Jaka jest najcenniejsza drużyna świata?

Real? Barcelona? Nie, najcenniejsze kluby sportowe świata wywodzą się ze Stanów Zjednoczonych. Głównie z NFL, mimo że futbol amerykański nie może się równać piłce nożnej pod względem popularności w ujęciu globalnym. Najdroższym klubem sportowym świata są Dallas Cowboys – i to pomimo faktu, że ostatni raz wznosili trofeum za zwycięstwo w Super Bowl 27 lat temu. W czym tkwi sekret wartości zespołu z Dallas?

Szczyt notowań

Dallas Cowboys to zdecydowanie najcenniejsza sportowa marka na świecie – biorąc pod uwagę nie tylko NFL, ale ogółem cały świat sportu. Według Sportico futbolowy zespół z Teksasu jest obecnie wart 7,64 miliarda dolarów. Od 2016 roku Cowboys niezmiennie znajdują się również na szczycie notowania najcenniejszych klubów sportowych świata magazynu Forbes. Aktualnie Kowboje wyprzedzają o 630 milionów dolarów New York Yankees z MLB. Jeżeli chodzi o amerykański sport trzecie miejsce zajmują New York Knicks, którzy wyprzedzają aktualnych mistrzów NBA – Golden State Warriors. Nie wiadomo jeszcze jak obecnie szacuje się wartość piłkarskich potęg z naszego kontynentu, ale w ubiegłym roku Barcelona i Real na liście Forbesa zajmowały odpowiednio czwartą i piątą pozycję.

 
 

NFL to zdecydowanie najbogatsza liga sportowa świata. Wystarczy powiedzieć, że dokładnie połowa jej zespołów jest warta przynajmniej 4 miliardy dolarów, dzięki czemu NFL zostawia daleko w tyle jakiekolwiek inne rozgrywki sportowe na świecie. Połowa z 50 najdroższych klubów świata to franczyzy NFL.

Gdzie tkwi wartość Cowboys?

Zespół z Dallas to oczko w głowie Jerry’ego Jonesa, który kupił Cowboys w 1989 roku za 150 milionów dolarów. Ciężko nawet zliczyć, ile razy swoją wartość pomnożyła teksańska franczyza przez wszystkie lata pod jego sterami. Sam Jones twierdzi, że gdyby miał sprzedać Cowboys, czego – jak sam podkreśla – w żadnym wypadku nie bierze pod uwagę, to zespół osiągnąłby na rynku cenę ponad 10 miliardów dolarów.

Gdzie swoje źródło bierze ta wartość? Cowboys określa się jako „America’s Team” – zespół z Dallas ma zdecydowanie najwięcej fanów spośród wszystkich zespołów NFL – i to nie tylko w Teksasie. Choć wielu ich nienawidzi, to jednak Cowboys mają swoich kibiców w każdym zakątku Stanów Zjednoczonych.

Embed from Getty Images

Może i zaklasyfikowanie Cowboys jako ligowych średniaków to nadużycie, bo w ostatnim sezonie z bardzo dobrym bilansem dotarli do play-offs, ale mimo to ostatni raz w Super Bowl pojawili się w 1995 roku, przez wiele sezonów grając właśnie rolę średniaków. Od 27 lat nie wyszli poza drugą rundę postseasonu. Strach pomyśleć, jak wzrosłaby wartość zespołu gdyby Kowboje w końcu wygrali Super Bowl.

Nieważne czy Cowboys kończą sezon z bilansem 14-3 czy 3-14 – i tak zawsze są najcenniejsi. Bez względu na wyniki Pittsburgh Steelers i New England Patriots z ostatniej dekady, którzy nie mogą się do nich zbliżyć pod względem finansowym. Sportowe sukcesy to nie wszystko. 

Również wizerunkowe skandale nie przeszkodziły Jerry’emu Jonesowi w budowie jego imperium – jak np. ten z 2015 roku kiedy cheerleaderki Cowboys oskarżyły dyrektora wykonawczego klubu o to, że ten potajemnie filmował je smartfonem, gdy przebierały się w szatni. W związku z tą sytuacją franczyza w ramach ugody musiała zapłacić czwórce cheerleaderek 2,4 miliona dolarów. Niedawno z kolei pewna kobieta pozwała Jonesa, twierdząc, że ten zapłacił jej matce w 1996 roku, żeby ta ukryła fakt, że Jones jest jej biologicznym ojcem. Oczywiście to tylko oskarżenie – podobnych zarzutów wobec sportowców czy celebrytów w celu wymuszenia ugód finansowych było już mnóstwo i właśnie taką linię obrony objęli prawnicy właściciela Cowboys.

Jednak sama popularność to również nie wszystko. Cowboys zawdzięczają swoją wartość również biznesowemu zmysłowi swojego właściciela. To Jerry Jones odmienił ligową ekonomię, po tym jak w 1995 roku wygrał proces z NFL odnośnie możliwości zawierania umów sponsorskich samodzielnie przez poszczególne franczyzy, bez kontroli ze strony ligi.

Cowboys mają jeden z największych stadionów w NFL (i na świecie) i największe wpływy z biletów. AT&T Stadium wybudowany przez Jonesa w 2009 roku może pomieścić grubo ponad 100 000 widzów. Ich mecze w telewizji również cieszą się największą popularnością, dlatego najczęściej występują w tzw. prime time. Cowboys dysponują również ultranowoczesnym środkiem szkoleniowym, wartym 1,5 miliarda dolarów – The Star i mają na koncie inne cenne inwestycje. Jones założył korporację Legends zajmującą się merchandisingiem, żywnością, napojami, handlem detalicznym i obsługą stadionów (jako wspólny projekt Cowboys i Yankees). Kowboje również jako pierwsi w NFL zaangażowali się w kryptowaluty, podpisując umowę sponsorską z Blockchain.com.

Również struktura ekonomiczna poszczególnych rozgrywek ma wpływ na wartość zespołów. Podczas gdy piłkarskie potęgi muszą wydawać niebotyczne sumy na transfery i pensje dla piłkarzy, aby pozostać konkurencyjnymi, w NFL obowiązuje salary cap, które premiuje właścicieli klubów i ogranicza wydatki na graczy.

 

Fot. Wiki Commons CC 2.0

Filip Skalski

Udostępnij

Translate »