?” – opowiada sam Hamilton w rozmowie z Deadline.com.

To nie pierwszy raz gdy Hamilton angażuje się w biznes. Brytyjczyk m.in. należy również do konsorcjum, które wykupiło Denver Broncos – drużynę z NFL.

ZOBACZ TEŻ >>> 7 najlepszych sportowych filmów
ZOBACZ TEŻ >>> 7 najlepszych sportowych seriali

Fot. Red Bull Content Pool

Filip Skalski

Udostępnij

Translate »