McLaren odcięty od pieniędzy szejków. Odchodzi z Formuły E
McLaren idzie po potrójną koronę. Pierwszy krok w stronę zwycięstw to odejście z Formuły E.
McLaren Racing podjął decyzję o wycofaniu się z Mistrzostw Świata Formuły E. Nastąpi to po zakończeniu sezonu 2024/2025. Zespół przekazał, że skupi się na innych wyścigach.
Ruch jest motywowany chęcia wejścia do Długodystansowych Mistrzostw Świata (WEC). McLaren Racing planuje rozpocząć rywalizację na tym polu od 2027 roku. Brytyjski team wystartuje w najwyższej klasie hypercar, tej samej, w której obecnie ściga się Robert Kubica.
Kluczowy sponsor opuszcza Brytyjczyków
Zmiana jest powodowana również wycofaniem się głównego sponsora tytularnego. Saudyjczycy działający w ramach NEOM kończą współpracę po sezonie 2026. To oni byli głównym źródłem finansowania zespołu.
Pomimo zakulisowych rotacji, zespół wciąż będzie walczył o najlepsze wyniki. Warto przypomnieć, że sezon Formuły E kończy się w lipcu w Londynie. McLaren Racing startował w zawodach od 2023 roku, przejmując zespół Mercedes EQ.
Jeszcze nie wszystko przesądzone
Wciąż pozostaje szansa, że McLaren pozostanie w Formule E. Konieczne do tego jest znalezienie nowego inwestora. Jak podaje BlackBook Motosport Brytyjczycy prowadzą negocjacje z potencjalnymi partnerami biznesowymi.
– Jesteśmy dumni z naszych osiągnięć w Formule E, ale nadszedł czas, by skupić się na możliwościach, które lepiej wpisują się w długoterminową strategię McLaren Racing – skomentował decyzję Zak Brown, CEO wyścigowego działu marki, cytowany przez oficjalną stronę teamu.
E-exit McLarena z elektrycznej serii oznacza otwarcie nowej karty w historii zespołu. Brytyjczycy zamierzają powalczyć o potrójną koronę w motosporcie: Monako GP, Indy 500 i 24h LeMans.