High League skręca w sportową stronę

Od kilku miesięcy w opinii publicznej panuje dyskusja, w którą stronę pójdą freak fighty. Wieczne kłótnie, przekrzykiwanie się i wyzywanie powoli nudzą się fanom. W nieco inną stronę skręca kolejna gala High League 6.

Impreza odbędzie się w legendarnym katowickim Spodku. Warto wspomnieć, że już wcześniej w szeregach federacji walczyli zawodowi pięściarze – Ewa Brodnicka oraz Artur Szpilka. W organizacji, której twarzą jest raper Malik Montana, występowały już także inne osoby bezpośrednio lub pośrednio kojarzone ze sportem. 

W oktagonie pokazali się “Hardkorowy Koksu”, “Robur” i “Owca” z ekipy “Warszawskich Koksów”, kulturysta Radosław Słodkiewicz oraz Wojciech “Rekordzista” Sobierajski”. W High League walczyli także dobrze znani z zawodowych występów – Vaso Bakocevic oraz Damian Janikowski. W karcie walk szóstej gali organizacji akcentów stricte sportowych jest nad wyraz dużo.

Sportowe starcia na High League 6

Pierwsze całkowicie sportowe starcie jakie widzimy na karcie walk to pojedynek Konrada Karwata z Denisem Labrygą. Dla pierwszego z wymienionych to trzecie starcie dla organizacji High League. Obie wcześniejsze potyczki wygrywał przed czasem. Karwat jest byłym strongmanem, który aktualnie zajmuje się działalnością na YouTube oraz prowadzeniem własnej siłowni. 

Labryga z kolei jest znany z walk na gołe pięści, a będzie to dla niego debiut we freak fightach. Jest jednak zdecydowany faworytem tego starcia. Wielu upatruje szansy dla Karwata w jego wręcz zwierzęcej sile i w płaszczyźnie parterowej. Stójka jednak powinna należeć do Labrygi. Między panami nie ma żadnego konfliktu, mają między sobą dobre relacje, co wielokrotnie podkreślali.

Kolejne sportowe starcie na karcie walk High League 6 to pojedynek Mateusza “Don Diego” Kubiszyna z Dawidem Załęcki. Tu jest jednak zarzewie konfliktu. Kubiszyn walczył kiedyś z synem Dawida – Denisem i atmosfera między nimi była gorąca. Starszy z rodziny Załęckich nie podaje przez to ręki swojemu rywalowi. Kubiszyn jest mistrzem sportowej federacji – Gromda, w której walczy się na gołe pięści.To także mistrz świata w amatorskim kick-boxingu. Jego rywal zdobył niedawno Puchar Polski w tej samej płaszczyźnie, co zapowiada emocjonujące starcie.

Następny sportowy akcent jest nieco humorystyczny. Do klatki wejdą prezes federacji FEN Paweł Jóźwiak oraz “ikona” polskich sportów walki – Marcin Najman. Panowie bardzo się lubią i żartobliwie sobie dogryzają. Co ciekawe będzie to ich rewanżowa walka. W zeszłym roku w formule na gołe pięści w 20 sekund Jóźwiak znokautował Najmana. Ten odgraża się, że weźmie za to srogi rewanż. Dla niego to powrót po wielu miesiącach do freak fightów. Jóźwiak z kolei półtora miesiąca temu przegrał walkę z “Boxdelem” na Fame MMA.

Inna taktyka federacji High League

To nie koniec sportowych akcentów na katowickiej gali. W co-main evencie zmierzą się Denis Załęcki oraz Paweł Tyburski. Co prawda trudno nazwać ich sportowcami z krwi i kości, ale obaj są uznawani za najzdolniejszych freak fighterów i bardzo mocno oddali się uprawianiu sportu. Oni także pałają do siebie sympatią i ich walkę w formule bokserskiej traktują czysto sportowo. Przez wielu to starcie uznawane jest za najbardziej elektryzujące na całej gali.

Walka wieczoru High League 6 również ma w sobie wiele czysto sportowych aspektów. Na przeciwko siebie staną legenda polskiego e-sportu – Jarosław “Pashabiceps” Jarząbkowski oraz youtuber Marcin Dubiel. Zdaniem wielu panowie stoczyli najlepsze walki poprzedniego roku. “Pasha” debiutował we freak fightach w bokserskim pojedynku z “Owcą WK”, którą wygrał przed czasem. Dubiel wygrał 18-minutowe starcie z Kacprem Błońskim, które odbywało się w formule no time limit.

W zestawieniach na High League 6 próżno szukać popularnych “dymów”. Federacja poszła w bardzo sportowe pojedynki i ciekawa będzie sprzedaż tej gali. PPV na High League 5 kupiło 150 tysięcy osób. W obliczu nieustającej dyskusji o spadku popularności freak fightów federacja Malika Montany postanowiła obrać inną taktykę i odejść od klasyki tego typu gal. Wyniki oglądalności tego wydarzenia dadzą wiele odpowiedzi na te rozterki.

Autor Marcin Gałązka
MMA

Udostępnij

Translate »