A co gdyby technologia wygryzła komentatorów?

Opta Voice – taką nazwę nosi projekt, będący połączeniem najsilniejszych kart dwóch olbrzymich podmiotów technologicznych, Opta i Veritone. Efekt? Sztuczna inteligencja generuje głos, który operuje na olbrzymiej bazie statystyk Stats Perform. Odbiorca dostaje więc przyjemną w odbiorze i nienaganną merytorycznie paczkę informacji na zawołanie. W ten właśnie sposób, być może, został postawiony pierwszy krok w kierunku pełnego scyfryzowania relacji meczowych.

Jednym z najbardziej fascynujących artefaktów zza kulisów wielkiej piłki są notatki komentatorów. Są tacy, co chwalą się nieprzygotowaniem, lecz zdecydowana większość profesjonalistów poprzedza swój występ skrupulatną analizą sytuacji zastanej. Dla przykładu, jeden z największych wirtuozów tej kategorii, Clive Tyldesley:

Jego notatki są sporządzone tak precyzyjnie, oraz przy zachowaniu tak nienagannej estetyki, że legendarnemu komentatorowi udaje się nawet ten wysiłek monetyzować, gdyż kibice chętnie płacą za taką pamiątkę. Skupiając się jednak na ich zawartości (a także porównując je do dostępnych notatek innych komentatorów), widać jak na dłoni na czym to przygotowanie polega.

Poza umiejętnym tworzeniem klimatu widowiska, zadaniem tzw. „jedynki” jest uzupełnianie obrazu zastrzykiem wiedzy, głównie statystycznej. Stąd napchanie po same granice notatek danymi pokroju: ostatnie X meczów, historia transferowa piłkarzy, metryczki, itd.

Nie ma potrzeby, jest wynalazek

Właśnie w tym miejscu zrodził się koncept Opta Voice. Choć zdecydowana większość profesjonalnych komentatorów radzi sobie z operowaniem statystykami, przeważnie są one dość banalne, a w przypadku wystąpienia kompletnie niespodziewanego zdarzenia (np. bramka zdobyta przez golkipera), okazuje się, że danych z tego zakresu na kartce brakuje.

Opta Voice jest więc połączeniem tego, co najsilniejsze w obu platformach założycielskich. Opta kładzie na stół technologię Stats Perform, czyli całe lata precyzyjnych danych historycznych, a zarazem złożone narzędzia pozyskiwania ich w czasie rzeczywistym. Verizon zaś uzupełnia stawkę o swoją autorską technologię generowania syntetycznego głosu.

Choć wstęp narracyjny do tego tekstu opiera się na pełnej relacji meczowej, to jeszcze melodia przyszłości. Na tę chwilę Opta Voice ma oferować zapowiedzi i podsumowania meczowe, profile zawodników, czy nawet – w dość rudymentarnej jeszcze formie – relację „play-by-play” (zagranie po zagraniu), którą można zobaczyć TUTAJ.

Nowe rozwiązanie skupia się przede wszystkim na zmaksymalizowaniu potencjału tworzenia contentu, czyli opakowania w przystępny i angażujący sposób fascynujących danych. Tym samym, Opta Voice będzie w stanie samodzielnie generować treści na audiowizualne media społecznościowe (czyli oczywiście w pierwszej kolejności na TikToka), a także podcasty, czy – we wspomnianej przyszłości – komentarz meczowy.

Najsilniejszym atutem całej technologii ma być personalizacja – jednym przyciskiem będzie można lawirować między różnymi językami (na tę chwilę nie ma w puli polskiego), co ma pozwolić dotrzeć do jeszcze szerszej publiczności.

Fot. Pixels

Rafał Hydzik

Udostępnij

Translate »