Obiekty wstydu w ekstraklasie przechodzą do lamusa
Stadiony to jedna z piękniejszych części polskiej piłki, których — często w przeciwieństwie do wyników naszych klubów — nie musimy się wstydzić w Europie. Na piłkarskiej mapie naszego kraju było jeszcze zaledwie kilka takich, które były obiektem drwin. Były, bo praktycznie wszystkie zmieniają się właśnie w nowoczesne areny na miarę XXI wieku. Oto ranking najważniejszych i najpiękniejszych z nich.
5. GKS Katowice — Stadion Miejski
Wprawdzie „GieKSa” ostatni raz na poziomie ekstraklasy grała w 2005 roku, ale jej stadion de facto nigdy nie został w pełni ukończony. Nie był to najgorszy obiekt na Górnym Śląsku, ale na pewno trzykrotny zdobywca Pucharu Polski i czterokrotny wicemistrz naszego kraju zasługiwał na lepszy dom. Temat budowy nowego stadionu w Katowicach ciągnął się latami, a zadaszona trybuna nazywana potocznie Blaszokiem to już trwały element historii zasłużonego, górniczego klubu.
Blaszok w tle, a na pierwszym planie: Buffon, Totti, Lucarelli, Baronio czy Coco. Rok 1997, włoska młodzieżówka. Fot. Włodzimierz Sierakowski. Na więcej zapraszam na:https://t.co/ep9X3txH7E pic.twitter.com/xO8zDxHwts
— Mateusz Święcicki (@matswiecicki) March 6, 2019
Zagrali z Anglią. W składzie między innymi legendarny Grzegorz Skwara. A Heskey i Carragher zobaczyli blaszok./fot.400mm.plhttps://t.co/Rx9fSj9T5o pic.twitter.com/VkEdCgscC2
— Mateusz Święcicki (@matswiecicki) November 14, 2019
Dopiero w 2020 miasto kupiło teren pod inwestycję i ogłosiło przetarg na budowę. Umowę z głównym wykonawcą podpisano 31 sierpnia 2021, a pierwsze wbicie łopaty z udziałem m.in. prezydenta Katowic odbyło się 14 października 2021. W rejonie ulic Upadowej, Załęskiej Hałdy i Bocheńskiego, przy zjeździe z autostrady A4, powstanie nie tylko piłkarski stadion mogący pomieścić 14 896 osób, ale także hala siatkarska dla prawie 3 tys. widzów oraz zaplecze treningowe z dwoma pełnowymiarowymi boiskami. Projekt robi wrażenie także wizualnie, ale na końcowy efekt przyjdzie nam zaczekać do końca sierpnia 2024 roku.
Tak ma wyglądać nowy stadion GKS-u Katowice i terenów obok. Pojemność obiektu będzie wynosić 15000. Budowa ruszy jeszcze w tym roku i potrwa do 2024r.
📷RS Architekci pic.twitter.com/ISO3AX5wzE
— Futbolowa Rebelia (@FutbolRebelia) August 27, 2021
Nowy stadion GKS Katowice: Budowa ruszy w przyszłym roku. Radni dali zielone światło na emisję obligacji.https://t.co/TWZNRyize2 pic.twitter.com/cZjNc0qGat
— Dziennik Zachodni (@zachodni) December 17, 2020
4. Zagłębie Sosnowiec — Zagłębiowski Park Sportowy
Mocno nieekskluzywny był także obiekt, na którym domowe mecze rozgrywało Zagłębie Sosnowiec, które wprawdzie samo na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce grało w sezonie 2007/08, ale potem użyczało stadion m.in. Cracovii i Wiśle Kraków, które były w trakcie gruntownych modernizacji własnych obiektów. Już sam fakt, że w XXI wieku boisko z mocno przestarzałymi nasypowymi trybunami wciąż tytułowało się jako: „Stadion Ludowy w Sosnowcu” też wiele o nim mówi. Okres świetności tegoż stadionu miał miejsce w latach słusznie minionych, ale już niebawem pierwszoligowe Zagłębie przeniesie się na całkiem nowy Zagłębiowski Park Sportowy, będący praktycznie na ukończeniu. W jego skład wejdzie nowoczesny, w pełni zadaszony stadion piłkarski na nieco ponad 11,5 tys. miejsc z opcją rozbudowy do 14,5 tys., hala widowiskowa na 3 tys. miejsc i hala hokejowa na 2,5 tys. miejsc. Całość ma stanowić jeden z najlepszych polskich kompleksów sportowych. Stadion na być oddany do użytku w drugiej połowie 2022 roku i nic nie wskazuje na to, by były jakieś opóźnienia. Nawet krzesełka są już zainstalowane.
Ogromny napis na trybunach nowego stadionu w Sosnowcu#stadion #sosnowiec #budowa #napishttps://t.co/UIErOcj7Jg pic.twitter.com/Lcd4XNIKBl
— Dziennik Zachodni (@zachodni) March 11, 2022
3. Radomiak Radom — Stadion MOSiR
Ten obiekt jest bardzo wyczekiwany, bo przechodzimy wreszcie do klubu, który o swój byt w PKO Ekstraklasie martwić się nie musi. Radomiak wrócił do piłkarskiej elity po bardzo długiej przerwie w sezonie 2021/22 i choć sportowo wygląda co najmniej ciekawie, to wizualnie jest znacznie gorzej. Drużyna nie gra na stadionie lekkoatletyczno-piłkarskim przy ul. Narutowicza, na co dzień obiekcie domowym trzecioligowej Broni Radom, ponieważ stadion Radomiaka jest w budowie od 7 lat i cały czas napotyka na jakieś problemy. A to główny wykonawca trafił za kratki, a to firma mająca dokończyć projekt musi coś zmienić, a to nie ma pieniędzy na wybudowanie więcej niż dwóch trybun, przez co powstają tak absurdalne pomysły jak ten:
Jak widać, problemów nie brakuje, ale prezydent miasta obiecał niedawno osobiście zająć się tą sprawą i zmobilizować odpowiednie instytucje, by w końcu dokończyć projekt zakładający docelowo nowoczesny stadion piłkarski mogący pomieścić 15 tys. kibiców. Docelowo ma wyglądać mniej więcej tak jak na poniższej wizualizacji. Co ważne — nowy wykonawca uporał się już z widoczną w tle halą widowiskowo-sportową. Ta została już oddana do użytku, więc pozostaje zaczekać na stadion.
2. Wisła Płock — Stadion im. Kazimierza Górskiego
W Płocku powstaje 15-tysięczny stadion, którego koszt wyceniono na przeszło 166 milionów zł. Realizacją inwestycji zajmuje się Mirbud — ta sama firma, która buduje stadion ŁKS-u. Budowa nowych trybun postępuje etapami, tak by umożliwić rozgrywanie spotkań. Cała inwestycja zmierza już do szczęśliwego zakończenia, zaplanowanego na listopad 2022 roku. W końcu Stadion im. Kazimierza Górskiego dorówna godnością imieniu swojego patrona.
1. Pogoń Szczecin — Stadion im. Floriana Krygiera
Na deser crème de la crème — imponujący obiekt Pogoni Szczecin. Do lamusa przechodzą historie Radosława Janukiewicza, żalącego się niegdyś, że nie ma gorszego obiektu dla bramkarzy, ze względu na nieustanny… przeciąg.
„W całej Polsce nie ma stadionu, na którym bardziej cię wyp*ździ. Na dodatek piłka potrafi robić takie figle przy strzałach z dystansu albo rzutach rożnych, że człowiek wychodzi na paralityka” – żalił się niegdyś znany z ostrego języka wychowanek Śląska Wrocław.
Teraz dobiega końca budowa nowoczesnej, stricte piłkarskiej areny na ponad 21 tys. miejsc, zamkniętej w tzw. czarnej bryle, tzn. otoczona nowoczesną fasadą z czarnej siatki.
To o tym projekcie w jednym z popularnych programów piłkarski prezes Jarosław Mroczek opowiadał z wypiekami na twarzy, przekonując ekspertów w studio i widzów przed telewizorami, że będzie to przepiękny obiekt, widoczny z wielu miejsc w Szczecinie. W jednym z nich według Mroczka ma być niecodzienny widok na słynną białą filharmonię szczecińską, a w tle, na wzniesieniu, widać będzie czarną twierdzę Pogoni, która ma wzbudzać strach u piłkarzy rywali. Mroczka na ziemię sprowadził wówczas Andrzej Iwan, który głosem wskazującym na spożycie zapełnił prezesa, że piłkarze znacznie bardziej niż czarnej bryły stadionu boją się… filharmonii.
Na stadionie Pogoni trwają już ostatnie prace, które wedle nieoficjalnych źródeł mają się zakończyć przed rozpoczęciem sezonu 2022/23.
FOT. UM Szczecin