bitcoin

Sportowe kontrakty w kryptowalutach?

Gwiazdor NFL – Odell Beckham Jr. wyjawił, że jego kontrakt z Los Angeles Rams zostanie w całości zrealizowany za pomocą bitcoinów. Podobną formę wypłaty wybierają kolejni zawodnicy, a logotypy giełd kryptowalutowych ozdabiają kolejne trykoty czy stadiony. Czy ten rodzaj środków finansowych może stać się powszechną formą płatności wśród sportowców?

Odell Beckham Jr. zasilił szeregi Los Angeles Rams, podpisując z klubem jednoroczny kontrakt o maksymalnej wartości 4,25 miliona dolarów. Nowy skrzydłowy „Baranów” wyjawił, że te środki otrzyma w postaci kryptowalut. – Z radością ogłaszam, że dzięki CashApp otrzymam swoją wypłatę w bitcoinach – napisał OBJ, reklamując jednocześnie aplikację służącą do wykonywania płatności za pomocą kryptowalut, która będzie pośredniczyć w wypłacie środków na konto sportowca.

 

Beckham to nie pierwsza gwiazda NFL, która zdecydowała się, by otrzymywać wypłatę w kryptowalutach – Aaron Rodgers z Green Bay Packers, Saquon Barkley z New York Giants czy Trevor Lawrence z Jacksonville Jaguars już wcześniej ogłosili, że część środków ze swoich milionowych kontraktów otrzymają w postaci kryptowalut. Futboliści twierdzą, że taka forma środków finansowych stanowi dla nich doskonałe zabezpieczenie przed inflacją. Wymienieni sportowcy, deklarując inwestycję w kryptowaluty, przyznali się jednak również do współpracy z markami z tej branży. To pozwala twierdzić, że sportowcy co prawdą chcą zainwestować w kryptowaluty, ale jednocześnie zarabiają po prostu na ich reklamie. 

Pierwszym futbolistą NFL, który chwalił się konwersją połowy swojego kontraktu na bitcoiny był Russell Okung z Carolina Panthers. Amerykanin dzięki tej operacji stał się jednym z najlepiej opłacanych zawodników w lidze, wcześniej plasując się poza pierwszą setką najlepiej zarabiających futbolistów.

Kryptosponsoring

Marki kryptowalutowe zaznaczają swoją obecność w świecie sportu coraz mocniej – jedna z nich wykupiła niedawno za 700 milionów dolarów prawa do nazwy hali w Los Angeles, w której swoje mecze rozgrywają Lakers, Clippers i Kings. Tym samym słynna Staples Center zostanie przemianowana na Crypto.com Arena. W marcu również obiekt, na którym mecze rozgrywa Miami Heat zmienił swoją nazwę na FTX Arena, sygnując tym samym popularną giełdę kryptowalut. Poza tym, W NBA pensję w bitcoinach za pośrednictwem BitPay wypłacają już Sacramento Kings.

 

Również Southampton i PSV Eindhoven dzięki współpracy z markami kryptowalutowymi częściowo wypłacają swoim piłkarzom pensję w tej właśnie formie. – Możliwości oraz perspektywy, jakie oferuje rynek kryptowalut, są naprawdę obiecujące. Ta kooperacja dobrze wpisuje się w nasz wizerunek innowacyjnego klubu – przekonuje działacz PSV – Frans Janssen. Na koszulki AC Milanu natomiast trafiło logo giełdy BitMEX, sponsorem Newcastle United została platforma StormGain, a trykoty Interu Mediolan przyozdobił logotyp Socios.com

Decyduj o swojej ulubionej drużynie

Platforma Socios.com to inicjatywa związaną z kryptowalutami, która umożliwia kibicom wywieranie realnego wpływu na swoją ulubioną drużynę. W założeniu użytkownicy mogą kupować na Socios.com tokeny klubów sportowych, mające pokrycie w kryptowalucie Chilliz, które zasilają klubową kasę, a w zamian fani mają możliwość decydowania o pewnych działaniach klubu poprzez specjalne ankiety i głosowania – na przykład posiadacze tokenu Juventusu mogli głosować nad wyglądem autokaru włoskiego klubu, a nabywcy tokenu Barcelony decydowali o muzyce, która ma być odtwarzana na stadionie po strzeleniu bramki. 

Prócz wymienionych,  platforma Socios.com współpracuje z takimi drużynami jak m.in. Atlético Madryt, Paris Saint-Germain czy Manchester City, a także z klubami NBA, NFL czy zespołami F1. Pierwszym polskim klubem współpracującym z platformą została Legia Warszawa. Stołeczny klub chwalił się, że jego pierwsze 200 000 tokenów wyprzedało się w ciągu zaledwie 13 minut.

 

Co ciekawe, Leo Messi po przejściu do PSG, część środków ze swojego kontraktu również otrzymał w formie kryptoaktywów, a dokładniej tokenów paryskiego klubu na platformie Socios.com. 

Sprzedaż tokenów pozwala nie tylko na zwiększenie zaangażowania fanów w życie klubu, ale daje także możliwość zysku – wartość tokena PSG po zakontraktowaniu Messiego wzrosła z 21 do 85 euro.

Kryptowaluty są wszędzie

Pierwszym piłkarzem, który został kupiony za pomocą kryptowalut jest David Barral z rezerw Realu Madryt, który trafił do trzecioligowego DUX Internacional de Madryt. Transfer napastnika w tej formie umożliwił sponsor klubu – marka Criptan, zajmująca się handlem kryptowalutami.

Pierwszym sportowcem, którego pensja w całości została pokryta przez kryptowaluty jest Nikolaj Rosenthal – hokeista Rungsted Seier Capital. Dodatkowo hala duńskiego klubu została przemianowana na Bitcoin Arena. Wszystko to za sprawą głównego inwestora klubu, którym został Niklas Nikolajsen – miliarder i dyrektor generalny Bitcoin Suisse.

Podobna historia miała miejsce w Gibraltar United F.C. – właścicielem tego klubu jest Pablo Dana, który wzbogacił się właśnie na handlu kryptowalutami i również w tej formie postanowił wypłacać zawodników wynagrodzenie.

Władze baseballowego Oakland Athletics oferują natomiast wynajęcie miejsca w loży VIP podczas meczów domowych w cenie 1 bitcoina.

Własną kryptowalutę postanowił wypuścić na rynek Ronaldinho. Brazylijczyk sygnował swoim nazwiskiem kryptoaktywa o nazwie Ronaldinho Soccer Coin (RSC). W kryptowaluty angażuje się również masa innych gwiazd sportu najwyższego formatu – m.in. Floyd Mayweather Jr.,  Stephen Curry czy Serena Williams.

 

Kryptowaluty przyszłością sportu?

Obecnie wypłata wynagrodzenia sportowcom w postaci kryptowalut to raczej ciekawostka, aniżeli rzeczywisty trend. Rozwój tej branży pozwala jednak wierzyć, że w przyszłości kwestia ta może ulec zmianie. Należy jednak pamiętać, że wartość kryptowalut podlega ogromnym wahaniom, a co za tym idzie, inwestowanie w nie wiąże się z dużym ryzykiem. Problemy generuje również brak odpowiednich regulacji prawnych dotyczących transakcji kryptowalutami – dla przykładu bitcoiny nie są środkiem płatniczym prawnie uznanym na terytorium większości państw. Obecnie sportowcy, którzy chwalą się pobieraniem pensji w postaci bitcoinów, najczęściej nie otrzymują ich w tej formie od klubu, ale za pośrednictwem firmy, która dodatkowo ich sponsoruje. Chodzi tu zatem bardziej o marketing firm zajmujących się handlem kryptowalutami i spekulacje zawodników, którzy liczą na to, że uda im się zarobić na wahaniach kryptoaktywów. 

Udostępnij

Translate »