DCS Jakuszyce dostępne dla sportowców wszystkich dyscyplin i amatorów
Dolnośląskie Centrum Sportu Polana Jakuszycka przeszło metamorfozę. Jedna z kluczowych inwestycji sportowych w regionie mocno otworzyła się na sport, także amatorski, czym zdecydowanie poprawiła swój wizerunek.
Od otwarcia Dolnośląskiego Centrum Sportu Polana Jakuszycka minęły dwa lata. W tym czasie obiekt i zarządzanie nim przechodziło różne etapy. Nieraz były krytykowane także przez byłe gwiazdy sportu, w tym samą Justynę Kowalczyk.
W ostatnich miesiącach Polana Jakuszycka zbiera dużo lepsze recenzje, także za sprawą nowego prezesa Dolnośląskiego Parku Innowacji i Nauki – Wojciecha Gęstwy – który w życie wciela nowe pomysły i rozwiązania. Przede wszystkim jego celem jest otworzyć obiekt na inne dyscypliny sportowe poza narciarstwem biegowym, a także pokazać, że z centrum w Jakuszycach może korzystać każdy, niezależnie od tego, z jakiego zakątka Polski przyjechał, jaką dyscyplinę wybiera i na jakim poziomie zaawansowania się znajduje. Działalność władz DCS-u doceniła m.in. Dolnośląska Organizacja Turystyczna, która wybrała obiekt najlepszym produktem turystycznym tego regionu.
Mistrzowie sportu magnesem dla turystów
– Od roku konsekwentnie na Polanę wprowadzamy zawodników innych dyscyplin, niż te, z których to miejsce jest znane – mówi Wojciech Gęstwa.
– Przyjeżdżają do nas koszykarze, piłkarze ręczni, żużlowcy. W DCS-ie zgrupowania organizowali również triathloniści czy zapaśnicy. Dzięki temu wiele osób zaczęło dostrzegać, że Polana Jakuszycka jest miejscem dla wszystkich sportowców. Co ważne – obiekt jest dostępny zarówno dla amatorów, osób, które stawiają pierwsze kroki w sporcie wyczynowym, jak i dla kadr narodowych – tłumaczy Gęstwa.
To, co jest magnesem dla zawodowych sportowców, to m.in. możliwość trenowania na profesjonalnych trenażerach narciarskich, umożliwiających doskonalenie bieganie w stylu klasycznym i łyżwowym. Dodatkowo w wielu pomieszczeniach zainstalowany jest system hipoksji, który wytwarza w nich warunki przypominające te panujące w wysokich górach z obniżoną zawartością tlenu. – W związku z tym trenują u nas nie tylko reprezentanci Polski, ale także Czech – mówi Gęstwa.
Polanę Jakuszycką coraz częściej wybierają również amatorzy. – To widać, chociażby po tym, że mamy coraz więcej grup biegowych, triathlonowych czy np. koszykarzy, którzy organizują u nas tygodniowe campy albo chociaż weekendowe zajęcia doszkalające. Podkreślamy również, że obiekt otwarty jest dla każdej pojedynczej osoby, która chce do nas przyjechać, pobiegać na nartach, popływać w basenie, skorzystać z siłowni czy pograć w piłkę na hali – opowiada prezes DPIiN
Z kolei, to, co w ostatnich miesiącach przyciąga do Jakuszyc sportowych turystów, to imprez z udziałem gwiazd sportu. – Poprzez pokazywanie mistrzów sportu chcemy zachęcić zarówno najmłodszych, jak i tych starszych do uprawiania sportu, do aktywnego spędzania czasu. Mamy w naszym sztabie Roberta Maćkowiaka – byłego świetnego 400-metrowca, mistrza świata w sztafecie – który prowadzi na Polanie Jakuszyckiej zajęcia z podstaw biegania, zajęcia ogólnorozwojowe. Przyjeżdża do nas również legenda wrocławskiej i polskiej koszykówki Maciej Zieliński, który razem z Kamilem Chanasem promuje koszykówkę wśród najmłodszych, ale także wśród dorosłych. Wiele naszych imprez sportowych czy rekreacyjnych staramy się łączyć z kulturą wysoką – opowiada Wojciech Gęstwa.
Co miesiąc w Dolnośląskim Centrum Sportu Polana Jakuszycka organizowane są koncerty jazzowe, podczas których można spotkać się ze sportowcami reprezentującymi różne dyscypliny sportowe. W Jakuszycach gościli już m.in. Wanda Panfil, Adrian Kostera, Robert Maćkowiak. Ostatnio zorganizowano Festiwal Biathlonu, w związku z czym do DCS-u przyjechali m.in. Tomasz Sikora, Weronika Nowakowska, Krystyna Guzik. Zaproszeni zostali również dziennikarzy, którzy relacjonują tę dyscyplinę w mediach. Mowa m.im. o Tomaszu Jarońskim i Piotrze Sobczyńskim.
Naśnieżanie to podstawa
Władze centrum na Polanie Jakuszyckiej, choć otwierają się na inne dyscypliny, nie zapominają o tych kluczowych jak: biegi narciarskie i biathlon, a także o tym, co było do niedawna kością niezgody pomiędzy biegowym środowiskiem sportowym. Mowa oczywiście o naśnieżaniu tras położonych na polanie.
– W tym sezonie będziemy naśnieżać już trasy na stadionie. To również spowoduje, że będzie można z nich korzystać niezależnie od pogody, co jest bardzo ważne zwłaszcza w kontekście coraz krótszych zim. Przypominam też, że my jako DCS jesteśmy tylko właścicielami tego, co znajduje się na Polanie Jakuszyckiej, ale nie zarządzamy pozostałymi trasami w Górach Izerskich. To leży w gestii Stowarzyszenia Bieg Piastów – tłumaczy Gęstwa.
Na przełomie zimy i wiosny obiekt od Międzynarodowej Unii Biathlonu otrzymał kategorię B. W praktyce oznacza to, że można tu organizować nawet mistrzostwa świata w kategoriach juniorskich oraz mistrzostwa Europy seniorów. – Jeśli chodzi o mistrzostwa świata juniorów, to już zgłosiliśmy naszą kandydaturę. Docelowo chcielibyśmy gościć u siebie zawody Pucharu Świata, co jest ogromnym wyzwaniem logistycznym. Tego typu imprezę odwiedzić może nawet 30 tys. widzów. Nie boimy się jednak wysoko zawieszać sobie poprzeczki, zwłaszcza że jesteśmy obecnie jedynym ośrodkiem z kategorią B w Polsce. W planie oczywiście jest także powrót do imprez najwyższej rangi w biegach narciarskich, ale na razie bliżej wydają się te biathlonowe – przyznaje Gęstwa.
Dodaje również, że imprezy typowo sportowe organizowane będą na Polanie przez cały rok. – Planujemy rozwijać przede wszystkim te rowerowe. Już dziś na naszym terenie organizują je inne podmioty. My sami będziemy chcieli postawić m.in. na rajdy – kończy Wojciech Gęstwa.