Aaron Rodgers resetuje rynek rekordowym kontraktem

DATA:
AUTOR: redakcja

38-letni Aaron Rodgers podpisał nowy, czteroletni kontrakt z ekipą Green Bay Packers o łącznej wartości 200 milionów dolarów, co czyni go najlepiej opłacanym zawodnikiem w historii NFL. Jak rekordowa umowa wpłynie na ligowy rynek?

Rekordowy kontrakt

Aaron Rodgers w ciągu najbliższych czterech lat potencjalnie zarobi aż 200 milionów dolarów, z czego 153 miliony stanowi kwota gwarantowana. Za rok gry MVP dwóch ostatnich sezonów będzie miał zatem szansę inkasować po 50 mln dolarów – to absolutny rekord NFL jeżeli chodzi o roczne zarobki. 

Tym samym Rodgers przebił zeszłoroczny kontrakt Patricka Mahomesa, z którym Kansas City Chiefs związali się 10-letnią umową opiewającą na łączną sumę 450 mln dol (maksymalnie nawet 503 mln) – co przekłada się na 45 mln dolarów rocznie. Trzecie miejsce w zestawieniu najlepiej opłacanych graczy NFL zajmuje aktualnie Josh Allen z Buffalo Bills, który rocznie inkasuje 43 mln dolarów.

Wcześniej spekulowano, że Rodgers rozważa przejście na emeryturę lub dołączenie do Denver Broncos. Tak się nie stało, a ostatecznie to Russell Wilson opuścił Seattle Seahawks, by zasilić szeregi ekipy Nathaniela Hacketta. Zatrzymanie Rodgersa na kolejne cztery lata z kolei z pewnością nie ucieszy 23-letniego Jordana Love, który w 2020 roku został pozyskany przez Packers w pierwszej rundzie draftu. Nie jest jasne, czy młody rozgrywający pozostanie w Green Bay, z którym łączy go jeszcze dwuletni kontrakt. Jednocześnie Packers nie mogli ryzykować, aby ich drugi kluczowy zawodnik – skrzydłowy Davante Adams stał się wolnym agentem i mógł odejść z drużyny – dlatego użyli franchise tagu (rodzaj kontraktu z graczem, który może zostać wolnym agentem, zobowiązujący go do gry przez kolejny sezon), dzięki któremu duet Rodgers–Adams będzie obecny na boiskach NFL jeszcze co najmniej przez rok.

Reset rynku

Kontrakt Rodgersa przypomina posunięcie Broncos, którzy w 2012 roku podpisali czteroletnią umowę o wartości 96 milionów dolarów z Peytonem Manningiem. Inwestycja ta zwróciła się z nawiązką – w ciągu czterech lat Broncos cztery razy wygrali AFC West, dwa razy wygrali konferencję i raz triumfowali w Super Bowl. Na co najmniej to samo liczą teraz w Green Bay.

Rekordowy kontrakt gwiazdora Packers z pewnością wpłynie na takich zawodników jak, Matthew Stafford, Kyler Murray, Joe Burrow, Lamar Jackson, Justin Herbert i innych rozgrywających, którzy będą dążyli do podpisania długoterminowych umów ze swoimi zespołami w ciągu najbliższych kilku lat. Murray i Jackson już teraz mogą przedłużyć swoje kontrakty, natomiast Burrow i Herbert będą mogli to zrobić już w kolejnym offseasonie. 

Kontrakt Rodgersa ponownie „resetuje” rynek rozgrywających. Zawodnicy na tej pozycji prawdopodobnie będą kontynuowali trend zawierania niecodziennie wysokich kontraktów. Nie będzie w tym nic dziwnego – najlepsi QB doskonale zdają sobie sprawę, że drużyny zrobią wszystko, by zatrzymać ich w zespole. „Inni rozgrywający podpisują tak ogromne kontrakty, więc dlaczego ja też nie miałbym podpisać takiego samego, a może wyższego?” – tak może teraz wyglądać proces myślowy zawodników będących u progu podpisania nowej umowy. Dla franczyz tego typu zobowiązania mogą z kolei okazać się zabójcze, ponieważ zablokują możliwość inwestycji w głębię składu i graczy na innych pozycjach.

Rekordowy kontrakt Rodgersa wpisuje się także w ogólny trend coraz wyższych kontraktów w świecie amerykańskiego sportu. Niedawno baseballową MLB wstrząsnął kontrakt 37-letniego Maxa Scherzera, który podpisał trzyletnią umowę z New York Mets o wartości 130 milionów dolarów (43,3 mln rocznie). Z kolei gwiazdor Washington Nationals, 23-letni Juan Soto odrzucił ofertę swojego klubu, który zaproponował mu 13-letnią umowę o łącznej wartości 350 milionów dolarów, ponieważ jak sam twierdzi, bardziej opłacą mu się negocjacje po uzyskaniu statusu wolnego agenta. Baseballista Nationals zamierza przebić rekordowy kontrakt Scherzera, a także 12-letnią umowę Mike Trouta z Los Angeles Angels o wartości 426,5 miliona dolarów. Jeff Passan z ESPN zasugerował, że Soto może zawrzeć umowę o wartości nawet 500 milionów dolarów jako wolny agent.
Filip Skalski
Futbol amerykański

Udostępnij

Translate »