Zawodnicy Pogoni Szczecin wciąż protestują. Duży kłopot klubu z ekstraklasy
Źle dzieje się w Pogoni Szczecin. Portowcy nie są w stanie regularnie wypłacać wynagrodzeń piłkarzom. Zawodnicy zdecydowali się na protest.
W 2022 roku otwarto nowy stadion Pogoni Szczecin, rok wcześniej do klubu powrócił Kamil Grosicki. Natomiast kolejne lata stanowiły konsekwentne parcie do przodu w rozwoju zarówno organizacyjnym, jak i sportowym.
Zwieńczeniem dobrego czasu Portowców miało być trofeum. W końcu przyszła okazja na wzniesienie Pucharu Polski. Pogoń przegrała jednak finał z pierwszoligową Wisłą Kraków. Teraz okazuje się, że porażka miała większe znaczenie, niż wyglądało to na pozór.
Porażka w Pucharze Polski pogrążyła Pogoń Szczecin
Jak pisze weszlo.com, zarząd Portowców wpisał do budżetu klubu zwycięstwo w Pucharze Polski. Brak sukcesu wywrócił wszystko do góry nogami. Szczecinianie mieli otrzymać m.in. pięć milionów złotych od PZPN, ponad trzy miliony złotych od UEFA. Wyliczankę zamykają przewidywane zyski z dnia meczowego.
Po porażce na Stadionie Narodowym Pogoń zaczęła szukać ratunku. Jesienią planowano transfery wychodzące. Jednak zaskakuje zakładana wartość transakcji. Portowcy rzekomo mieli oczekiwać nawet pięciu milionów euro za 18-letniego Adriana Przyborka.
Pogoń Szczecin mierzy się ze smutną rzeczywistością
Nadmierny optymizm nie opłacił się Pogoni Szczecin. O uzyskaniu pięciu milionów euro za Przyborka nie ma mowy. Co więcej, Portowcy rozwiązali wysoki kontrakt z Benediktem Zechem. Przegląd Sportowy donosi, że w planach jest sprzedaż Linusa Wahlqvista i Patryka Paryzka.
O złej sytuacji Szczecinian jest głośno w całej Polsce. Oznacza to, że ewentualne transfery wychodzące będą miały zaniżoną cenę. Przykładem jest Radomiak, który, będąc również w finansowych tarapatach, nie wynegocjował nawet miliona euro za Leonardo Rochę.
Piłkarze Pogoni strajkują i czekają na przelewy
Niedawno w The Sport pisaliśmy o problemach Lechii Gdańsk i Kotwicy Kołobrzeg. Osią kłopotów były opóźnienia w wypłatach. Podobna sytuacja ma miejsce w Pogoni Szczecin. Lokalne portale: WSzczecinie.pl i PogonSportNet.pl podały, że piłkarze czekają na pieniądze.
Zawodnicy w ramach spontanicznej akcji zorganizowali protest. Zdarzyło się to po rozmowach z zarządem, które prawdopodobnie nie dały sportowcom oczekiwanych odpowiedzi. Później piłkarze podjęli decyzję, że opuszczą przedwcześnie trening.
Drużyna szykuje się aktualnie do obozu przygotowawczego w Turcji. Klub ma zamiar wydać na ten cel ok. 400 tys. zł pomimo trudnej sytuacji finansowej. Zarząd Portowców ma jeszcze nadzieję na otrzymanie pomocy z dwóch miejsc: budżetu Szczecina oraz resortu sportu.