Raport Kadrowicza: Piłkarskie jaja we Włoszech, gol Kamyka (WIDEO)
Jest poniedziałek, więc jak zwykle zaczynamy tydzień od informacji i wideo z występami reprezentantów Polski. Po dłuższej przerwie #RaportKadrowicza znów może pokazać bramkę Polaka w Bundeslidze, lecz nie zdobytą przez piłkarza Bayernu, do czego przywykliśmy w ostatnich latach, a przeciwko Bayernowi. Błysnęli nasi rodacy w Belgii i Holandii, a do regularnej gry wracają Polacy w Anglii.
Robert Lewandowski zdążył już zapomnieć o karze zawieszenia w rozgrywkach La Liga. Po tym, jak strzelił kluczową dla losów meczu z Betisem bramkę w poprzedniej serii gier, wszyscy kibice Barcelony liczyli na to, że pokona bramkarza drugiej drużyny z Sevilli, która jest największym rozczarowaniem obecnego sezonu w hiszpańskiej elicie. Do przerwy Barcelona bezbramkowo remisowała na Spotify Camp Nou, ale w drugiej połowie strzeliła trzy gole. Polak nie był bezpośrednio zaangażowany w ich zdobywanie, ale uczestniczył w akcjach bramkowych.
To zwycięstwo jest tym bardziej cenne, że w ostatniej kolejce punkty zgubił Real Madryt (porażka 0:1 z RCD Mallorca), więc Duma Katalonii odskoczyła Królewskim na 8 punktów i tytuł mistrza Hiszpanii może przegrać już tylko sama ze sobą.
Bardzo dobre wieści dla Fernando Santosa nadeszły z Niemiec. Jakub Kamiński strzelił pierwszą bramkę na boiskach Bundesligi, choć początkowo nic na to nie wskazywało. Dość niespodziewanie mecz z Bayernem Monachium rozpoczął na ławce rezerwowych. Jego VfL Wolfsburg grał tragicznie i po 19 minutach przegrywał już 0:3. Trener Niko Kovač czuł, że musi jakoś wstrząsnąć zespołem, dlatego pierwszej zmiany dokonał już w 30 min, posyłając na plac gry właśnie Kamińskiego. Wychowanek Lecha Poznań jeszcze przed przerwą zdobył bramkę po akcji, którą sam zainicjował.
Kamiński wlał w ten sposób odrobinę nadziei w serca kibiców „Wilków” i choć jego zespół ostatecznie przegrał 2:4, to uniknął pogromu, a on sam sporo zyskał w oczach sztabu i fanów.
Pozostając za Odrą, należy wspomnieć o pełnych 90 minutach i czystym koncie Rafała Gikiewicza oraz Roberta Gumnego. Ich Augsburg wygrał z Bayerem Leverkusen 1:0.
Z ziemi włoskiej do kadry
Jak zwykle dużo z udziałem naszych reprezentantów działo się we Włoszech. Ciekawie — choć niekoniecznie z naszego punktu widzenia — było w starciu najbardziej polskiej Spezii Calcio z SSC Napoli Piotra Zielińskiego. Zmierzający po scudetto neapolitańczycy bez większych problemów wygrali 3:0, a aż dwie bramki bezpośrednio lub pośrednio podarowali im nasi rodacy…
Najpierw Arkadiusz Reca zagrał ręką we własnym polu karnym, prokurując jedenastkę. Bartłomiej Drągowski wyczuł intencje Chwiczy Kwaracchelii, ale strzał Gruzina był tak mocny i precyzyjny, że piłka i tak zatrzepotała w sieci.
Ależ błąd... 🫣 Arkadiusz Reca zagrał ręką we własnym polu karnym 😬 i SSC Napoli wychodzi na prowadzenie! ⚽️
🇵🇱 Bartłomiej Drągowski nie dał rady zatrzymać „Kvaradony”! #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/mzQpDu6QJe
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 5, 2023
Gol na 2:0 dla Napoli to w dużej mierze efekt nieporozumienia polskiego bramkarza z obrońcą, choć największy błąd popełnił obrońca zagrywający wysoką piłkę we własne pole karne. Drągowski i jeden z jego kolegów zderzyli się w powietrzu, co wykorzystał Victor Osimhen.
😱 „CO ZA BŁĄD! TO JEST KOMEDIA, TO JEST PARODIA!” 😳
Pierwszy gol: błąd. Drugi gol: wielbłąd? 🫣 SSC Napoli prowadzi już 2:0, ale co tutaj się wydarzyło?! 😬 #włoskarobota🇮🇹 pic.twitter.com/2WfgaEA3C1
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 5, 2023
Trzeci gol także był efektem kuriozalnego błędu w obronie, ale przynajmniej tym razem nie zawinił żaden z potencjalnych kadrowiczów Fernando Santosa. Trudno było wymagać, by Drągowski zatrzymał Osminhena mającego przed sobą praktycznie pustą bramkę. Piotr Zieliński grał do 62. minuty.
W Anglii wciąż na debiut czeka Jakub Kiwior, który niespodziewaną porażkę swojego Arsenalu z Evertonem (0:1) oglądał z perspektywy ławki rezerwowych. Trzeba docenić fakt, że nowego trenera Aston Villi przekonuje do siebie Matty Cash, a Jan Bednarek po powrocie do Southampton znów gra po 90 minut na poziomie Premier League.
Z dobrej strony pokazał się Kacper Kozłowski, który zaliczył swoją trzecią asystę w tym sezonie na boiskach holenderskiej Eredivisie. Wypożyczony z Brighton do Vitesse Arnhem pomocnik efektownym podaniem otworzył drogę do bramki koledze, który otworzył wynik zremisowanego ostatecznie 2:2 spotkania z FC Emmen.
Kozłowski grał do 77. minuty, a siedem minut wcześniej zmieniony został wypożyczony do Vitesse z VfL Wolfsburg Bartosz Białek. Nasz nowy selekcjoner i jego ludzie muszą spoglądać na kraje Beneluksu, ponieważ coraz lepiej w barwach KAA Gent radzi sobie Kamil Piątkowski. Obrońca wypożyczony z Red Bull Salzburg został wybrany przez kibiców piłkarzem meczu z KRC Genk.
Kamil Piątkowski wybrany przez kibiców @KAAGent najlepszym piłkarzem meczu z @KRCGenkofficial. pic.twitter.com/QwwsqeKKuT
— ProSport Manager (@ProSportManager) February 6, 2023
#RaportKadrowicza
Bramkarze:
Bartłomiej Drągowski (Spezia) – 90 minut w meczu z Napoli (0:3)
Kamil Grabara (FC Kopenhaga) – 90 minut w meczu z Elfsborgiem (4:1)
Łukasz Skorupski (Bologna) – 90 minut w meczu z Fiorentiną (2:1)
Wojciech Szczęsny (Juventus) – ławka rezerwowych w meczu z Lazio (1:0)
Obrońcy:
Jan Bednarek (Southampton) – 90 minut w meczu z Brentford (3:0)
Bartosz Bereszyński (Napoli) – ławka rezerwowych w meczu ze Spezią (3:0)
Matty Cash (Aston Villa) – 32 minuty w meczu z Leicester (2:4)
Kamil Glik (Benevento) – poza składem w meczu z Venezią (1:2)
Robert Gumny (Augsburg) – 90 minut w meczu z Bayerem Leverkusen (1:0)
Artur Jędrzejczyk (Legia) – 90 minut w meczu z Zagłębiem (2:1)
Jakub Kiwior (Arsenal) – ławka rezerwowych w meczu z Evertonem (0:1)
Kamil Piątkowski (KAA Gent) – 90 minut i tytuł zawodnika meczu z KRC Genk (2:3)
Arkadiusz Reca (Spezia) – 90 minut i żółta kartka w meczu z Napoli (0:2)
Mateusz Wieteska (Clermont) – 90 minut w meczu z Monaco (0:2)
Pomocnicy:
Krystian Bielik (Birmingham) – 76 minut w meczu ze Swansea (4:3)
Przemysław Frankowski (Lens) – 33 minuty w meczu z Brest (1:1)
Kamil Grosicki (Pogoń) – 90 minut w meczu ze Śląskiem (0:2)
Jakub Kamiński (Wolfsburg) – 61 minut i gol w meczu z Bayernem (2:4)
Kacper Kozłowski (Vitesse Arnhem) – 77 minut i asysta w meczu z FC Emmen (2:2)
Grzegorz Krychowiak (Al-Shabab) – 90 minut w meczu z Damac (2:1)
Michał Skóraś (Lech) – 21 minut w meczu z Miedzią (1:0)
Damian Szymański (AEK Ateny) – mecz jego drużyny został przełożony
Sebastian Szymański (Feyenoord) – poza składem na mecz z PSV z powodu kontuzji (2:2)
Piotr Zieliński (Napoli) – 62 minuty w meczu ze Spezią (3:0)
Nicola Zalewski (Roma) – 90 minut i żółta kartka w meczu z Empoli (2:0)
Szymon Żurkowski (Spezia) – kontuzjowany i poza składem na mecz z Napoli (0:3)
Napastnicy:
Robert Lewandowski (Barcelona) – 90 minut w meczu z Sevillą (3:0)
Arkadiusz Milik (Juventus) – poza składem w meczu z Lazio z powodu kontuzji uda (1:0)
Krzysztof Piątek (Salernitana) – jego drużyna nie rozgrywała meczu w weekend
Karol Świderski (Charlotte) – 90 minut w sparingu z Vancouver (1:1)
FOT. VfL Wolfsburg