Premier League walczy o większe wpływy od bukmacherów
Według informacji przekazanych przez „The Guardian”, kluby Premier League starają się o zwiększenie udziału w przychodach z tytułu praw do danych. Zdaniem opinii umieszczonych w brytyjskim dzienniku, może to zwiększyć napięcie z EFL.
Premier League i English Football League (EFL) mają takie same udziały w Football DataCo (FDC). Jest to firma licencyjna, która zarządza zarówno gromadzeniem, jak i sprzedażą praw do danych. Posiada również bazę informacji Scottish Professional Football League.
W sierpniu Football DataCo podpisała przedłużenie partnerstwa w zakresie udostępniania danych z Genius Sports. Kontrakt obowiązuje do 2029 roku i dotyczy szczebli rozgrywkowych: Premier League, Championship, EFL League One i EFL League Two.
W ramach umowy Premier League i English Football League zarabiają po równo, około 35 milionów funtów rocznie. Scottish Professional Football League dostaje znacznie mniejszą część przychodów, informuje The Guardian.
Premier League chce więcej pieniędzy niż EFL
Umowa z Genius Sport umożliwia usługodawcy przechwytywanie, licencjonowanie i dystrybucję danych na żywo z ponad 4 tys. meczów w sezonie do zweryfikowanych bukmacherów na całym świecie.
Ponadto od przyszłego sezonu Genius Sport będzie mogło przekazywać operatorom zakładów kolejne ekskluzywne informacje. Pozwoli to graczom stawiać dodatkowo m.in. na asysty zawodników, czy określoną liczbę podań.
Rosnąca popularność zakładów bukmacherskich, a także fakt, że to Premier League cieszy się największym zainteresowaniem, sprawia, że przedstawiciele najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii mają wykazywać chęć do zagarnięcia większej części pieniędzy.
Napięcie między Premier League a EFL rośnie
Osiągnięcie celu przez Premier League wiązałoby się z działaniem sprzecznym z interesami English Football League, która z pewnością chciałaby pozostać przy obecnych proporcjach podziału przychodów.
The Guardian ocenia, że żądania płynące ze strony najwyższej klasy rozgrywkowej mogłyby doprowadzić do zwiększenia napięcia w stosunkach z EFL. Obecna sytuacja prowadzi do nagromadzenia się spraw dzielących obie organizacje.
Brytyjski dziennik przypomina, że Premier League i EFL nie doszły jeszcze do porozumienia w sprawie innej ugody finansowej określanej jako „New Deal for Football”.
Autor: Marcin Gościński