Ależ zwrot! Tarczyński nie zrywa, a przedłuża umowę z PZPN

Firma Tarczyński, mimo wcześniejszych zapowiedzi, pozostaje przy sponsoringu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Umowa podpisana zostanie na kolejne dwa lata i będzie obowiązywała do lipca 2026 roku.

Przypomnijmy, że firma Tarczyński postanowiła wycofać się ze współpracy z PZPN w lipcu, kiedy to wybuchła afera z Mirosławem Stasiakiem w roli głównej. Okazało się, że skazany prawomocnym wyrokiem za korupcję i wykluczony ze struktur PZPN Stasiak poleciał z reprezentacją na mecz eliminacji do Euro 2024 do Kiszyniowa. Po ujawnieniu przez media tej sytuacji PZPN wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że były współpracownik słynnego „Fryzjera” do Mołdawii pojechał na zaproszenie jednego z partnerów PZPN, a ze względu na zasadę poufności związek nie może podać, którego dokładnie. Oświadczenie mocno zdenerwowało Jacka Tarczyńskiego – prezesa firmy Tarczyński, który podjął natychmiastowe kroki.

– Wyrażamy oburzenie oświadczeniem PZPN sugerującym, że osoba prawomocnie skazana za korupcję weszła w skład oficjalnej delegacji do Mołdawii na zaproszenia jednego ze partnerów lub sponsorów – napisał w lipcu w swoim oświadczeniu Jacek Tarczyński, prezes Zarządu Tarczyński S.A.

– Traktujemy aktualną sytuację bardzo poważnie, dlatego podjęliśmy decyzję o zakończeniu współpracy z PZPN w obecnej formule. Nie przedłużymy umowy, którą podpisaliśmy we wrześniu 2022 roku, a nasz dział prawny aktualnie analizuje możliwości jej wypowiedzenia w trybie natychmiastowym w obliczu zaistniałych sytuacji. Naszej firmie ufają miliony klientów, tysiące pracowników i setki partnerów. Dlatego nie możemy pozwolić, aby dorobek wielu lat naszej ciężkiej pracy był w tak skandaliczny sposób wiązany z działaniami, z którymi nie mamy nic wspólnego i z którymi się stanowczo nie zgadzamy – można było przeczytać w lipcowym oświadczeniu. 

Ostatecznie umowy nie udało się zerwać w trybie natychmiastowym, ale w sierpniu przedstawiciele firmy podtrzymywali swoje zdanie, że z dniem 31 lipca 2024 roku, czyli w momencie wygaśnięcia kontraktu, zakończy się współpraca Tarczyńskiego z PZPN. 

Zwrot akcji o 180 stopni

Tymczasem, we wtorek 6 lutego pojawił się oficjalny komunikat, w którym Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że dolnośląska firm wyraziła zgodę na… przedłużenie współpracy o kolejne dwa lata, czyli do lipca 2026.

– Firma Tarczyński S.A. podjęła decyzję o kontynuacji sponsoringu reprezentacji Polski w piłce nożnej. Wsparcie, oprócz reprezentacji A, obejmuje również działania na rzecz rozwoju reprezentacji kobiecych, drużyn młodzieżowych oraz program wyszukiwania i monitorowania talentów „Tarczyński Gramy dla Polski”. Tarczyński S.A. – jako zarząd, pracownicy i współpracownicy – czuje się częścią społeczności kibiców i chce razem z nimi budować pozytywne emocje wokół piłki nożnej na różnych jej szczeblach, wiedząc, że kibice i kompleksowe podejście do rozwoju dyscypliny w Polsce są najważniejsze. Firma przedłużyła kontrakt sponsorski o kolejne 2 lata – do lipca 2026 r., gdy obywać się będą między innymi zarówno kolejne edycji Ligi Narodów UEFA, jak i Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2026 w Kanadzie, Meksyku i USA – można przeczytać w oświadczeniu Polskiego Związku Piłki Nożnej. 

Poprosiliśmy też o oficjalne stanowisko w tej sprawie firmę Tarczyński. Głos zabrał jej Communication Manager Jakub Głogowski.

Nowe narzędzia prawne i Opiekun Sponsora

„Poprzednią umowę sponsoringową mieliśmy zawartą na okres do lipca 2024 r., więc mieliśmy czas na analizy. Doszliśmy do wniosku, że to kibice są najważniejsi i powinniśmy zostać z kibicami. To także kwestia odpowiedzialności, bo przecież zaangażowaliśmy się kompleksowo we wspieranie polskiej piłki – nasze wsparcie pozwala wszak na funkcjonowanie narodowych drużyn kobiecych, młodzieżowych, realizujemy ważny program poszukiwania młodych talentów „Tarczyński Gramy dla Polski”. Odpowiedzialnie postanowiliśmy nie odcinać się od naszego wsparcia dla tych wszystkich sportowców, a więc i dla ich kibiców. My też jesteśmy kibicami, dlatego tak czynnie wspieramy nasze reprezentacje, rozwój tego sportu. Jak głosi popularny wśród sympatyków slogan: kibicem się jest, a nie bywa. Podobnie myślimy o naszym wsparciu dla polskiej piłki oraz jej fanów – chcemy przy kibicach być, a nie tylko okazjonalnie bywać.

Przedstawiciele PZPN zaproponowali rozwiązania, które odpowiadają naszym oczekiwaniom. Nowy aneks zawiera narzędzia prawne, które pozwalają nam na podjęcie konkretnych działań w przypadku, gdyby współpraca przynosiła niekorzystne skutki wizerunkowe lub łamała standardy. Ponadto wprowadziliśmy do umowy dodatkowe postanowienia dotyczące przepływu informacji problemowej między nami a PZPN, co pozwoli na monitorowanie wydarzeń i rozwiązywanie ewentualnych problemów na bieżąco. Jest konkretna osoba – Opiekun Sponsora, w osobie Sekretarza Generalnego PZPN, który będzie za to personalnie odpowiadał. Wierzymy, że te nowe postanowienia przyczynią się do efektywniejszej i bardziej owocnej współpracy, przynosząc korzyści nie tylko obu stronom umowy, ale przede wszystkim całej społeczności kibiców”.

Wygląda na to, że Tarczyński doszedł do porozumienia z piłkarską centralą, wymuszając niejako kilka nowych warunków, które mają pomóc w unikaniu wtop wizerunkowych i ich negatywnego oddziaływania na poszczególne podmioty związane z PZPN. Ta zmiana powinna wyjść na dobre wszystkim.

AS, PJ

Udostępnij

Translate »