LEGO i Formuła 1 – partnerstwo, które wprowadza motorsport do świata zabawek
Formuła 1 na dobre zrywa łatkę „sportu dla posiadaczy Rolexów”. Od momentu przejęcia Formula One Group przez Liberty Media seria zmieniła strategię marketingową w tym strategię licencjonowania.
Wcześniej – za rządów Berniego Ecclestone’a – wyścigi nie ulegały komercjalizacji. Teraz F1 rozwija partnerstwo z LEGO i m.in. Hot Wheels. Cian Brittle ze SportsPro przypomina, że podpisane są także umowy z PUMA, The Memento Group, czy Playseat.
Formuła 1 w świecie LEGO – od niszy do mainstreamu
Formuła 1 dostosowuje się wciąż do nowej pozycji w świadomości publicznej. Przez dekady niszowa dyscyplina – teraz wbija się do mainstreamu. To dzięki m.in. współpracy z LEGO.
Firma produkująca zabawki zaprojektowała paletę produktów związanych z F1. Kupujący mogą nabyć repliki samochodów z sezonu 2024. Każdego z dziesięciu zespołów. Bolidy wyglądają jak prawdziwe i „stoją” na oponach Pirelli.
-> CZYTAJ TAKŻE: KOSZULKI, KTÓRE ODDYCHAJĄ
Emily Jacobs o wyzwaniach i autentyczności współpracy LEGO z Formułą 1
– Biorąc pod uwagę dwuletni czas produkcji zabawki, musimy odwoływać się do zeszłorocznych malowań, aby zachować ich aktualność. Nigdy nie będziemy na bieżąco, ponieważ malowania bolidów są finalizowane dosłownie na pięć minut przed rozpoczęciem sezonu – powiedziała Emily Jacobs, v-ce prezydent ds. licencjonowania LEGO Group.
– Kierowcy uwielbiają LEGO i często o tym mówią. Uwielbiają bawić się produktami marki LEGO, więc to wspaniałe, że możemy czerpać z czegoś tak autentycznego – dodała Jacobs w wywiadzie dla Black Book Motor Sport.
Przypomnijmy, że LEGO działa także we współpracy z innymi markami, a nawet sportowcami indywidualnymi. Do grona ambasadorów duńskiego producenta klocków należy m.in. Iga Świątek.