Tour de France nabiera tempa. Powrót Nike i Adidasa
Tegoroczny Tour de France rozpoczął się w Lille i po raz pierwszy od 2020 roku wszystkie etapy odbywają się wyłącznie we Francji. Fani z przejęciem obserwują rywalizację między Tadejem Pogacarem a Jonasem Vingegaardem.
Kolarze zawalczą o wyjątkowo ładną koszulkę lidera. Santini, włoska marka z Bergamo, po raz kolejny przygotowała projekt trykotu. Warto też nadmienić, że w 2025 roku przypada także rocznica wprowadzenia koszulki w grochy dla „Króla Gór”.
Czytaj także: Poznaliśmy trasę Tour de Pologne
Wspomniany, unikalny strój powstał w 1975 roku. Autorzy zainspirowali się stylem Henri Lemoine’a, który był znany właśnie charakterystycznej koszulki w grochy. Na trasie można zauważyć także i inne ciekawe projekty.
Tour de France 2025: kolarze zaprezentują się w oryginalnych strojach
Ekipa Red Bull – BORA – hansgrohe zaprezentowała strój z motywem francuskiej flagi, autorstwa Specialized. Team TotalEnergies wprowadził wzór szachownicy na dole koszulki oraz rękawie, co nawiązuje do historii zespołu. Z kolei kolarze ekipy Michała Kwiatkowskiego, Ineos Grenadiers, występują w stroju Gobik z białym pasem na środku, podkreślającym współpracę z TotalEnergies. Przypomnijmy, że Polak niedawno wrócił do treningów po kontuzji i nie wystartował w Le Tour.
Oko można zawiesić także na sprzęcie Groupama-FDJ. Drużyna postawiła na geometryczne wzory na jasnoniebieskim tle i czerwony lewy rękaw.
VergeSport przygotował specjalną edycję dla Intermarché–Wanty, nawiązującą do sukcesu Biniama Girmaya, pierwszego czarnoskórego Afrykanina z etapowym zwycięstwem i zieloną koszulką.
Tour de France 2025: powrót Nike i Adidasa do świata kolarstwa.
Nike podpisała umowę z Visma-Lease a Bike, natomiast Adidas z Ineos Grenadiers. Obie marki przygotowały kolekcje lifestylowe, które kolarze noszą podczas oficjalnych wydarzeń. Nie pojawią się one jednak w sprzedaży jako stroje wyścigowe.
Raport UCI z 2024 roku wskazuje, że rynek odzieży kolarskiej w Europie zanotował wzrost o 8 proc., a marki premium, takie jak Santini czy Gobik, zwiększyły udziały w segmencie wyścigowym. Taki trend tłumaczy ponowne zaangażowanie Nike i Adidasa.