Krytyka cateringu na Tarczyński Arena. Sponsor tytularny nie dostarcza jedzenia
Sponsor tytularny Tarczyński reaguje na krytykę jakości cateringu na stadionie we Wrocławiu. Sprawa zyskała rozgłos po licznych skargach kibiców dotyczących oferty gastronomicznej podczas meczów Śląska.
Kibice Śląska Wrocław od miesięcy krytykują jedzenie dostępne na Stadionie Miejskim. Najczęściej wskazują zimne kiełbasy, twarde bułki i wygórowane ceny. Problem nagłośniły relacje w mediach społecznościowych oraz testy realizowane przez m.in. slasknet.com.
Czytaj także: Mateusz Klich i Paris Platynov w błyskotliwej akcji social media
Firma Tarczyński – za pośrednictwem iGol.pl – wydała oświadczenie, w którym poinformowała o natychmiastowym kontakcie z operatorem stadionu oraz firmą cateringową. Podkreślono, że sponsor nie ma formalnego wpływu na wybór dostawcy usług gastronomicznych.
Dawid Tarczyński: stadionowy catering może być z nami mylnie kojarzony
– W firmie doskonale zdają sobie sprawę, że stadionowy catering, mimo że nie ma nic wspólnego z ich działalnością, może być błędnie kojarzony z marką Tarczyński. To, jak podkreślają, uderza w ich wizerunek – przekazał Piotr Potępa z iGol.pl.
– Firma Tarczyński stanowczo zainterweniuje w tej sprawie, bo nie godzi się na taki rozwój sytuacji. Co więcej, temat zostanie poruszony już w najbliższy czwartek na posiedzeniu zarządu spółki – powiedział Dawid Tarczyński w rozmowie z iGol.pl.
Stadion Catering odpowiada za gastronomię na Tarczyński Arenie
Za organizację cateringu odpowiada zewnętrzna firma – Stadion Catering. Operator stadionu przyznaje, że inwestował ostatnio w sprzęt i infrastrukturę, by poprawić jakość usług. Efekty tych działań pozostają jednak niezauważalne dla kibiców.
Według oficjalnych danych stadionu, w 2024 roku obiekt odwiedziło ok. 800 000 gości, a przychody wyniosły 28,5 mln zł. Zrealizowano niemal 200 imprez. Pomimo dużego zainteresowania, system gastronomiczny pozostaje jednym z najczęściej krytykowanych przez opinię publiczną elementów funkcjonowania areny.