Szkoci pogłówkowali i zakazali główkowania

28 listopada 2022 roku – tę datę zapisujemy jako dzień olbrzymiego przełomu w zasadach profesjonalnej piłki. Szkocki związek piłki nożnej, popierając swoją decyzję badaniami, zakazał główkowania dzień przed, oraz dzień po meczu, nakazując też drastyczne ograniczenie treningów tego elementu. Restrykcje te dotyczą całej piłkarskiej piramidy, w tym zawodników profesjonalnych.

Od dłuższego czasu na to się zapowiadało, choć wszystkie dotychczasowe decyzje dotyczyły rozgrywek wczesnomłodzieżowych (m.in. amerykańska federacja zakazała całkowicie gry głową w kategorii U10). Pierwszy raz mamy więc do czynienia z rewolucyjną zmianą w piłce seniorskiej.

Badania, pod którymi podpisuje się reprezentant Uniwersytetu Glasgow, dr Willie Stewart, dowodzą, że piłkarze są około 3,5 razy bardziej narażeni na śmierć spowodowaną urazami mózgu; są także bardziej podatni na choroby takie jak demencja. Odnotowano także wyraźne zaburzenia pamięci 24 do 48 godzin po serii zagrań głową.

To o tyle miażdżące liczby, że dotąd piłka nożna uchodziła za jeden z najbezpieczniejszych sportów kontaktowych. Tymczasem krok podjęty przez Szkotów zdaje się zapowiadać kolejne, bardziej restrykcyjne obostrzenia dotyczące tego elementu.

– Zdaniem szkockiego związku, te badania powinny kształtować myślenie w grze dorosłych nie tylko w kraju, ale na całym świecie – komentuje prezes FA.

Dokładne wytyczne zakładają:

  • Zakaz gry głową w dzień przed oraz po meczu
  • Ograniczenie treningów gry głową do jednego w tygodniu
  • Ciągłe monitorowanie stanu mózgów zawodników

Mówiąc wprost – w niedalekiej przyszłości powinniśmy się spodziewać całkowitego zrezygnowania z tego elementu gry (szczególnie pod ciężarem badań Szkotów). Już teraz pojawiają się takie propozycje, jak zakaz główkowania poza polami karnymi, co wydaje się być sensownym kompromisem.

Rafał Hydzik

Udostępnij

Translate »