Koszulkowy przegląd wydarzeń #7

Po małych perypetiach wracamy z cyklem koszulkowym na łamy The Sport, a w dzisiejszym odcinku przegląd bieżących wydarzeń świata piłkarskiej mody – przetasowania na rynku, nowe projekty, trykoty reprezentacyjne, perełka z niższych lig oraz koniec z wykorzystywaniem skór kangurów. No to od końca. 

Nike i Puma (oczywiście w odrębnych komunikatach) zapowiedziały koniec używania skóry kangurów do produkcji niektórych modeli butów piłkarskich. 

 

Skóra tych zwierząt jest lekka, trwała oraz bardzo elastyczna i już chyba sami rozumiecie jak bardzo takie właściwości są kompatybilne z obuwiem piłkarzy. Mniej kompatybilne są jednak z aspektem obyczajowym i… biznesowym.

Ten pierwszy dotknął cały stan Oregon (siedziba Nike) gdzie po prostu produktów z takowej skóry zabroniono, a i obrońcy praw zwierząt wywierali presję na producencie. Drugi, bo nowy syntetyczny zamiennik jest tańszy w produkcji oraz jak zapewnia Nike lepszy od swojego naturalnego protoplasty.

7 lat w Skopje

Choć w dzisiejszych czasach ciężko w to uwierzyć, to reprezentacja Macedonii Północnej występowała w jednym modelu koszulek przez ostatnie 7 lat. 

 

Jadąc klasykiem można by powiedzieć, że nigdy nie pytaj kobiet o wiek ani o to dlaczego macedońska federacja piłkarska i jej partner JAKO nie zmieniają wzoru swoich koszulek. Widocznie gdy coś jest dobre to nie ma sensu, ale do czasu. 

Pierwsze zakusy na zmiany zaistniały z okazji historycznego awansu na Euro 2020. Ba! Nawet powstały już zamienniczki charakterystycznych koszulek, ale finalnie okazały się… zbyt brzydkie i Macedonia została przy starej opcji. 

Tym razem designerzy postarali się chyba lepiej, bo FFM opublikowała post z oficjalną informacją o nowych szatach. Cóż nie możemy się doczekać. 

Skoro przy oficjalkach jesteśmy to czas na stały punkt programu – nówki sztuki. 

Portland Thorns
 

Wyjazdówka żeńskiej drużyny z ameryki ma formę bardzo odważnego i oryginalnego designu, który oparty jest na grafice rodem z tatuażu. Detale dosłownie powalają i widać, że ktoś nie olał swojej roboty. Dodatkowo trykot naszpikowany jest lokalną symboliką – odniesienie do daty zapisanej po rzymsku, róże będące atutem miasta. 

Choć słyszałem głosy iż całość może przytłaczać, to jestem pełen uznania dla twórców. Tak wygląda odważne i bezkompromisowe projektowanie w dobrym smaku.  

Orientujcie, bo dynamit powraca

Duńczycy i Hummel zachwycili wszystkich swoją mundialową kreacją w mono kolorach, która nie tylko powalała na kolana miłośników trykotowej sztuki, ale też niosła kapitalne przesłanie i była w zasadzie jedynym realnym NIE wobec polityki Kataru. 

 

De Rød-Hvide wybrali tym razem ory… hmmm…. no właśnie. Są one praktycznie kopią trykotów z 1992 roku (różnią się kołnierzem i logo Hummela), ale mimo wszystko jest to na swój sposób oryginalny zamysł, bo przecież nikt nie robi po raz drugi niemal identycznych koszulek.

Z jednej strony DBU kontynuuje owocną retro strategię, na którą postawiono już przy okazji mundialu i musi ona przecież być opłacalna + dodatkowo sentyment do 92 roku jest tam kultem.

Z drugiej czy kopiowanie koszulki praktycznie 1:1 to dobry designersko zabieg i nie przypadkiem droga na skróty? Jestem ciekawy jak to widzicie?

Hej Fairanciku!

Krakowski SC Fairant to jeden z tych klubów, które kupiły mnie od razu gdy tylko poznałem ideę funkcjonowania zespołu, a dodatkow… znów mają kozackie koszulki. 

 

To kolejna już dziś opcja dla tych, którzy lubią gdy na trykotach dzieje się więcej niż mniej. Nie dość, że sama koszulka jest energetyczną bombą od strony wizualnej, gdzie ekspansywny design wprost tańczy na naszych oczach to klub zawarł przy tym bardzo ciekawą współpracę z Surprise shirts, którzy pojawili się na głównym miejscu reklamowym. 

Dzień dobry i do widzenia

Jedyną pewną w świecie producentów jest zmiana i oczywiście nadchodzący sezon oraz nowy rok to najlepsze ku temu okazje. 

Bośnia i Hercegowina kończy współpracę z adidasem po ośmiu latach wspólnej wędrówki i jedynym mundialu w historii tego kraju (2014). Adasia zluzuje hiszpańska marka Kelme i będzie to jej jedyna drużyna narodowa w Europie. 

Co ciekawe adidas przygotował fantastyczną nową koszulkę dla BiH, w której jednak nigdy nie było dane zawodnikom wystąpić.

Również drużyna Irlandii wita się z nowym partnerem, którym został brytyjski Castore. 

 

Ekspansja tej marki jest imponująca, przebojem wdziera się na kolejne rynki największych lig i kwestią czasu było pojawienie się Castore wśród reprezentacji. Irlandia była logicznym partnerem – nie dość, że miała ostatnio sporo problemów z poprzednimi dostawcami (NB i Umbro) to jeszcze jest przecież bardzo blisko centrali firmy. Efekty możecie podziwiać, a tak całkiem przy okazji to udało się też wymienić stare logo federacji. 

Dobijamy do portu tego tekstu dosłownie i przenośni, bo kończymy w niemieckim Rostocku gdzie miejscowa Hansa zawarła deal z inną dość mocno szturmują europejskie rynki marką Mizuno. 

 

Japończycy pokazali się z bardzo ciekawej strony na koszulkach Lazio i Vfl Bochum, a teraz kolejna ekipa dołącza do tego póki co niszowego brandu. Hansa kończy tym samym współpracę z Nike po 11 latach partnerstwa, ale wisiało to już w powietrzu od dłuższego czasu, bo ten klub z bądź co bądź ciekawym zapleczem kibiców nie mógł liczyć na dedykowane projekty. 

Ja również żegnam się z wami, dziękuję za dziś i zapraszam za tydzień!

Udostępnij

Translate »