Ile zarabiają piłkarze w Ekstraklasie

Te kluby PKO Ekstraklasy przepłacają za piłkarzy

Raport Grant Thorton dotyczący finansów w Ekstraklasie odsłonił kulisy wynagrodzeń dla piłkarzy. Okazuje się, że niektóre kluby przekraczają 100 % swojego budżetu na ich opłacanie. Jaką część swoich środków kluby przeznaczają na wypłaty?

Ile zarabiają piłkarze w PKO BP Ekstraklasie?

Jak wynika z wiedzy portalu Salay Sport, zajmującym się zbieraniem statystyk dot. wynagrodzeń w piłce nożnej, w polskiej lidze średnie zarobki mieszczą się w granicach 30 tysięcy złotych miesięcznie. W skali roku daje to ponad 350 tys. złotych.

Należy jednak podkreślić, że wśród polskich piłkarzy rozpiętość jest bardzo duża. Dołączający do zespołu Rakowa Częstochowa Sonny Kittel może zarabiać nawet 200-250 tysięcy złotych miesięcznie (do 3 mln zł rocznie). Najlepiej opłacanym piłkarzem w lidze jest z kolei Artur Jędrzjeczyk, który rocznie może liczyć na ponad 3 miliony złotych.

Budżet wynagrodzeń stanowi kluczowy aspekt finansowy każdego klubu piłkarskiego. Z jednej strony, kluby muszą oferować atrakcyjne wynagrodzenia, aby przyciągnąć utalentowanych zawodników i pracowników. Z drugiej strony, konieczne jest zachowanie ostrożności, aby nie naruszyć stabilności finansowej klubu poprzez nadmierny wzrost wydatków na wynagrodzenia.

Co mówi o tym raport Grant Thorton?

W sezonie 2022/23 większość klubów PKO PB Ekstraklasy odnotowała wzrost wskaźnika wynagrodzeń w porównaniu z poprzednim sezonem.

– Największy wzrost zanotowały Pogoń Szczecin, Piast Gliwice i Górnik Zabrze, podczas gdy największy spadek odnotowano w Stali Mielec i Lechu Poznań. Warto zaznaczyć, że wysokość wydatków na wynagrodzenia nie zawsze przekłada się na sukcesy sportowe. Zdobycie jakościowych zawodników do polskich klubów wymaga znaczących inwestycji, zarówno w postaci odstępnego, jak i atrakcyjnych ofert wynagrodzeń – mówią autorzy raportu z Grant Thorton.

Kilka klubów przekracza limity FIFA

Koszty wynagrodzeń są jednym z największych składników kosztów operacyjnych ponoszonych przez kluby piłkarskie. Wynagrodzenia zawodników są uzależnione od wielu czynników, a utrzymanie odpowiedniego stosunku wynagrodzeń do przychodów stanowi istotny element budżetu klubu. Zgodnie z założeniami FIFA, od sezonu 2025/2026 planowane jest wprowadzenie limitu wydatków na wynagrodzenia, ograniczającego je do 70% całkowitych przychodów klubu.

– Chociaż FIFA określiła konkretne wytyczne dotyczące tego limitu, w naszym przypadku prezentujemy ogólny obraz sytuacji, uwzględniając wydatki na wynagrodzenia w stosunku do ogólnych przychodów klubów – dodali analitycy.

W tym kontekście warto wyróżnić Stal Mielec, która wydała zaledwie około 1/3 swoich przychodów na wynagrodzenia (zarówno dla zawodników, sztabu trenerskiego, jak i personelu administracyjnego).

Wskaźnik poniżej 50% osiągnęły również Lech Poznań i Widzew Łódź. Kluby takie jak Górnik Zabrze, Legia Warszawa, Jagiellonia Białystok, Lechia Gdańsk, Raków Częstochowa oraz Warta Poznań utrzymują wskaźnik w przedziale 50-70%.

Pozostałe kluby wydają na wynagrodzenia więcej niż 70% swoich przychodów. Śląsk Wrocław i Wisła Płock przeznaczyły największy procent swoich dochodów na wynagrodzenia (odpowiednio 132% i 95%). WKS przeznaczył na wynagrodzenia 36 mln złotych, natomiast „Nafciarze” – 25 mln złotych.

Jak to się przekłada na wyniki sportowe?

Wysokość wynagrodzeń, poziom przychodów i ogólna sytuacja finansowa klubu mogą, ale nie muszą mieć kluczowego wpływu na jego sukcesy w sporcie. Przykładem tego jest Raków Częstochowa, który, pomimo zajmowania trzeciego miejsca pod względem przychodów i czwartego pod względem kosztów wynagrodzeń, zdobył tytuł Mistrza Polski. Oznacza to, że każdy zdobyty punkt w rozgrywkach kosztował Raków stosunkowo niewiele, tylko 550 tysięcy złotych.

Legia Warszawa poprawiła swoją efektywność kosztową, osiągając 1,2 mln zł na zdobyty punkt, co wynika głównie z uzyskania o 23 punkty więcej niż w poprzednim sezonie. Lech Poznań, który uplasował się na trzecim miejscu w sezonie 2022/23, musiał wydać prawie 1,1 mln zł na zdobyty punkt. Wykres prezentuje również linię trendu, która pokazuje, które kluby zdobyły więcej lub mniej punktów, niż można by się spodziewać na podstawie swojego budżetu wynagrodzeń. Kluby znajdujące się powyżej tej linii odznaczają się wysoką efektywnością, podczas gdy te poniżej nią są mniej efektywne. Przykładem wysokiej efektywności jest obecny Mistrz Polski – Raków Częstochowa.

Wynagrodzenia jako procent budżetu klubów PKO BP Ekstraklasy:
  • Stal Mielec: 33%
  • Lech Poznań: 36%
  • Widzew Łódź: 48%
  • Górnik Zabrze: 50%
  • Legia Warszawa: 54%
  • Lechia Gdańsk: 61%
  • Raków Częstochowa: 65%
  • Warta Poznań: 66%
  • Zagłębie Lubin: 71%
  • Radomiak Radom: 84%
  • Cracovia: 84%
  • Korona Kielce: 87%
  • Miedź Legnica: 94%
  • Wisła Płock: 95%
  • Piast Gliwice: 96%
  • Śląsk Wrocław: 97%

źródło: Grant Thorton / Wikimedia Commons

Udostępnij

Translate »