Kolejna duża marka promuje się poprzez sport

W drugiej połowie marca ruszyły kwalifikacje do mistrzostw Europy w 2024 roku, które rozegrane zostaną w Niemczech. Europejska federacja piłkarska UEFA pozyskała na ten czas bardzo mocnego sponsora, który został partnerem globalnym zarówno eliminacji, jak i turnieju finałowego. Na piłkarskie salony wkracza Niemiecki Lidl, które pierwsze próby promocji poprzez sport ma już za sobą.

Od 14 czerwca do 14 lipca 2024 roku najlepsze drużyny narodowe ze Starego Kontynentu będą walczyły o tytuł mistrza Europy w 10 różnych niemieckich miastach (Berlin, Monachium, Dortmund, Gelsenkirchen, Stuttgart, Hamburg, Düsseldorf, Kolonia, Lipsk, Frankfurt nad Menem). O tym, które kraje zmierzą się podczas 51. meczów finałowego turnieju, zadecydują wyniki europejskich eliminacji rozgrywanych od marca 2023 do marca 2024.

Jako Oficjalny Partner Lidl, będący jedną z przodujących handlowych sieci spożywczych w Europie i jedną z najbardziej rozpoznawalnych sieci dyskontowych m.in. w Polsce, wspiera europejskie eliminacje oraz UEFA Euro 2024. Trudno o lepsze dopasowanie: Lidl to w tej chwili 12 tysięcy sklepów w 31 krajach, w tym 30 w Europie. Tak jak piłka nożna każdego dnia stanowi rozrywkę dla milionów ludzi, tak Lidl jest wiarygodnym partnerem dla milionów klientów w Europie podczas codziennych zakupów.

– Cieszymy się, że możemy być częścią wydarzenia, które ekscytuje nie tylko naszych klientów, ale także naszych pracowników – mówi Jeroen Bal, członek zarządu Divisional Board Customer Lidl International.

  

– Chcemy sprawić, aby UEFA Euro 2024 było przeżyciem dostępnym dla wszystkich, tak jak dostępne dla wszystkich są nasze produkty – na przykład poprzez Strefy Kibica Lidla, które na mocny naszego partnerstwa z UEFA będziemy współorganizować. Wspólnie z innymi krajami, w których działa Lidl, jesteśmy pełni entuzjazmu.

Poprzez partnerstwo Lidl chce podkreślić znaczenie świeżych owoców i warzyw oraz sportu dla aktywnego, zdrowego stylu życia. To, co jemy i jak dużo się ruszamy, ma ogromny wpływ na nasze zdrowie oraz środowisko. Dlatego właśnie Lidl nieustannie rozwija asortyment oparciu o założenia diety planetarnej, aby ułatwić klientom podejmowanie świadomych decyzji zakupowych dotyczących produktów zdrowych i wyprodukowanych w sposób zrównoważony. Przykładem takich działań są nowe międzynarodowe standardy działań marketingowych skierowanych do dzieci.

– Obecność Lidla na całym kontynencie przyczyni się do promocji niezapomnianego wydarzenia, jakim będą mistrzostwa Europy w Niemczech. Cieszymy się również, że wspólnie będziemy promować zdrowie i dobre samopoczucie, jako wartości wspólne dla marki Lidl i UEFA – mówi dyrektor marketingu UEFA, Guy-Laurent Epstein.

Warta kilkadziesiąt milionów euro umowa ma przynieść korzyści obu stronom, ale jest też czymś szczególnie ciekawym na polskim rynku. Jednym z ważniejszych partnerów Polskiego Związku Piłki Nożnej jest inna Biedronka, czyli największy rywal Lidla na naszym podwórku. Logo sieci sklepów należącej do spółki akcyjnej Jerónimo Martins regularnie pojawia się na bandach i innych powierzchniach reklamowych np. podczas meczów reprezentacji Polski, ale nie tylko. Teraz na stadionie poza Biedronką będzie też widać Lidla.

  
Pierwsze koty za płoty

Dla niemieckiej sieci sklepów dyskontowych to nie pierwsza inwestycja w promocję poprzez sport, choć bez wątpienia pierwsza na tak ogromną skalę. Niedawno Lidl został na przykład oficjalnym „Fresh Food Partnerem Mistrzostw Świata UCI” w kolarstwie 2023 w Glasgow i całej Szkocji. Będzie to jedno z największych wydarzeń kolarskich w historii, które po raz pierwszy łączy 13 istniejących mistrzostw świata UCI w jedno duże wydarzenie.

Mistrzostwa świata UCI w kolarstwie

Nie jest to też pierwszy romans Lidla ze światem piłki. W Polsce niemiecki dyskont był w stanie przekonać do współpracy m.in. Roberta i Annę Lewandowskich, przy okazji akcji „Szkoły Pełne Talentów”. W jej ramach szkoły dzięki wsparciu klientów Lidla dostawały nagrody, służące potem w procesie edukacji.

Anna i Robert Lewandowscy w roli ambasadorów akcji „Szkoły Pełne Talentów”

Kolaboracja Lidla z UEFA może dla samego PZPN-u, a zwłaszcza jednego z jego głównych sponsorów, nie być najszczęśliwsza, ale trudno też mówić o konflikcie interesów w tym przypadku. Jak powszechnie wiadomo, prawo nie działa wstecz. Zresztą na tę chwilę nie ma informacji, jakoby nowy partner globalny europejskiej federacji piłkarskiej wymagał od zrzeszonych w nim związku ograniczenia dotyczącego pozyskiwania sponsorów z podobnej branży. Na pewno mamy jednak do czynienia z jakimś precedensem, co warto odnotować.

FOT. Materiały prasowe

Piotr Janas

Udostępnij

Translate »