Andrzej Duda nie trafi do MKOl? Na drodze stanął minister sportu
Nie milkną echa przyjęcia przez PKOl uchwały rekomendującej Prezydenta Dudy na członka MKOl. Na temat sprawy wypowiedział się szef resortu sportu – Sławomir Nitras.
W The Sport pisaliśmy o rekomendacji Polskiego Komitetu Olimpijskiego. W ubiegłym tygodniu, w czwartek, PKOl przyjął uchwałę nominującą Andrzeja Dudę na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
Przy akcesie aktualnego Prezydenta do MKOl może przeszkodzić szef resortu sportu. Sławomir Nitras na profilu „X“ umieścił wpis, uderzający w kandydaturę aktualnego Prezydenta Polski. Stwierdził, że prezes PKOl chce po prostu zrobić przysługę Andrzejowi Dudzie.
Andrzej Duda miałby objąć stanowisko kosztem Mai Włoszczowskiej
Minister sportu i turystyki w dalszej części wątku w sprawie rekomendacji Andrzeja Dudy zwrócił uwagę, że Prezydent zająłby miejsce Mai Włoszczowskiej. Była kolarka, dwukrotna wicemistrzyni olimpijska działała w Komisji Zawodniczej MKOl od 2021 roku.
– Najpierw A. Duda załatwił stanowisko R. Piesiewiczowi. Teraz Piesiewicz w słabym stylu chce odwzajemnić się Dudzie. Wszystko odbywa się kosztem kompetentnej i konsekwentnie budującej swoją pozycję międzynarodową polskiej medalistki olimpijskiej. Kobiety. Brzydko się panowie bawicie – napisał Sławomir Nitras na platformie „X”.
Resort sportu skontrolował PKOl. Prezes zarabiał kokosy
W kontekście PKOl dużo mówi się nie tylko o rekomendacji Andrzeja Dudy na stanowisko w MKOl, ale także potężnych zarobkach prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Dziennikarz Onetu, Kamil Dziubka, ustalił, że Radosław Piesiewicz mógł momentami zarabiać nawet do 100 tys. złotych miesięcznie. Informacje uzupełnił Sławomir Nitras ujawniając, że prezes PKOl zarabiał więcej niż jego odpowiednik w Orlenie.
– Dowiedzieliśmy się, że do dzisiaj medaliści nie otrzymali należnych nagród. Dowiedzieliśmy się też, że po raz pierwszy PKOl zdecydował się na płacenie członkom zarządu. Piesiewicz w trakcie urzędowania zarobił 1,35 mln zł. To wyższa pensja niż prezesa Orlenu – informował na konferencji prasowej Sławomir Nitras.
Polscy medaliści IO w Paryżu dalej czekają na nagrody
Szef resortu sportu dodał, że medaliści olimpijscy wciąż nie otrzymali obiecanych przez PKOl nagród. Miały to być premie w wymiarze:
- 250 tys. zł za złoto,
- 200 tys. zł za srebro,
- 150 tys. zł za brąz.
– To bulwersujące, że wydali ponad dwa miliony na pensje, a nie mają na nagrody. […] Pomysł, aby w MKOl był pan Andrzej Duda, to tylko wierzchołek góry lodowej – przekazał Sławomir Nitras.
Szef resortu sportu poinformował, że nie widzi możliwości finansowania PKOl, dopóki nie stanie się on transparentny i do momentu, kiedy to sportowcy będą na pierwszym miejscu.