Mychajło Mudryk
Jedno z najgorętszych nazwisk tej zimy. Talent 21-lata eksplodował nie tylko w rozgrywkach ligowych, ale też w Lidze Mistrzów, czym ściągnął na siebie uwagę skautów z całego świata. Szachtar nie narzeka obecnie na nadmiar pieniędzy, kraj pochłonięty jest wojną, a interesy właściciela, który do tej pory nie szczędził grosza, stały się niepewne.
Mudryk w Champions League pokonywał bramkarzy RB Lipsk i Celticu Glasgow, wyróżniał się też w spotkaniach z Realem Madryt. Najbardziej zdeterminowany jest Arsenal, zmierzający po swoje pierwsze od 2004 roku mistrzostwo Anglii. „Kanonierzy” nie chcą styczniową pasywnością na rynku zaprzepaścić ogromnej szansy (przed przerwą mundialową mieli 7 pkt przewagi nad resztą stawki), zwłaszcza że podczas mistrzostw w Katarze stracili Gabriela Jesusa. Brazylijczyk nabawił się poważnej kontuzji kolana.
Londyńczycy zaoferowali już za Mudryka 40 mln euro + 20 mln euro w bonusach, ale zdaniem angielskiej prasy zdają sobie sprawę, że ta oferta może być niewystarczająca. Badają grunt i chcą sprawdzić, co na to powiedzą Ukraińcy. Niemniej Mudryk jest priorytetem transferowym Arsenalu na najbliższe okienko.
FOT. twitter.com/sportua_news