Luksusowy stadion powstanie w Miami?

Palmy na stadionie? I widok na ocean? Dlaczego nie – Miami Hurricanes przedstawili projekt nowego, luksusowego obiektu, przypominającego bardziej statek kosmiczny aniżeli stadion do futbolu amerykańskiego. Czy jednak dość przeciętna drużyna uniwersytecka potrzebuje obiektu tej klasy? Może i nie, ale kto bogatemu zabroni…

 

Miami Hurricanes występujący w NCAA marzą o nowym stadionie i bynajmniej nie zamierzają się w tych marzeniach ograniczać. Klub przedstawił wizualizacje nowego obiektu, który ma pomieścić aż 60 000 widzów. Stadion miałby zostać wyposażony m.in. w rozsuwany dach, klimatyzację i luksusowe apartamenty. 

Za projekt odpowiada HKS Architecture – to samo studio, które zaprojektowało ogromny AT&T Stadium, na którym swoje mecze rozgrywają Dallas Cowboys oraz ultranowoczesny SoFi Stadium, który jest domem dla Los Angeles Rams i Los Angeles Chargers.

 

John H. Ruiz z Miami Hurricanes ma nadzieję, że budowa zapowiadanego stadionu ruszy do 2025 roku, ale póki co nie jest to nic pewnego.

Budowa tak luksusowego i z pewnością horrendalnie drogiego obiektu na potrzeby dość przeciętnej uczelnianej drużyny wzbudza wiele kontrowersji. Wszak Hurricanes obecnie nie wypełniliby 60-tysięcznych trybun nawet w połowie. Co ciekawe, obecnie Hurricanes dzielą murawę z występującymi w NFL Miami Dolphins. Oba zespoły grają na o zaledwie 5 tysięcy krzesełek większym – ale z pewnością znacznie mniej luksusowym – Hard Rock Stadium.

Obiekt miałby powstać ze środków prywatnych. Kosztorys jego budowy nie jest znany, ale jako punkt odniesienia można przyjąć wspomniany już SoFi Stadium, który niedawno gościł Super Bowl, a za kilka lat ugości także piłkarskie mistrzostwa świata. Został on wybudowany kosztem 3,4 miliarda dolarów.

 

Fot. HKS Architecture / Johnny Ruiz Twiter

Filip Skalski

Udostępnij

Translate »