Marcin Gortat radzi Sochanowi: W NBA wszystko od tego się zaczyna

Jeremy Sochan rozegrał już 100 meczów na parkietach NBA. Polak udowadnia, że jest świetnym defensorem, ale w wielu spotkaniach jego dyspozycja ofensywna mogła pozostawiać wiele do życzenia. Ostatnio swoje rady przekazał mu Marcin Gortat.

– Jeremy musi poprawić swój rzut, bo tak naprawdę wszystko się od niego zaczyna. W NBA będzie ciężko, jeśli nie będzie w stanie rzucać i trafiać na dobrej skuteczności. Pamiętajmy jednak, że to dopiero jego drugi sezon w lidze i wciąż ma mnóstwo czasu. W kolejnych latach może bardzo mocno się rozwinąć. Kibicujemy mu, będziemy mu pomagać. Sochan musi cały czas pracować nad swoją grą, ale jest w najlepszym do tego miejscu w NBA, czyli w San Antonio z Greggiem Popovichem. Niczego więcej nie potrzebuje – powiedział Marcin Gortat.

Najlepszy polski koszykarz w historii NBA przyznał, że nie utrzymuje specjalnego kontaktu z Sochanem, ale mocno mu kibicuje. Dodał również, że nie zazdrości mu sytuacji, w jakiej znalazł się na początku kampanii 2023/24.

Nie jesteśmy wielkimi przyjaciółmi, nie mamy regularnego kontaktu. Znalazł się w dość nieszczęśliwej pozycji. Chodzi mi o obecny sezon, bowiem zaczął jako rozgrywający. Dopiero po 20-30 meczach wrócił na swoją naturalną pozycję. Myślę, że tam powinien grać i uważam, że tam jest w stanie dawać drużynie więcej. To nie jest dobra sytuacja dla niego i dla Victora Wembanyamy – dodał.

W pierwszych 100 meczach na parkietach NBA Sochan notował średnio 11,1 punktu, 5,5 zbiórki, 3,2 asysty, trafiając przy tym 44,5% rzutów z gry, 30,6% za trzy oraz 73,5% z linii rzutów wolnych. W obecnej kampanii Polak ustanowił swój rekord kariery, zapisując przeciwko Atlancie Hawks 33 punkty, 8 zbiórek i 6 asyst. 

Udostępnij

Translate »