
Złota koszulka Lecha Poznań to kolekcja nielimitowana. Jest druga seria
Lech Poznań na początku października zaprezentował złoty trykot. Początkowo koszulka miała być limitowana, ale popyt przekroczył oczekiwania Kolejorza.
Unikatowy egzemplarz to czwarty strój Dumy Wielkopolski na sezon 2025/26. Projekt inspirowany złotym sztandarem klubowym, obecnym od końca lat 50. wygenerował potężne zainteresowanie.
Przy okazji premiery – 10 października – zakładano, że do sprzedaży trafią 1922 sztuki. Liczba była nawiązaniem do daty założenia Lecha Poznań. Jednak wygląda na to, że nakład zwiększono, a koszulka wymknęła się definicji limitowanej edycji. W oficjalnym sklepie Koziołków można zamówić produkt już za 100 zł.
Wzburzenie kibiców po działaniach resellerów
Na refleksję Kolejorza prawdopodobnie miały wpływ reakcje kibiców. Dzień po premierze media społecznościowe (głównie platformę X) obiegły zdjęcia tzw. resellerów. Są to osoby, które polują na limitowane edycje, wykupują wszystkie dostępne produkty, a potem wystawiają je na aukcjach w znacznie wyższej cenie.
Sytuacja wywołała sprzeciw zwykłych fanów, którzy chcieli po prostu mieć taki unikat w domu, ale płacąc za niego cenę sklepową, a nie aukcyjną. Resellerzy potrafili nałożyć marżę rzędu nawet 1900 proc. W takiej sytuacji wyjściowa cena 100 zł zmieniała się na ok. 2000 zł na portalach aukcyjnych,
Co sprawia, że złota koszulka Lecha Poznań jest wyjątkowa?
W zestawie dla kibiców znajdują się trzy elementy: sama koszulka, proporczyk oraz certyfikat autentyczności z indywidualnym numerem egzemplarza. Trykot ma rozszerzony herb klubu z detalami w złotym kolorze, a tradycyjne biało-niebieskie barwy pojawiają się na obszyciach rękawków. Na karku znajduje się data „1922” otoczona ozdobnymi liśćmi, nawiązująca do roku założenia klubu.
Koszulka cechuje się wysoką jakością wykonania, z detalami takimi jak hafty, logo sponsora oraz tłoczenia przypominające włoską sztukę renesansową, szczególnie na przedniej stronie trykotu. Proporczyk jest solidnym dodatkiem, choć pudełko otrzymało mieszane opinie z uwagi na brak wykończenia od wewnątrz.
Limitowana edycja jest ceniona za estetykę i symbolikę klubową. Jej premiera pokrywa się z ważnymi dla Lecha wydarzeniami, jak mecz z Motorem Lublin i setna rocznica urodzin legendy, Teodora Anioły.