1717 meczów polskiej piłki w TVP. Nowy kontrakt

Umowa pomiędzy Telewizją Polską a Polskim Związkiem Piłki Nożnej na prawa do transmitowania wielu ważnych rozgrywek piłkarskich w latach 2024-2027 powoli staje się faktem. Poznaliśmy już wartość tej umowy, lecz szczegóły podziału środków muszą jeszcze zostać zatwierdzone przez zarząd PZPN, co zaplanowano na koniec 2023 roku.

TVP wyłącznym nadawcą dziewięciu rozgrywek

Umowa Telewizji Polskiej i PZPN wynosi ogółem 120 milionów złotych na trzy lata i będzie obowiązywała w latach 2024-2027. Niuanse finansowe pozostają jeszcze tajemnicą, ponieważ PZPN będzie uczestniczyć w produkcji sygnału telewizyjnego dla części meczów, co wpłynie na podział kosztów. Warto zaznaczyć, że istnieje oczekiwanie, iż nowa umowa zapewni klubom pierwszej ligi większe środki finansowe niż poprzednia.

Zgodnie z zawartą umową, TVP staje się wyłącznym nadawcą następujących rozgrywek:

  • I liga,
  • II liga,
  • Puchar Polski,
  • Superpuchar Polski,
  • Ekstraliga Kobiet,
  • Puchar Polski Kobiet,
  • mecze młodzieżowych reprezentacji Polski (od U-15 do U-21),
  • mecze reprezentacji kobiet (U-19 i seniorki),
  • mecze reprezentacji Polski w futsalu.

Dotychczas pierwszoligowcy otrzymywali około 0,5 miliona złotych tylko z praw telewizyjnych, a z umowami sponsorskimi – około 1 miliona złotych. Po sezonie 2023/24 te kwoty mogą wzrosnąć do 1,4-1,5 miliona złotych, jednak ostateczne ustalenia zależą od decyzji PZPN w kwestii podziału środków.

Sekretarz generalny PZPN, Łukasz Wachowski, zaznacza, że sposób podziału środków w Fortuna 1 Lidze będzie tematem konsultacji z klubami, być może uwzględniając stałą kwotę oraz dodatkowe środki za zajęte miejsca. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta jeszcze w tym roku.

Łącznie 1717 meczów na antenach Telewizji Polskiej

Oficjalnie podano już dokładną liczbę meczów, które TVP będzie transmitować w ramach tej umowy. Obejmuje ona łącznie 1717 meczów różnych rozgrywek. Co istotne, Telewizja Polska zobowiązała się do udzielenia zgody na transmitowanie meczów samym klubom, jeśli nie będzie w stanie przeprowadzić relacji z pierwszych rund Pucharu Polski. To oznacza dużą elastyczność w dostępie do treści piłkarskich dla kibiców.

To zupełnie inna droga niż Polsat, który miał całościowe prawa do transmisji rozgrywek Pucharu Polski, jednak zrezygnował z udostępniania obrazu z polskich stadionów. Transmisja w tym sezonie obejmowała tylko jedno spotkanie. Budziło to irytację kibiców i powodowało kpiny ze strony klubów. Pod koniec września mogliśmy zobaczyć w mediach społecznościowych „alternatywne” powtórki goli: akcje narysowane na karcie lub sklejone w programie graficznym Paint.

  

Co więcej, obecnie toczą się rozmowy między TVP, Canal+ i Ekstraklasą SA w kwestii sublicencji na transmisje meczów Ekstraklasy na antenach publicznego nadawcy. Jeśli umowa zostanie podpisana, TVP będzie posiadać prawa do wszystkich rozgrywek ligowych od II ligi do Ekstraklasy, co uczyni ją znaczącym graczem na rynku praw telewizyjnych piłki nożnej.

Warto podkreślić, że cena za sublicencję nie wpłynie na wysokość kontraktu telewizyjnego Ekstraklasy w latach 2023-2027, a Canal+ dostosuje swoją umowę, uwzględniając środki wniesione przez TVP. Dotychczas Canal+ miał płacić 1,3 miliarda złotych za czteroletnią umowę.

FOT: Pixabay / Garbarnia Kraków

Udostępnij

Translate »