Zima z perspektywy biegówek

Narciarstwo biegowe to sport dla każdego od kilkuletnich dzieci po seniorów. Nawet jeśli nie zamierzasz zostać zawodowym narciarzem, to warto go spróbować w wydaniu amatorskim lub turystycznym i zobaczyć zimę z perspektywy biegówek.

– Nie ma złego momentu, żeby zacząć przygodę z biegówkami – mówi Bolesław Kozłowicz, instruktor narciarstwa biegowego. 

– Już kilkuletnie dzieci radzą sobie na nich doskonale, często w naturalny sposób wykorzystując narty do sprawnego poruszania się na śniegu i świetnej zabawy. Dorośli, seniorzy, osoby uprawiające inne sporty lub po prostu takie, które chcą zażyć trochę ruchu – każda grupa odnajdzie się w tej aktywności – nawet jeśli sprowadzi się ona tylko do zimowych spacerów przez zaśnieżony park – opowiada Kozłowicz. 

Narciarstwo biegowe to sport ogólnorozwojowy, angażujący wiele partii mięśni, poprawiający krążenie, wydolność, kondycję i koordynację. Nie bez powodu jest również wykorzystywany jako trening uzupełniający przez biegaczy, kolarzy czy kajakarzy. Jest to też sport mało urazowy, ale wymagający i żeby go opanować i dojść do etapu biegania, a nie chodzenia potrzeba wiele pracy. 

– Początki często są trudne – miękkie buty, wolna pięta, wąskie narty. A jednak bardzo często już po kilku godzinach nauki rodzą się kolejne narciarskie talenty, choć początkowo mają problem, żeby na nartach ustać – mówi Kozłowicz

W co się ubrać?

Wybierając się na biegówki, z pewnością zastanawiacie się: w co się ubrać, żeby nie zmarznąć lub żeby się nie przegrzać? 

– Lekko, jak na zimową przebieżkę na nogach. Bez grubych rękawic narciarskich, kombinezonów i futrzanych czapek. Ważna jest ciepła, termiczna bielizna, odpowiednie skarpety (mimo że buty są ocieplane), dopasowane spodnie lub getry, które nie krępują ruchów i zatrzymają zimny wiatr oraz kurtka lub bluza, która również ochroni nas przed wiatrem i da trochę ciepła. Najlepsze będą rękawiczki zaprojektowane właśnie do biegania na nartach, a czapka będzie cienka i ściśle przylegająca do czoła i uszu – radzi Kozłowicz. 

Co jeszcze? Na szyję załóżmy cienki komin, który ochroni gardło, a jeśli trzeba będzie, również część twarzy. Oczywiście nieco inaczej ubierzemy się na trening w odwilży, a inaczej przy siarczystym mrozie. 

– Ważna informacja, gogle na biegówkach się nie przydadzą. Lepsze będą sportowe okulary, ze szkłami dobranymi w zależności od warunków – dodaje instruktor.

Na czym jeździć?

Niezmiernie ważny jest właściwy dobór sprzętu. Stosowny do wagi, wzrostu i poziomu zaawansowania biegacza. Oferta producentów sprzętu jest bardzo bogata. Od wymagających bardzo dużych umiejętności sportowych nart wyczynowych, przez modele mniej lub bardziej „bezobsługowe” i uniwersalne, bo przeznaczone do wycieczek poza trasami – narty backcountry. Osobny temat to konserwacja, przygotowywanie, serwisowanie i smarowanie. 

– Jeśli nie mamy doświadczenia, warto na początek skorzystać z wypożyczalni, które z reguły znajdują się przy najbardziej znanych trasach – tłumaczy Kozłowicz. Kiedy już będziemy wiedzieć, czy to sport dla nas, można pomyśleć o zakupie sprzętu.

Z kim na pierwszą lekcję?

Pełnię wrażeń dostępnych na nartach biegowych osiągniemy, ucząc się spokojnie podstaw i zaczynając na łatwej, płaskiej i odpowiednio przygotowanej trasie. W tym miejscu warto przypomnieć, że w ośrodkach narciarskich trasy biegowe są przygotowywane maszynowo przez ratraki i skutery, a ich utrzymanie wymaga wiele czasu i pracy. Niewinny pieszy spacer po takiej trasie to nie tylko jej niszczenie, ale również potencjalne niebezpieczeństwo dla rozpędzonych narciarzy i nieświadomych piechurów.

Na początku naszej przygody z biegówkami warto skorzystać z porad i wskazówek udzielanych przez instruktora. Narciarz wyposażony w ten sposób w podstawową wiedzę i umiejętności będzie w stanie radzić sobie sam. 

Najważniejsze, aby na samym początku opanować odpowiednią koordynację i kolejność ruchów, panować nad sylwetką, przyswoić sobie dostatecznie umiejętność poruszania się krokiem naprzemianstronnym (podstawowy krok stylu klasycznego). Ważne jest także to, żeby opanować poruszanie się w torze przygotowanym przez ratrak oraz poza nim i aby bezpiecznie radzić sobie na zjazdach i zakrętach. 

Często już nawet podczas pierwszej lekcji pojawia się szansa na naukę pozostałych kroków i próbowanie kolejnych ćwiczeń i ewolucji. Dobrze jest mieć choć podstawową wiedzę o budowie nart biegowych, która automatycznie narzuca sposób poruszania się na nich. Ważne, by już na samym początku przygody z tym sportem nabrać dobrych nawyków i potem stosować je w sposób naturalny i automatyczny.

– Narty biegowe mogą nas ponieść zarówno w stronę sportu i sportowej rywalizacji, jak i w stronę zimowej turystyki i przygody. To najstarsza, najbardziej uniwersalna i najpiękniejsza forma narciarstwa – kończy Bolesław Kozłowicz.

Gdzie na biegówki?
  • Polana Jakuszycka – Jakuszyce – trasy o różnej trudności
  • Polana Jamrozowa – Duszniki-Zdrój – teren Centralnego Ośrodka Sportu
  • Spalona w Górach Bystrzyckich
  • Z Przełeczy Jugowskiej w Górach Sowich
  • Z Obidowej na Turbacz (w pobliżu Nowego Targu)
  • Kubalonka – między Wisłą i Istebną
  • Wetlina – Bieszczady
  • Zakopane: Górna Rówień Krupowa, Biały Potok, Centralny Ośrodek Sportu

AS

FOT. Pixabay

Udostępnij

Translate »