Jak otrzymać zawieszenie na 324 mecze za… niewinność?

324 – na tyle meczów został zawieszony Trevor Bauer z Los Angeles Dodgers. Nie tylko wymiar kary baseballisty jest zaskakujący, ale przede wszystkim jej przyczyna, ponieważ MLB postanowiło zawiesić zawodnika za napaść seksualną, na którą dowodów nie potrafiła znaleźć miejscowa prokuratura.

Trevor Bauer podpisał trzyletni kontrakt z Dodgers o wartości 102 miliony dolarów przed sezonem 2021. Zawieszenie na 324 spotkania oznacza, że będzie ono obowiązywać dłużej niż jego umowa z klubem, z której zawodnik potencjalnie może stracić 60 milionów dolarów – jeżeli zawieszenie będzie obowiązywać, bo sprawa jest skomplikowana i rozwojowa.

 

Bauer oskarżony

Śledztwo przeciwko Trevorowi Bauerowi w sprawie rzekomej napaści na tle seksualnym trwało pięć miesięcy. W jego wyniku MLB zawiesiło miotacza Dodgers na dwa pełne ligowe sezony – oficjalnie za „naruszenie polityki ligi związanej z przemocą domową i napaścią na tle seksualnym”, ale sam Bauer od początku wszystkiemu zaprzecza.

O co dokładnie chodzi? Sportowiec został oskarżony przez kobietę, z którą poznał się na Instagramie, a której tożsamości nie ujawniono, o pobicie i gwałt. Jeśli wierzyć jej zeznaniom, ​​podczas ich spotkania Bauer dusił ją do utraty przytomności, uderzał w twarz i genitalia oraz wymusił stosunek seksualny bez jej zgody.

Skarżąca zgłosiła się do szpitala dzień po spotkaniu. Na formularzu przyjęcia wpisano „uraz głowy i twarzy”, ale tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny nie wykazały żadnych obrażeń.

Bauer przyznaje, że miał dwa spotkania o charakterze seksualnym ze skarżącą, ale twierdzi, że odbyły się one za jej zgodą, a rzekome pobicie nigdy nie miało miejsca.

– Nigdy nie zaatakowałem tej kobiety w żaden sposób i chociaż uprawialiśmy dobrowolny seks, zdarzenia, które opisała, po prostu nie miały miejsca – zarzeka się baseballista.

 

Co jednak najistotniejsze, prokuratura Los Angeles ogłosiła, że Bauerowi nie zostaną postawione żadne zarzuty w związku z oskarżeniami, ponieważ sąd nie jest w stanie udowodnić jego winy.

– Po dokładnym przeanalizowaniu wszystkich dostępnych dowodów, w tym zeznań świadków i innych materiałów, nie jesteśmy w stanie ponad wszelką wątpliwość udowodnić winy Trevora Bauera  – czytamy w oświadczeniu prokuratora okręgowego Los Angeles.

To oznacza, że w świetle prawa gwiazdor Dodgersów pozostaje niewinny – obowiązuje zasada domniemania niewinności. 

Niezrozumiała reakcja ligi

Pomimo faktu, że z prawnego punktu widzenia o winie Bauera nie może być mowy, MLB ma na ten temat zupełnie inne zdanie – zawodnik pozostaje zawieszony.

Chociaż prokuratura okręgowa Los Angeles zdecydowała nie wysuwać oskarżeń wobec zawodnika Dodgers, to dzięki przepisom układu zbiorowego, MLB może nakładać kary na graczy zgodnie ze swoją polityką, nawet jeśli ci nie są oskarżeni ani prawomocnie skazani. Bauerowi w tej sytuacji pozostaje jedynie prawo do odwołania się za pośrednictwem organu arbitrażowego, z czego zamierza skorzystać.

Adwokat baseballisty określił zarzuty rzekomej ofiary jako „fałszywe i zniesławiające”. Z tego powodu Bauer ogłosił, że pozwie nie tylko swoją oskarżycielkę, ale również redakcję The Athletic i Deadspin, które zdaniem prawników zawodnika celowo wprowadziły czytelników w błąd, pomijając dostępne w poufnych raportach informacje. Dokładniej chodzi o fakt, że wyniki tomografii skarżącej nie wykazały żadnych obrażeń, o czym wiedzieć mieli członkowie obu redakcji, a czego mieli celowo nie uwzględnić w swoich artykułach, które następnie masowo powieliły inne portale informacyjne.

Prawnicy Bauera stwierdzili również, że skarżąca zażądała przyznania zawodnikowi tymczasowego zakazu zbliżania się, aby następnie móc wywalczyć ugodę finansową. Uważają oni, że w ramach potencjalnej ugody kobieta mogłaby zgodzić się na niezeznawanie przeciwko Bauerowi w żadnym postępowaniu karnym, a wszystko to robi „w celu uzyskania rozgłosu, próby zakończenia kariery baseballowej Bauera i zysku finansowego”. 

Podobne przypadki miały już w historii miejsce wielokrotnie, a przykładem może być tutaj choćby Cristiano Ronaldo, który wygrał podobną sprawę w sądzie. Rzekoma „ofiara” w zamian za nieupublicznianie swoich oskarżeń o gwałt otrzymała od piłkarza 375 tysięcy dolarów w ramach ugody.

O losie Bauera zadecyduje wynik ligowego procesu arbitrażowego, który powinien odbyć się w tym roku, najprawdopodobniej w czerwcu.

Co na to Dodgers? Jeśli drużyna zechce zerwać kontrakt ze swoim zawodnikiem, może go zwolnić, wypłacając pozostałą wartość umowy. Dodgers mogą również próbować unieważnić umowę, argumentując, że zawodnik naruszył zawarte w niej zobowiązania dotyczące zachowania poza boiskiem.

– Rozumiemy, że Trevor ma prawo odwołać się od decyzji komisarza, dlatego nie będziemy udzielać żadnych komentarzy, dopóki proces nie zostanie zakończony – czytamy w oświadczeniu klubu.

Fot. Twitter

Filip Skalski

Udostępnij

Translate »