Tom Hardy wygrywa turniej brazylijskiego jiu-jitsu

Jak się okazuje, Tom Hardy to człowiek wielu talentów. Aktor udowodnił, że w prawdziwym życiu walczy równie dobrze, co na dużym ekranie, wygrywając zawody brazylijskiego jiu-jitsu. Pomimo napiętego grafiku, gwiazdor, który wystąpił w takich filmach jak m.in. Incepcja, Zjawa, Dunkierka, czy Venom znajduje czas na realizację innych pasji, takich jak sztuki walki.

Tom Hardy wziął udział w turnieju jiu-jitsu rozgrywanym w Milton Keynes w Anglii. Znany hollywoodzki aktor niespodziewanie wygrał wszystkie walki i zajął pierwsze miejsce w swojej dywizji (niebieski pas, 41+). Jeden z jego przeciwników – Andy Leatherland powiedział, że Hardy był jednym z najtrudniejszych rywali, z jakimi przyszło mu się mierzyć.

– Kiedy się ustawialiśmy, widać było, że jest niesamowicie skupiony. Na początku czułem się trochę nieswojo, że będę walczyć z kimś takim jak on, lecz gdy tylko zaczęliśmy walczyć, to uczucie minęło. Niestety popełniłem błąd, który Hardy bezwzględnie wykorzystał i stosunkowo szybko było po wszystkim – stwierdził Leatherland.

 

Brazylijskie jiu-jitsu to popularny styl sztuki walki uważany za formę „fizycznych szachów”. Głównym celem podczas walki jest powalenie przeciwnika na ziemię i uzyskanie nad nim całkowitej kontroli poprzez zablokowanie jego ruchów. 

Hardy nie jest jedyną znaną osobą, która praktykuje brazylijskie jiu-jitsu. Trenują je również  Ashton Kutcher, Demi Lovato czy prezes Electronic Arts Andrew Wilson.

Zwycięstwo w turnieju w Milton Keynes to nie pierwszy sukces Toma Hardy’ego w sportach walki. W sierpniu aktor wygrał REORG Open Jiu-Jitsu Championship w Wolverhampton. Główną ideą turnieju było zebranie funduszy dla weteranów wojennych oraz pracowników służb medycznych. Aktor jest ambasadorem REORG – organizacji, która uczy jiu-jitsu osób niepełnosprawnych oraz cierpiących na zespół stresu pourazowego.

– Jiu-jitsu rozwija w nas cechy fizyczne takie jak siła, gibkość, czy wytrzymałość. Dodatkowo podczas treningów zostawiamy za sobą problemy dnia codziennego. Ludzie trenujący jiu-jitsu często traktują treningi jako terapię, a regularny progres motywuje ich do jeszcze cięższych treningów. Te dwie godziny, które spędzają na macie, wpływają bardzo pozytywnie na ich zdrowie. Wyjątkowość tego sportu polega na tym, że jest on dla każdego. Często dzwonią do mnie osoby po czterdziestce z pytaniem, czy w takim wieku jest jeszcze sens zaczynać swoją przygodę z jiu-jitsu. Odpowiadam, że jak najbardziej. To właśnie jedna z cech, która wyróżnia ten sport na tle innych. W innych sportach walki osoby dorosłe z zerowym doświadczeniem mają duże trudności, aby rozpocząć treningi. To właśnie dlatego jiu-jitsu jest świetnym wyborem – stwierdził Mariusz Koziej, trener oraz założyciel Rio Grappling Club Wrocław, uprawiający jiu-jitsu od ponad 20 lat.

Autor Tymoteusz Szaynok

Udostępnij

Translate »