Wielkie zmiany u bukmacherów? Eksperci widzą trzy drogi
Zakłady bukmacherskie na dobre wpisały się już w sportowy krajobraz naszego kraju zarówno w roli dostawcy oferty, jak i potężnych sponsorów lig i klubów. Branża jak powietrza potrzebuje kontaktu z klientami, którzy obecnie skupiają się przede wszystkim właśnie na zakładach sportowych. Sport stoi jednak u progu bardzo poważnych zmian, a te same zmiany odbiją się na branży bettingowej.
Na wyzwaniach stojących przed branżą bukmacherską skupia się raport „Foresight betting 2040”. Obecnie rynek znajduje się bardzo ważnym momencie, na co zwracają uwagę autorzy badania. Choć branża bukmacherska w Polsce jest bardzo popularna i co czwarty dorosły Polak korzysta z oferty operatorów, to jednak alarmują dane dotyczące szarej strefy. Dane H2Gambling sugerują, że ponad 1,2 mln mieszkańców naszego kraju miało kontakt z nielegalnym bukmacherem.
Raport ma być bodźcem do dyskusji na temat kroków legislacyjnych związanych z branżą bukmacherską. Polacy płacą obecnie najwyższy na świecie podatek od gier. Wprowadzenie podatku od GGR jako podstawy opodatkowania zakładów bukmacherskich ma pomóc zwalczać szarą strefę. Na podstawie opinii ekspertów metodą foresightu udało się skonstruować trzy wizje sportowo-bukmacherskiej przyszłości. Autorzy raportu podkreślają, że żadna z nich nie jest bardziej lub mniej prawdopodobna od pozostałych.
Post-sport i wirtualna immersja
Wiele dyscyplin już teraz dostosowuje się do młodszych odbiorców, dynamizując swoje wydarzenia i dodając elementy atrakcyjne dla przedstawicieli pokolenia Z. Autorzy raportu przypuszczają, że postępująca cyfryzacja w świecie sportu doprowadzi do powstania nowych form uczestnictwa dla kibiców. Bukmacherzy staną się wówczas istotną częścią rynku, ponieważ tworzona przez nich oferta będzie realną wartością dodaną dla imprez sportowych.
Wzrost znaczenia branży bukmacherskiej dla sportu będzie oznaczał zminimalizowanie ryzyka funkcjonowania szarej strefy. Zdaniem autorów raportu „Foresight betting 2040” powszechność obstawiania wydarzeń sportowych doprowadzi do tego, że przestanie być ono postrzegane jako gra losowa, a stanie się respektowaną kompetencją analityczną. Takie procesy obserwujemy już dzisiaj.
Era szarości – deregulacja i rozproszenie odpowiedzialności
Drugi scenariusz jest dużo bardziej mroczny i zakłada bierność polskich władz w zakresie regulacji branży bukmacherskiej. Brak wprowadzenia podatku od GGR może doprowadzić do rozrostu szarej strefy i wycofania się z rynku najważniejszych legalnych firm. Gracze mogą wówczas padać ofiarami nielegalnych bukmacherów, którzy nie będą zapewniać żadnych mechanizmów ochronnych dla obstawiających.
Taki scenariusz niesie ze sobą opłakane konsekwencje dla światka sportowego. Już teraz legalni polscy bukmacherzy są najpoważniejszymi sponsorami polskich klubów sportowych oraz lig. Ograniczenie liczby firm zmniejszy wpływy sponsoringowe, w efekcie czego pogorszy się kondycja finansowa polskich organizacji sportowych.
Nowe pokolenie graczy i czasy regulacji
Trzeci scenariusz zakłada poważne zmiany w zakresie popularności dyscyplin sportowych. Obecnie na znaczeniu zyskują bardziej dynamiczne odmiany znanych gier, jak chociażby futsal oraz koszykówka w odmianie 3×3. Bukmacherzy mają w swojej ofercie wymienione dyscypliny, jednak w przypadku spełnienia się tego scenariusza zakres dostępnych zakładów ma się znacznie powiększyć i dotyczyć też sportu kobiet czy osób z niepełnosprawnościami.
Rozrastająca się oferta bukmacherów ma zdaniem autorów raportu wpłynąć na zwiększenie świadomości w zakresie zakładów. Rozwiązania systemowe jak kampanie edukacyjne na ten temat pomogą w rozwoju bezpieczeństwa i zminimalizują ryzyko oszustw, a wprowadzenie podatku od GGR wesprze walkę z szarą strefą.
Jak wspomniano wcześniej, żaden ze scenariuszy nie jest bardziej prawdopodobny niż inne. Wszystkie są jednak możliwe i w dużej mierze od kroków podejmowanych już teraz przez państwo zależy, jaka przyszłość czeka branżę bukmacherską, a jednocześnie sport.