Anglicy oskarżają Kamila Glika o rasizm. Zdecydowana reakcja Bońka
Na Stadionie Narodowym w Warszawie rozbrzmiewa gwizdek sędziego kończący pierwszą połowę. Zawodnicy obu drużyn udają się do szatni. Jednak na murawie widać wyraźną przepychankę między Kamilem Glikiem a Harrym Maguirem. Obaj zawodnicy dostają żółte kartoniki. To jednak nie koniec konfliktu, kilkadziesiąt minut później, w kierunku polskiego stopera padają poważne oskarżenia o rasizm wobec innego reprezentanta Anglii – Kyle’a Walkera. Błyskawicznie reaguje na takie informacja FIFA, która z marszu wszczęło śledztwo wobec reprezentanta Polski.
Rasizm w piłce nożnej traktowany jest bardzo poważnie. Jeszcze nie tak dawno zawodnicy drużyn narodowych z całego świata (niektórzy robią to nadal) klękali w geście solidarności z ofiarami dyskryminowania na tle rasowym i poparcia dla ruchu Black Lives Matters. Ten symboliczny gest miał zwracać uwagę na wciąż obecny problem rasizmu w Europie i na świecie. Podczas Euro 2020 polscy piłkarze nie klękali, a wskazywali na znak „Respect” na swoich koszulkach, podobnie miało to miejsce podczas meczu z reprezentacją Anglii.
Według reprezentantów Anglii, którzy rzucają oskarżenia w kierunku reprezentanta Polski – Kamil Glik miał wykonać tzw„monkey gesture”, który w tłumaczeniu oznacza, że zaczął udawać małpę na środku boiska. Takie zachowania są często widoczne w środowisku sportowym właśnie wobec osób czarnoskórych. Towarzyszą im odgłosy charakterystyczne dla małp. Jest to przejaw rasizmu, a przede wszystkim brak szacunku wyrażony w ich stronę. Najczęściej wykonywane są one przez kibiców.
Polish FA have denied that Kamil Glik racially abused England’s Kyle Walker
— talkSPORT (@talkSPORT) September 10, 2021
W 2015 roku Ernest Goult, fan Blackburn Rovers, został uznany winnym wykonywania obraźliwych i rasistowskich gestów w stosunku do czarnoskórych zawodników. W 2020 roku 40-letni Joseph Smith także został uznany winnym przestępstwa nienawiści na tle rasowym, którego dopuścił się wobec zawodników Chelsea. Obaj panowie zaprzeczali zarzucanym im czynom.
Najpierw klękają a potem Walker z pogardą patrzy na @kamilglik25 i nie chce podać Kamilowi ręki….. hipokryzja totalna, od tego się zaczęło⚽️⚽️
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) September 9, 2021
Stoper reprezentacji Polski utrzymuje, że nie wykonywał żadnych obraźliwych gestów i pomiędzy nim a zawodnikami Anglii doszło do zwykłych piłkarskich przepychanek słownych. Nic więcej tam się nie wydarzyło – mówił Glik dziennikowi „The Mirror”. Za Polakiem stoi także Zbigniew Boniek nazywając oskarżenia niedorzecznymi. FIFA jednak nie jest taka pewna tych zapewnień i bierze na tapet oficjalne raporty meczowe. Piłkarscy kibicie z pewnością czekają na rozstrzygnięcie tej sprawy, by móc dalej kibicować swojej ulubionej drużynie.
Autor: Sabina Długosz