#FleszOlimpijski: Tragiczne wieści z Kenii

Od fatalnych wiadomości spod tagu #Paryż2024 rozpoczęliśmy nowy tydzień. W niedzielny wieczór w wypadku drogowym zginął rekordzista świata i główny faworyt olimpijskiego maratonu, Kelvin Kiptum. Smutne wydarzenie przyćmiło inne wieści dotyczące zbliżających się igrzysk.

Do tragicznego wypadku z udziałem wybitnego biegacza doszło 11 lutego, około godziny 23:00 w miejscowości Kaptagat na zachodzie Kenii. Kiptum był kierowcą i jak podały tamtejsze media, stracił panowanie nad Toyotą Primo, która następnie dachowała. Oprócz Kiptuma zginął także jego trener, Garvais Hakizimana. Jadąca z nimi kobieta odniosła liczne obrażenia i walczy o życie w szpitalu.

To ogromna strata dla świata sportu. Kelvin Kiptum był najlepszym w historii specjalistą od maratonu. Od października zeszłego roku dzierżył rekord królewskiego biegu w rywalizacji długodystansowców. Kilka dni temu World Athletics zatwierdziła rekordowy wynik z maratonu w Chicago – 2 godziny i 35 sekund. W kwietniu podczas zawodów w Rotterdamie Kelvin Kiptum chciał złamać barierę dwóch godzin. Na igrzyskach w Paryżu Kenijczyk byłby głównym faworytem do złotego medalu.

Niespodzianka w Ameryce Południowej

Dominatorzy olimpijskiego turnieju piłki nożnej nie pojawią się w lipcu w stolicy Francji. Brazylia po porażce z Argentyną nie będzie miała okazji do obrony złotego medalu, po który sięgała podczas ostatnich dwóch edycji igrzysk olimpijskich. Kadra „Albicelestes” pokonała 1:0 swoich odwiecznych rywali i to oni oraz zwycięzcy turnieju kwalifikacyjnego – kadra Paragwaju – pojadą do Paryża. Brazylii zabraknie na igrzyskach po raz pierwszy od 20 lat.

Przypomnijmy, że od 1992 roku podczas Igrzysk Olimpijskich obowiązują ograniczenia dotyczące konstruowania składów. W zespole mogą występować wyłącznie zawodnicy kadry U-23 wzmocnieni trzema piłkarzami w dowolnym wieku. „Canarinhos” po złote medale w Tokio oraz Rio de Janeiro. Ostatnimi mistrzami olimpijskimi spoza Brazylii byli Meksykanie, którzy wygrali w 2012 roku w Londynie. Ich również zabraknie w Paryżu. Obecnie pewne udziału w turnieju są Francja, USA, Dominikana, Paragwaj, Argentyna, Nowa Zelandia, Hiszpania, Izrael, Ukraina, a także Maroko, Egipt oraz Mali. Spośród czterech ostatnich miejsc trzy przypadną Azji, a jedno zwycięzcy barażu pomiędzy przedstawicielami federacji azjatyckiej i afrykańskiej.

Polskie szpadzistki jadą do Paryża

Nabierają tempa kwalifikacje olimpijskie. Każdego dnia docierają do nas wieści związane z kolejnymi awansami oraz wypracowanym przez naszych reprezentantów minimum koniecznym, by jechać do Paryża. Polska reprezentacja kobiet w zawodach Pucharu Świata w Barcelonie zajęła co prawda 13. lokatę, ale rezultaty pozostałych drużyn pozwoliły biało-czerwonym przypieczętować awans na igrzyska.

Szpadzistki w 1/8 finału nie dały rady Rumunkom, jednak należy zaznaczyć, że w Katalonii radziły sobie bez najwyżej notowanej zawodniczki. Renata Knapik-Miazga rywalizowała bowiem w Barcelonie indywidualnie i wywalczyła 3. lokatę. Pod nieobecność liderki Polki wystąpiły w składzie: Aleksandra Jarecka, Alicja Klasik, Martyna Swatowska-Wenglarczyk oraz Ewa Trzebińska.

Udostępnij

Translate »