Wartość komercyjna kobiecego futbolu bardzo szybko rośnie

Kobiecy mundial w Australii i Nowej Zelandii pokazał, że wartość piłki nożnej kobiet rośnie bardzo szybko. Żeńska piłka nożna to jedna z najdynamiczniej rozwijających się dyscyplin, także w Polsce, gdzie coraz liczniej do Polskiego Związku Piłki Nożnej zgłaszają się partnerzy. O komercyjnym zainteresowaniu mówi Grzegorz Stefanowicz, Dyrektor Departamentu Piłkarstwa Kobiecego w PZPN.

Kobiecy futbol w Polsce konsekwentnie się rozwija, a towarzyszą temu systemowe działania związku. Progres widać na poziomie ligowym i reprezentacyjnym, a poprawa na tych polach sprzyja także wzrostowi zainteresowania. Od tego roku Sponsorem Tytularnym Ekstraligi Kobiet, a także żeńskiej 1. Ligi i Pucharu Polski jest ORLEN. Koncern wspiera także jako Sponsor Generalny polski futbol, w tym sześć reprezentacji kobiecych. W rozmowie z TheSport.pl Grzegorz Stefanowicz opowiada o rozwoju kobiecej piłki nad Wisłą, ale i w skali globalnej.

Zacznijmy od najważniejszego i najbardziej nasuwającego się pytania – w jakim miejscu jest piłka nożna kobiet w Polsce na tle Europy i świata?

Grzegorz Stefanowicz, Departament Piłkarstwa Kobiecego: I to jest znakomite pytanie, bo trudno na nie jednoznacznie odpowiedzieć. Gdy spojrzymy na ranking FIFA, to zobaczymy nasze reprezentantki gdzieś w okolicach 30. miejsca, to wynik z ostatniego notowania. I myślę, że to realnie oddaje pozycję naszej kadry względem najsilniejszych zespołów na świecie. Ważne jest jednak to, że w naszym kraju piłka pań mocno się rozwija.

Reprezentacja kobiet udanie rozpoczęła także zmagania w Lidze Narodów.

To prawda. W pierwszych meczach dziewczęta zgodnie z naszymi oczekiwaniami trzykrotnie pokonały rywalki i raz zremisowały, więc są w bardzo dobrej sytuacji. Skupiamy się na systemowym wspieraniu piłki nożnej kobiet w Polsce, ale dobre wyniki zespołu Niny Patalon to także ważny czynnik dla popularyzacji.

Kiedy patrzymy na rozwój kobiecej piłki w Polsce, to możemy odnieść wrażenie, że kadra i rozgrywki ligowe są jednak w trochę innym miejscu. Zgadza się?

Coś w tym jest i ma to kilka przyczyn. Za granicą nieco wcześniej zaczęto mocno rozwijać kobiecy futbol, na który postawiły kluby męskie. Przykłady Olimpique Lyon we Francji czy Twente Enschede w Holandii od razu mi się nasuwają.

Bardzo mocno na futbol kobiet postawiono też w Anglii.

To kolejny przykład i tam również powstały żeńskie sekcje męskich klubów. Myślę, że to najważniejszy czynnik dla rozwoju kobiecej piłki – idzie za tym odpowiednia infrastruktura czy zaplecze treningowe. Kiedy drużyny męskie zaczną świadomie uruchamiać swoje kobiece sekcje, to zajdą największe zmiany. To absolutnie konieczny warunek dla dalszego rozwoju dyscypliny.

W Polsce rzeczywiście dopiero to raczkuje, za to możemy oglądać systematyczny wzrost znaczenia piłki kobiet w wydaniu reprezentacyjnym.

Jako Polski Związek Piłki Nożnej systemowo wspieramy rozwój żeńskiego futbolu i przejawem tego jest na przykład organizowanie meczów na dużych stadionach, na które przychodzi coraz więcej kibiców. Czasem niektórzy nasi goście z zagranicy są zaskoczeni tym, na jakich obiektach grają mecze nasze zawodniczki. Mam tu na myśli właśnie wielkość i klasę obiektów.

A jak wygląda skala zainteresowania sponsorów, jeśli chodzi o polską piłkę nożną kobiet?

I tu pewnie niektórych zaskoczę. Na tym polu obserwujemy ogromny wzrost zainteresowania i to niemałych marek. Bardzo się cieszę, że potencjał kobiecej piłki dostrzega też tak zacny sponsor jak ORLEN, który w naszym kraju najaktywniej wspiera sport. Szczególnie radować może fakt, że sponsorzy są zainteresowani nie tylko ekspozycją podczas  meczów reprezentacji czy też spotkań ORLEN Ekstraligi, ale także inicjatywami grassroots (piłkarstwo amatorskie), mającymi na celu systemowe rozwijanie kobiecej piłki.

A w jakim zakresie ORLEN wspiera obecnie Polski Związek Piłki Nożnej
w kontekście piłki kobiecej?

ORLEN wspiera strategicznie polską piłkę nożną, w tym także piłkę nożną kobiet. Koncern wspiera obecnie wszystkie żeńskie reprezentacje: kadrę A oraz juniorskie drużyny, a także reprezentację kobiet w futsalu i beach soccerze. Ponadto ORLEN jest sponsorem tytularnym wszystkich żeńskich rozgrywek – ORLEN Ekstraligi oraz ORLEN 1. Ligi i ORLEN Pucharu Polski.

Żeński futbol w Polsce idzie więc w dobrym kierunku?

Stale się rozwijamy, a dowodem wsparcia i uznania dla kobiecej piłki nożnej jest „Strategia Piłki Nożnej Kobiet w Polsce na lata 2022-2026”. Zdajemy sobie sprawę, że potrzeba dodatkowych działań na rzecz rozwoju dyscypliny, aby kobiety mogły osiągnąć coś na miarę marzeń. Strategia opiera się o filary polegające na podnoszeniu świadomości, zwiększaniu udziału kobiet w piłce nożnej, dalszej profesjonalizacji oraz kreowania pozytywnego wizerunku.

Ile kobiet w Polsce uprawia obecnie piłkę nożną?
Obecnie mamy w Polsce ponad 26 tysięcy piłkarek. W ciągu ostatniej dekady ta liczba urosła ponad ośmiokrotnie, co także potwierdza, jak intensywnie i dynamicznie rozwija się w naszym kraju kobiecy futbol. Pragnę szczególnie podkreślić, że profesjonalnie grające dorosłe piłkarki to tylko około 4 tysiące.
To jednak nie wada. Bardzo duża jest więc grupa amatorek i młodszych dziewcząt, które garną się do piłki nożnej.

Piłka nożna kobiet bardzo rozwija się także w skali światowej. Pokazał to choćby mundial w Australii i Nowej Zelandii.

Ten turniej był wielkim wydarzeniem. Mistrzostwa były rekordowe pod względem widowni (zarówno na stadionach jak i przed telewizorem), zainteresowania mediów, jak również przychodów. Dynamika zmian w kobiecym futbolu jest ogromna, a na poziomie klubowym obserwujemy to we wspomnianych krajach Europy Zachodniej. Znaczący krok do przodu i szybki rozwój nie podlega dyskusji, a dzięki temu rośnie także wartość komercyjna. Według szacunków UEFA, do 2033 roku wartość rynku piłki nożnej kobiet w Europie osiągnie barierę 680 mln euro.

Chyba najczęściej podnoszonym argumentem przeciwko rozwojowi kobiecej piłki jest ten na temat poziomu spotkań. Jak pan reaguje na nieco ironiczne komentarze na ten temat?

Od lat obserwuję piłkę nożną kobiet zarówno na trybunach, jak i przed telewizorem. Widzę, ile zaangażowania i serca zostawiają one na boisku i to naprawdę godne podziwu. Na każdym kroku podkreślam, że to nie jest odmienna dyscyplina, a odmiana piłki nożnej. To ta sama piłka nożna, uprawiana przez kobiety. Niestety istnieje społeczna bariera w myśleniu o kobiecym futbolu, a to wpływa na perspektywę biznesową dla kobiecej piłki. W warstwie komercyjnej jednak także notujemy wyraźny wzrost i gorąco wierzę, że ten trend będzie tylko rósł.

Mam wrażenie, że ludzie zapominają też o tym, o ile młodsza jest piłka nożna kobiet, które w końcu przez wiele lat XX wieku w piłkę najzwyczajniej grać nie mogły.

Dokładnie. Siatkówka, koszykówka czy piłka ręczna w żeńskim są już od dłuższego czasu zakorzenione w świadomości społeczeństwa i dyskusji oraz porównań do rozgrywek męskich się nie prowadzi. Oczywiście piłka nożna kobiet w ostatnich latach budziła pewne kontrowersje, ale raczej za oceanem. Jako jej wielki entuzjasta mogę powiedzieć, że to naprawdę warta uwagi gra.

Udostępnij

Translate »