Strzelectwo – oni powalczą o medale jako jedni z pierwszych
Już pierwszego dnia po oficjalnym rozpoczęciu igrzysk do rywalizacji o medale przystąpią strzelcy sportowi. Polska do Paryża wysłała liczną reprezentację, która zdaniem Renaty Mauer-Różańskiej ma szansę nawiązać do wyników z przeszłości.
W strzelectwie sportowym Polacy na igrzyskach zdobyli w sumie 12 medali. Trzy z nich wywalczyła Renata Mauer-Różańska, która stała się ikoną tej dyscypliny sportowej w Polsce. W Atenach zdobyła złoty medal w konkurencji karabinka pneumatycznego. Była też pierwszym sportowcem dekorowanym podczas tamtych igrzysk. Później jeszcze do swojej kolekcji dołożyła brąz w innej konkurencji. W Sydney natomiast została mistrzynią olimpijską w strzelaniu z karabinka sportowego – trzy postawy.
– Przed dekoracją w Atenach nie miałam pojęcia, że za chwilę zostanie rozdany pierwszy komplet medali i że jestem pierwszą mistrzynią olimpijską tamtych igrzysk – opowiada Renata Mauer-Różańska. – Dopiero kiedy zobaczyłam, że medale wręczać nam będzie sam prezes Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego – Juan Antonio Samaranch – zrozumiałam, że jestem pierwszą złotą medalistką – wspomina.
Od ostatniego złotego medalu wywalczonego na igrzyskach przez Mauer-Różańską minęły 24 lata, od ostatniego krążka olimpijskiego zdobytego przez Polaków, a dokładnie przez Sylwię Bogacką upłynęło 12 lat. Czy w Paryżu uda się nawiązać do wspaniały tradycji w tej dyscyplinie sportowej?
– Tak dobrze nie było już dawno. Można nawet powiedzieć, że tak dobrze nie było nigdy – stwierdza dwukrotna mistrzyni olimpijska Renata Mauer-Różańska.
– Nasze panie wywalczyły kwalifikacje we wszystkich możliwych konkurencjach w strzeleniu z karabinu. Taka sytuacja ma miejsce pierwszy raz w historii. Przyznam, że jeszcze kilka tygodni temu byłam dużą optymistką i myślałam, że medali możemy mieć nawet kilka. Wierzę bardzo w nasze zawodniczki i zawodników, bo mają potencjał. Z drugiej strony obawiam się, czy wydarzenia ostatnich tygodni nie popsuły atmosfery w kadrze – dodaje Mauer-Różańska.
Rzeczywiście minione miesiące, a nawet dwa lata dla polskiego strzelectwa były bardzo udane. Zawodnicy zdobywali medale mistrzostw Europy i świata, wywalczyli olimpijskie kwalifikacje. Coś ewidentnie w dyscyplinie drgnęło. Remont generalny przeszła wrocławska strzelnica, która stała się najnowocześniejszym obiektem nie tylko w Polsce, ale także w tej części Europy. Jest więc gdzie trenować i przeprowadzać zawody, nawet najwyższej rangi.
Klęska urodzaju?
Problemy pojawiły się po zatwierdzeniu i podaniu do informacji publicznej składu na igrzyska. Okazało się, że jedna z liderek naszej kadry – Julia Piotrowska – wystąpi tylko w jednej konkurencji. Tej, w której wywalczyła kwalifikację olimpijską. Mowa o karabinie pneumatycznym. W karabinie – strzelanie z trzech postaw Polskę reprezentować ma Aleksandra Pietruk.
Warto dodać, że to właśnie ta zawodniczka wywalczyła dla kraju kwalifikację w tej konkretnej konkurencji. Znalazło się jednak spore grono oponentów takiego rozwiązania, którzy uważali, że Piotrowska ma lepsze wyniki i to ona powinna strzelać na igrzyskach w dwóch konkurencjach. Zarzutem kierowanym w stronę Pietruk był fakt, że jest ona żoną trenera kadry. Na zawodniczkę i szkoleniowca wylała się fala hejtu, także z fejkowych kont.
– To była bardzo niepotrzebna i bezsensowna afera. Ola poza tym, że jest żoną trenera, jest od lat jedną z najlepszych polskich zawodniczek, a co najważniejsze to ona wywalczyła dla Polski kwalifikację i ma prawo z niej skorzystać – tłumaczy Renata Mauer-Różańska.
– Paweł Pietruk to z kolei świetny trener, który bardzo rozsądnie wytłumaczył swój wybór. Wzorował się na tym, co robią światowe potęgi w strzelectwie sportowym. Jeżeli mają możliwość, to rzeczywiście wystawiają inne zawodniczki w każdej z konkurencji. Dzięki temu mają one możliwość skoncentrowania się na strzelaniu z jednej broni, nie muszą zmieniać karabinów – tłumacz Mauer.
W sumie Biało-Czerwoni wystąpią w Paryżu w następujących konkurencjach: Klaudia Breś – pistolet pneumatyczny 10 m, Klaudia Breś – pistolet sportowym 25 m, Aneta Stankiewicz, Julia Piotrowska – karabin pneumatyczny 10 m, karabin trzy postawy 50 m kobiet: Natalia Kochańska, Aleksandra Pietruk, Tomasz Bartnik, Maciej Kowalewicz – karabin pneumatyczny 10 m, Tomasz Bartnik, Maciej Kowalewicz karabin trzy postawy 50 m, karabin pneumatyczny 10 m mikst: Aneta Stankiewicz/Tomasz Bartnik, Julia Piotrowska/Maciej Kowalewicz.
Rywalizacja rozpocznie się już 27 lipca. Pierwszą rozegraną konkurencją będzie karabin pneumatyczny mikstów. Później do boju ruszą mężczyźni i kobiety strzelający z pistoletów pneumatyczny. W TVP rywalizację komentować będzie Renata Mauer-Różańska.