Osoba trzymająca pilot przed telewizorem, na którym wyświetlany jest mecz piłki nożnej.

Betclic 1. Liga z rekordową oglądalnością w TVP

Betclic 1. Liga cieszy się zainteresowaniem liczonym w milionach widzów. TVP Sport udowodniło to, dzieląc się najnowszymi wynikami oglądalności.

Miniony sezon Betclic 1. Ligi potwierdził, że zaplecze Ekstraklasy cieszy się w Polsce ogromnym zainteresowaniem. Rozgrywki transmitowane w TVP Sport oraz w streamingu online zgromadziły przed ekranami rekordową liczbę widzów.

Wszelkie rekordy popularności biły spotkania z udziałem Wisły Kraków. W ścisłej czołówce pierwszej ligi pod względem oglądalności znalazły się także drużyny takie jak: Wisła Płock, Miedź Legnica, czy Ruch Chorzów.

Jakie były najchętniej oglądane mecze Betclic 1. Ligi w TVP?

Telewizja Polska przekazała, że łączna widownia telewizyjna przekroczyła 11 mln osób. Z kolei internetowa 3,6 mln. Suma odbiorców sięgnęła więc 14,6 mln. To potwierdza rosnące zainteresowanie rozgrywkami na zapleczu Ekstraklasy. 

Wśród najchętniej oglądanych meczów sezonu znalazły się pojedynki krakowian, a czołową trójkę uzupełnia starcie finał barażów między Wisłą Płock a Miedzią Legnica:

  • Wisła Kraków – Miedź Legnica (29.05.25): 355 736 widzów,
  • Ruch Chorzów – Wisła Kraków (22.02.25): 324 431 widzów,
  • Wisła Płock – Miedź Legnica (01.06.25): 229 219 widzów.

Warto przypomnieć, że umowa TVP z PZPN na transmisje Betclic 1. Ligi obowiązuje do 2027 roku. Wszystkie mecze będą dostępne w internecie w wymiarze: trzy wybrane spotkania w TVP Sport, a jedno w TVP 3. Kolejny sezon ruszy 18 lipca 2025 roku.

Betclic 1. Liga: Spadkowicze z Ekstraklasy „wzmocnią rywalizację o awans

Popularność rozgrywek to zasługa rozwoju infrastruktury i szerokiej dostępności do transmisji. Równie emocjonująco zapowiada się kolejny sezon. Do Betclic 1. Ligi dołączą spadkowicze z Ekstraklasy, a wśród nich dysponujący dużą bazą fanów Śląsk Wrocław.

Potencjalna czołówka będzie mocno obsadzona. Znajdą się w niej nie tylko drużyny, które w tym sezonie rywalizowały na poziomie Ekstraklasy, ale i te, którym awans wymknął się „w ostatniej chwili”, czyli Wisła Kraków czy Polonia Warszawa.

Udostępnij

Translate »