Olimpijczycy zagrali w koszykówkę, żeby pomóc klubowi z Prudnika
Klaudia Zwolińska, Martyna Swatowska-Wenglarczyk, Aleksandra Jarecka czy Anastazja Kuś – to tylko niektórzy olimpijczycy, którzy zagrali w charytatywnym meczu koszykówki. Dochód z eventu przeznaczony był na pomoc koszykarzom z Prudnika, których hala zniszczona została w wyniku powodzi.
Hala „Obuwnik” w Prudniku została z dewastowana przez falę powodziową, która przeszła przez miasto niespełna dwa tygodnie temu. Było to dom przede wszystkim koszykarzy I-ligowej Pogoni Prudnik. Ponadto w hali trenowali zawodnicy Klubu Sportowego „Obuwnik”, który należy do czołowych klubów łuczniczych w kraju. Hala przy ul. Łuczniczej była też domem dla karateków „Zarzewia” Prudnik – obecnie klub posiada sekcje karate, szachów i lekkiej atletyki. W okresie jesienno-zimowym odbywały się tam także treningi lokalnych klubów piłkarskich, w tym między innymi różnych kategorii wiekowych MKS „Pogoń” Prudnik.
Polskie środowisko sportowe postanowiło pomóc klubom z Prudnika i wesprzeć je w odbudowie swojego miejsca treningu. W związku z tym rozegrano koszykarski charytatywny mecz w koszykówkę. Do inicjatywy przystąpili: Polski Komitet Olimpijski, Polski Komitet Paralimpiski, Telewizja Polsat, OSiR Warszawa Wola, Polski Związwek Koszykówki.
W meczu udział wzięli medaliści igrzysk olimpijskich w: Paryżu, Tokio, Rio oraz Sydney, a także ich uczestnicy. Na parkiecie można było zobaczyć m.in.: Klaudię Zwolińską, Aleksandrę Jarecką, Tomasza Kucharskiego czy najmłodszą polską olimpijkę z Paryża – Anastazję Kuś. Trenerami drużyn byli szkoleniowcy kadr koszykówki 3×3: Edyta Koryzna oraz Piotr Renkiel.
Mecz miał dwie połówki po dziesięć minut. Lepsza okazała się drużyna białych, która wygrała aż 15-punktami. Nie wynik był jednak najważniejszy, a środki, które udało się zebrać dla powodzian. Bilety na widowisko kosztowały od 10 do 200 zł. Ponadto organizatorzy umożliwili kupno wirtualnych biletów, tzw. cegiełek, które kosztowowały 10 zł.
Fot. Archiwum Polsat Sport