LeBron James o krok od pobicia rekordu wszech czasów

63 punkty. Dokładnie tyle punktów musi zdobyć zgromadzić 38-letni LeBron James, a by zapisać się w annałach NBA. Skrzydłowy Los Angeles Lakers jest o krok od pobicia rekordu legendarnego centra Kareema Abdul Jabbara, zdobywcy największej liczby punktów w historii ligi.

Analitycy NBA przyglądając się dotychczasowym występom gwiazdy Lakers szacują, że historyczne wydarzenie nastąpi 9 lutego w Los Angeles podczas meczu z Milwaukee Bucks. Rekord Jabbara przetrwał 38 lat i uchodził za jeden z najtrudniejszych do pobicia. Lewis Alcindor (takie nazwisko nosił Jabbar przed przejściem na Islam w 1971 roku) przebił osiągnięcie swojego wielkiego rywala – Wilta Chamberlaina – 5 kwietnia 1985 roku. 

LeBron James konsekwentnie pokonywał kolejne szczeble i wspinał się na szczyt klasyfikacji najlepszego strzelca wszech czasów. W 2018 roku wyprzedził wspomnianego wyżej Chamberlaina, w marcu 2019 roku pokonał legendę i najlepszego koszykarza wszech czasów – Michaela Jordana. W kolejnym sezonie miał na koncie więcej punktów niż inna legenda klubu z Los Angeles – tragicznie zmarły Kobe Bryant. W marcu 2022 roku zostawił w tyle Karla Malona, zawodnika Utah Jazz, który na parkietach ligi NBA spędził 19 sezonów.

Zważywszy na to, że w środowisku znana jest opinia o tym, że LeBron James niemal obsesyjnie dba o swoje zdrowie i ma kontrakt na sezon 2024/2025 bariera 40 tys. punktów wydaje się możliwa do pokonania. 

Wśród aktywnych zawodników najbliżej Króla James a znajduję się Kevin Durant. Zawodnik Brooklyn Nets z dobytkiem 26 684 pkt jest dopiero na 14. miejscu w klasyfikacji. Durant ma już 34 lata i w ostatnich sezonach miał sporo problemów z kontuzjami, a w 2019 roku zerwał ścięgno Achillesa, które jest jedną z najpoważniejszych kontuzji w profesjonalnym sporcie. Nie zanosi się na to, żeby mógł wedrzeć się do czołowej piątki w wyżej wymienionej klasyfikacji. 

Z generacji koszykarzy, którzy obecnie wchodzą na koszykarskie salony i będą decydować o obliczu NBA przez najbliższe lata Lucka Doncić wydaje się naturalnym kandydatem, który ma możliwośći „namieszania” w wielu statystykach wszech czasów.  23-letni Słoweniec sam jednak podkreśla, że rywalizacja z LeBronem go nie interesuje bo nie zamierza tak długo grać w koszykówkę. 

Autor: Michał Gabiński

Udostępnij

Translate »