Skoki narciarskie straciły widzów. Nawet o pół miliona

Zakończony niedawno sezon skoków narciarskich był kiepski pod względem oglądalności. Średnio przed telewizorami każdy konkurs PŚ oglądało 1,22 mln osób. Około pół miliona mniej niż w poprzednim sezonie. W czasach Telewizji Polskiej wynik ten osiągał nawet 3 miliony. Czy wpływ mają wyniki sportowe?

Skoki narciarskie – Trzeci sezon pod grupą Discovery

45. sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich po raz trzeci z rzędu był transmitowany głównie przez Grupę TVN, należącą do grupy Warner Bros. Discovery. Większość konkursów była transmitowana w TVN-ie, choć zdarzyły się wyjątki. Jedna relacja była dostępna w TVN 7, a konkursy w Polsce można było oglądać również na antenach Telewizji Polskiej.

– Średnia widownia wszystkich pucharowych konkursów w sezonie 2023/2024 w TVN wyniosła 1,22 mln osób. Przełożyło się to na 12,92 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 10,35 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 11,32 proc. w grupie 16-59 – podaje portal Wirtualnemedia.pl, powołując się na dane Nielsen Audience Measurement.

Średnia oglądalność skoków w sezonie 2023/24:

  • TVN – 1,22 mln,
  • Eurosport 1 – 656 tys.
  • TVN 7 – 354 tys.
  • TVP 1 – 1,49 mln,
  • TVP Sport – 366 tys.

TVN stracił średnio 540 tys. widzów (1,76 mln w poprzednim sezonie). Eurosport stracił ok. 150 tys. widzów, a TVP – prawdopodobnie również pół miliona. Nie obroniły się także transmisje na TVP Sport, które w tym sezonie nie osiągnęły widowni rzędu pół miliona, a właśnie taką średnią stacja wykręciła rok temu.

Przepaść w wynikach

Czy ma to związek z wynikami sportowymi? Prawdopodobnie tak. W tym sezonie byliśmy świadkami ogromnego kryzysu sportowego naszej kadry. Oto porównanie:

  • Sezon 2022/23: 6x 1. miejsce, 5x 2. miejsce i 5x 3. miejsce Dawida Kubackiego, 1x 2. miejsce i 2x 3. miejsce Piotra Żyły, 2. i 3. miejsce w konkursach drużynowych oraz 1. miejsce w duetach. Było, co oglądać!
  • Sezon 2023/24: 2x 3. miejsce Aleksandra Zniszczoła.

Naturalnym procesem jest odejście kibiców, którzy w normalnych warunkach liczyliby na sukces. W tym sezonie Polacy nie doświadczyli wielu radosnych chwil. Pierwsze podium naszych skoczków zobaczyliśmy dopiero w marcu, pod koniec sezonu.

FOT: PZN.pl

Udostępnij

Translate »